1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Clark V Breslow 36mm
Autor Wiadomość
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #151  Wysłany: 2018-04-05, 04:07  


Mam tutaj bardzo merytoryczne :shock: pytanie. Mianowicie chodzi o skutki uboczne przyjmowania np w moim przypadku Zelborafu czyli . suchość skóry. Akurat mam chwilę czasu, to sobie szybciutko poszukałem w necie co to jest ta suchość. jak wygląda to każdy widzi. bo zagrożenie jest takie, że z powodu suchości skóry zmniejszą ilość podawanego leku. Idąc dalej tym tropem, nie zabiją nowotwora. Ja wiem co będzie dalej :-D suchość już nie będzie zależała od ilości leku, ale od ilości opadów w danym rejonie. Sory za czarny humor, ale uwielbiam go :-D i ne mogłem się powstrzymać. Więc suchość to skóra atopowa, (trudne słowo). Moja córka jest kosmetyczką po wielu różnych szkoleniach u różnych producentów kosmetyków( młoda, niech się szkoli)i szuka dla mnie najlepszego smarowidła,ale mówi też, że te smarowidła to są kosmetyczne (kremy) i farmaceutyczne (maście)I tutaj ze względu na nasilenie tego zjawiska suchości trzeba stosować farmaceutyczne. Ta choroba skóry to AZS atopowe zapalenie skóry - nieuleczalna, można tylko łagodzić objawy. Wiem, że w fundacji są lekarze, może wiedzą jakie mazidło jest najlepsze. Chociaż te objawy suchości mają różne stadium rozwoju(z ranami włącznie- wystarczy obejrzeć w goglach zelboraf - skutki uboczne- grafika. Może ktokolwiek widział ktokolwiek wie, jaki to najlepszy środek na skórę.Dla mnie może by nawet mocz hipopotama, który jak wiadomo jet stosowany przez ludy do odstraszania tygrysów, też się posmaruję :-D
Jak piszą na AZS nie ma lekarstwa, ale...moim zdaniem trzeba sięgnąć do apteki natury. Nie są to niekonwencjonalne, metody leczenia. Jeżeli coś Zawiera dużo [b]garbników, soli mineralnych i flawonoidów,[/b] stąd jego właściwości gojące, ściągające i regenerujące. to wart jest zainteresowania. Gdybym miał wannę, to bym się wykąpał w krochmalu, kiedyś stosowany i zalecany przez lekarzy u niemowlaków jako posypka. Ale ten naturalny, o którym pisałem wyżej to nie krochmal. Ola będąc młodą panną do wzięcia :) miała skażę białkową( to też choroba skóry, ale podobno już uleczalna, bo nie nazywa się AZS i w sanatoriach stosowali coś, co łagodziło objawy i widok zewnętrzny :-D Myślę, że granicy merytorycznościi(co za dziwne słowo :shock: ) nie przekroczyłem i jest to ważne dla nas. Tak,że proszę moderatorów, aby zapytałi przyjaciół forum, lekarzy z fundacji Dum Spiro Spero, czy mają jakąś wiedze nt łagodzenia skutków ubocznych AZS
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #152  Wysłany: 2018-04-05, 12:10  


mf54 napisał/a:
TK będę miał 30 kwietnia, ale TK i tak nie wykaże żadnego udaru, chyba że mam zalane krwią pół głowy :shock:


Tak nie do końca się z tym zgadzam bo zależne jest to czy udar był niedokrwienny czy krwotoczny
Udaru niedokrwienny czasem jest niewidoczny w tomografii ale pozwala wykluczyć udar krwotoczny, który jest groźniejszy.

Nie będziemy filozofować i spierać się co pokaże, teraz istotny jest wynik badania.

Trzymaj się nadal dzielnie :)
 
magusia 


Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 49
Pomógł: 1 raz

 #153  Wysłany: 2018-04-05, 13:30  


Wpisz sobie w googlach dr michaels i poczytaj.

Dodam od siebie,że moja córka choruje od dziecka na łuszczyce.Byliśmy bezsilni bo żadne maści sterydowe, mazidła robione na zamówienie płyny do wcierania i naświetlania oprócz scienczenia skóry nic nie pomogło.Na kolejnej wizycie pani doktor powiedziała, że mogę spróbować użyć tych kosmetyków, ale gwarancji nie da.To były jedne z najszczęśliwszych dni kiedy mogłam patrzeć jak z dnia na dzień skóra robi się gładka.
Między innymi jest to na AZS poczytaj,zadzwoń i dowiedz się

Pozdrawiam :)
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #154  Wysłany: 2018-04-06, 11:20  


mf54,
Czy ta sucha skóra Cię również wściekle i bez przerwy swędzi? Pęka? Zmiany skórne ( wpisane niestety w biologiczne leczenie czerniaka) są okropne i chociaż to nie AZS to do pielęgnacji zdecydowanie warto używać kosmetyków przeznaczonych dla atopików ( oni jeszcze smarują się czasem sterydami i innymi lekami typu Protopic, ale dopytałam lekarza i takie preparaty u Ciebie nie mają zastosowania).
Obawiam się, że bedziesz musiał szukać „swojego” preparatu do pielegnacji skóry metodą prób i błędów. Na pewno cierpliwe stosowanie balsamów z odpowiednim stężeniem mocznika będzie ok.( np. Cerko, Isis-pharma, Emolium). Wiem, że bardzo dobrze zmiękczająco i łagodzącą działa ( ale to kąpiel...) mleko kozie z Rabki-Zdroju. U nas w Sopocie jest świetna solanka głębinowa ( śmiesznie się w tym pływa) no ale nie mam jak jej przesłać 🤨
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #155  Wysłany: 2018-04-06, 12:06  


Nie swędzi. I ta skóra to moja i Oli wina, bo zaniedbuję smarowanie. :-D
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #156  Wysłany: 2018-04-06, 12:33  


Cytat:
zaniedbuję smarowanie

Aha...😬
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #157  Wysłany: 2018-04-12, 02:39  


Czy ktoś ma jakieś materiały/ badania naukowe/opracowania nt latencji czerniaka, także nt. mutacji genu BRAF. sporo znalazłem, ale interesuje mnie wszystko :)
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #158  Wysłany: 2018-04-12, 06:18  


Jeżeli znasz angielski to w Pubmedzie znajdziesz wszystko na ten temat.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #159  Wysłany: 2018-04-12, 07:11  


Dziękuję, czytam ten portal, ale to trudne słowo" latencja" :shock: , poznałem dwa dni temu :-D
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #160  Wysłany: 2018-04-16, 22:13  


Znalazłem gdzieś pod szafą taki mały podłużny papierek. patrzę :shock: termin na MR na 15 maja. To się dowiem czy miałem ten udar, czy nie :-D

[ Dodano: 2018-04-16, 23:21 ]
Dodam, że znalazłem pracę naukową nt, tej latencji nowotworu, mocne, polskie opracowanie.
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #161  Wysłany: 2018-04-16, 22:30  


mf54 napisał/a:
Dodam, że znalazłem pracę naukową nt, tej latencji nowotworu, mocne, polskie opracowanie.
może dałoby rade wstawić :) ?
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #162  Wysłany: 2018-04-17, 16:27  


Oczywiście :)
http://test.imp.lodz.pl/u...Wil1-02m-05.pdf

[ Dodano: 2018-04-17, 22:34 ]
Dzisiaj ciśnienie mi wzrosło. codziennie mierzę i mam przeważnie 130.80. Dzisiaj rano 150/100, później 154/98, później 159/96 .Co to może znaczyc?

[ Dodano: 2018-04-18, 06:47 ]
Kurczę, 160/103/76
 
basik78 


Dołączyła: 04 Wrz 2017
Posty: 630
Pomogła: 25 razy

 #163  Wysłany: 2018-04-18, 08:47  


mf54 napisał/a:
.Co to może znaczyc?
-Może to przez leki-lepiej zadzwonić do lekarza :?ale?:
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #164  Wysłany: 2018-04-18, 11:03  


Ja już wiem :-D Zawsze trzeba zanalizować, co się zmieniło A zmieniło się tylko to od przedwczoraj, że brałem więcej potasu. .
Na początku lekarz napisał3x1 dziennie, przez Tydzień później 1 x dziennie, rano. A na kwiecienń nie napisał tego tylko zostało 3x1, Brałem wg poprzedniego zapisu 1x 1 dziennnie rano., ale myślę, może mam brać tak jak napisał 3x1 dziennie i od przedwczoraj dawałem 3 razy. To tylko to się zmieniło. No to czytam o ty potasie, i jak powiedziała, pewna polityk"Wyszło szydło z worka" :lol: "Przekroczenie potasu powoduje wzrost ciśnienia." A że mam blisko do cmentarza, i już pisałem, że przy cmentarzu jest Medikor, to sąsiad mnie zawiózł i zrobiłem badanie krwi, Jutro wynik będę miał z netu. Nigdy nie sądziłem, tabletki są takie szybkie :shock: . Rano już nie brałem tego potasu i ciśnienie już 136 :)
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #165  Wysłany: 2018-04-18, 16:05  


To nie potas a nerki, zdrowe nerki usuwają bez trudu takie ilości potasu. Musisz bardzo dbać o nerki woda, woda, woda i trochę ziółek zwiększających diurezę. A może bierzesz środki moczopędne oszczędzające potas i za mało pijesz?
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group