Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak nosogardła - problem z zębami po radioterapii |
basik78
Odpowiedzi: 189
Wyświetleń: 83998
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2021-01-08, 18:36 Temat: Rak nosogardła - problem z zębami po radioterapii |
Polecam NEBU-DOSE KWAS HIALURONOWY DO INHALACJI 30 AMP |
Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
basik78
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 132016
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2020-11-16, 19:41 Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
kochana dziękujemy za odzew i czekamy na częstsze dobre wiadomości |
Temat: Problemy z wejściem na forum |
basik78
Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 25903
|
Dział: Życie Forum Wysłany: 2020-09-07, 08:07 Temat: Problemy z wejściem na forum |
TP53 napisał/a: | Dobrze rozumiem że Administratorka woli żeby forum przestało istnieć aniżeli zrobić coś co zwiększy jego funkcjonalność a tym samym zasięg? | -też odnoszę takie wrażenie-dziwna ta Administratorka.
Może raz za kiedy powinna wejść na Forum a nie zachowywać się tak jakby nic się nie stało- bo brak współpracy z jej strony to czysty egoizm i wystawienie nas wszystkich do wiatru.
Piszemy tu swoje historie życia,chyba najważniejsze rozdziały tu mamy jakich doświadczamy.
Przy okazji mamy przyjaciół i znajomych.
Pani Administratorko proszę dać znać o co chodzi.
Może życie Pani nie pozwala na zajmowanie się Forum?- ale są tu osoby które pomogą.
missy napisał/a: | taka aktualizacja pozwala przenieść główne dane, ale traci się szatę graficzną i inne dodatki |
czyli lepiej WSZYSTKICH olać, zamknąć Forum aniżeli by działało-Nam powiew świeżości też jest potrzebny. |
Temat: przerzuty do mózgu |
basik78
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 12667
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2019-06-13, 20:58 Temat: przerzuty do mózgu |
Moon113, kochana ja również jak Marzenkażyczę Ci wytrwałości i ogrom sił.
Mamę masz pod fachową opieką a Ty bądź - po prostu bądź i kochaj....
Mocno mocno Cię przytulam |
Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
basik78
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 132016
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-05-29, 16:14 Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
szczecha, Ty to jednak masz przeboje jakich mało.
Jelitka przeczyszczone więc nie zapominaj o priobiotykach- i życzę Ci cudownych wakacji.
Pozdrowionka dla Ciebie i mężusia-naładujcie akumulatory na dalszą bitwę.
|
Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
basik78
Odpowiedzi: 243
Wyświetleń: 122173
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-05-26, 23:33 Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
rootsradical bardzo się cieszę że się odezwałeś.
Na suchą skórę głowy też spróbuję do męża kupić tą allerco.
Wszystkiego dobrego i pisz do nas, jak możesz oczywiście troszke częściej, z samymi dobrymi wiadomościami.
|
Temat: przerzuty do mózgu |
basik78
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 12667
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2019-05-18, 22:33 Temat: przerzuty do mózgu |
Moon113, musisz być twarda i silna teraz dla mamy.
Jeśli nie możesz wziąść w pracy opieki na mamę i nie masz nikogo innego do pomocy na zmianę(ja przy tacie pracowałam na noc a rodzeństwo się ze mną wymieniało) to co Ci poradzić...?
Ja napiszę Ci ze swojego doświadczenia...
Gdy mój tata[*] był w stanie jeszcze świadomym to chodziłam do pracy bo wydawało mi się że nie mogę wziąść wolnego ...i gdy nagle się jego stan pogorszył mnie nie było bo byłam na noc w pracy.
O 3ej rano brat mi napisał że jest stabilnie...dobrze....a o 5ej rano że tatuś odszedł.
Do dziś żałuję że zrywałam się do pracy zamiast byc przy nim.
Gdybym mogła cofnąć czas......byłabym przy nim cały czas.
Oczywiście nie wiem jaka jest Twoja sytuacja ale może trochę to co pisze da Ci do przemyślenia.
Zaraz po nocce jechałam do niego....i tak przez trzy ostatnie tygodnie taty, żyłam jak robot...praca ...tata...praca....tata....
Piszę Ci to dlatego byś sobie po cichu odpowiedziała na pytanie które zadajesz....jak sobie z tym poradzić?
Nikt nie zna dnia ani godziny....i nie wiadomo jak będzie z Twoją mamą....słuchaj głosu serca.
Dużo sił dla Was
|
Temat: Zaawansowany czerniak guzkowy |
basik78
Odpowiedzi: 140
Wyświetleń: 57193
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-05-14, 09:19 Temat: Zaawansowany czerniak guzkowy |
Agakon, badanie USG w mojej ocenie jest niezbyt dokładne a wiele zależy od lekarza który je wykonuje.
Tomograf jest już bardziej dokładny a Rezonans bardzo dokładny.
U nas, w tomografi w głowie jeden lekarz widział jeden guz, a inny lekarz dojrzał 2 guzy.
Nie panikuj.
Weź głęboki oddech,jeśli ufasz lekarzowi idź wyciąć co trzeba,jesli masz wątpliwości idź do innego lekarza...
Lepiej dmuchać na zimne niż czekać aż z maleństwa zrobić się może coś bardzo niepokojącego.
Dużo sił i odwagi.
Buziaki i Pozdrowionka❤ |
Temat: basik78 - komentarze |
basik78
Odpowiedzi: 106
Wyświetleń: 38200
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-04-04, 09:35 Temat: basik78 - komentarze |
Kochani jestem w szoku ile osób czyta i trzyma kciuki za nas i nie tylko za nas.
Piszę ponieważ kilka osób do mnie napisało które pytają mnie o siłę i o walkę.
Mam gorsze dni, wtedy jadę do taty na cmentarz...wyżalę się i wracam już naładowana.
Nawet nie chcę myśleć co się będzie działo gdy nadejdzie progresja...żyje w cieniu tej myśli i przerobiłam w głowie już chyba wszystko ALE nie poddaję się.
Wystarczy powiedzieć sobie że nie daje rady że to koniec "żeglowania" i wtedy rusza machina do zabijania.
Codziennie gdy mąż wstaje i mówi mi "dzień dobry kochanie" to jestem szczęśliwa bo Go mam.
Z reguły jestem osobą która do towarzystwa wnosi słońce...tak przynajmniej mi wszyscy mówią.
Gdy mam dzień kiedy się nie uśmiecham i głupio nie gadam to już jest podejrzenie że się na kogoś obraziłam.
Mój mąż gdy ja się źle czuje lub jestem smutna od razu podupada na zdrowiu.
Leży cały dzień bez sił.
Więc ja muszę się śmiać...głupio gadać...obracać wszystko w żart...i niekoniecznie mam zawsze siłę na to.
Przedostatnie wyniki sprawiły że kombinowałam na wszystkie sposoby by mąż się nie dowiedział o ewentualnej progresji....a tu się okazało że jest regresja.
Więc jak tu żyć i nie zwariować...?
Wbijam sobie do głowy że przecież mąż jest...żyje...walczy dla mnie z całych sił...bo przeszedł piekło więc ja muszę stawać na wysokości zadania .
On wie że ma dla kogo walczyć...wie że ja bez niego rozsypie się na drobny mak.
On jest dla mnie jak powietrze i ja dla niego też.
Są jeszcze nasze kochane dzieci...juz prawie dorosłe...i wsparcie takie że nic tylko się cieszyć.
Oczywiście codzienne inne skutki uboczne leczenia..bóle...kiepskie samopoczucie....obolałe całe ciało....puchnąca ręka........ból głowy...brzucha....stawy...i wiele innych nam nie odpuszcza...ale walczymy.
Nie mówcie sobie że nie dacie rady...że wynik to wyrok...tylko o ile się da walczcie.
Znam wszystkie dni słabości..i nie łatwe to jest by być uśmiechnietym gdy życie się wali...ale próbuje powiedzieć że gdy człowiek się podda to już koniec. To siła przyciągania z zdwojoną mocą .
Tak było z moim kochanym Tatą...
Także napisze jeszcze że nikt nie jest robotem...każdy ma prawo do płakania gniewu lęku ale też mamy możliwość nie myśleć cały czas o tym samym złym.
No i nasi moderatorzy...wspaniałe cudowne osoby...pamiętajmy że Oni też mają rodziny...swoje problemy ...i cieższe dni. (Tak se pomyślałam o Was bo niekiedy widać jak się nam pali)
Dlatego tu dziękuję z całego serca za wszystko.
Nie wyobrażam sobie nie być tu z Wami wszystkimi.
To Forum to nie jakaś tam pisanina ale wielkie wsparcie...więc zachęcam do utworzenia swoich tematów bo dla jednych to nowe doświadczenie a dla drugich pomoc...nauka...wsparcie.
Rozpisałam się ale jakoś mnie natchnęło.
Mój temat naszej historii zostawi ślad dla innych i jak czegoś nie pamiętam to wiem gdzie znajdę info.
Pozdrawiam |
Temat: Czerniak, Breslow 1,8 mm i 4,5mm, Clark II i III |
basik78
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 18106
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-04-03, 22:47 Temat: Czerniak, Breslow 1,8 mm i 4,5mm, Clark II i III |
chihiroo, dobrych myśli i samych lepszych wyników życzę |
Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
basik78
Odpowiedzi: 243
Wyświetleń: 122173
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-02-22, 22:51 Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
rootsradical, to wspaniałe wieści.
Niech Ci lekarze się dziwią dłuuuuuugie lata.
Chyba Cię myślami ściągłam...wczoraj miałam pisać i pytać co u Ciebie.
Super
Pozdrawiam |
Temat: ŻYCZENIA ŚWIATECZNE |
basik78
Odpowiedzi: 451
Wyświetleń: 154732
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2018-12-22, 12:47 Temat: ŻYCZENIA |
Kochani
Życzę WAM pełnych miłości i spokoju Świąt Bożego Narodzenia
W Nowym Roku 2019 coraz lepszych wyników leczenia-a wszystko się nam poukłada---aż nie wiem co pisać- bo piszę i gumuję i tak w koło ...
Magiczne życzenie:
Niech te forum kiedyś już nie będzie nam potrzebne jako POMOC W CHOROBIE - tylko stanie się naszym prywatnym FACEBUKIEM-gdzie będziemy się dzielić samymi radościami.
Było by to najcudowniejsze w świecie.
Dziękuję Wam za wsparcie, za to że jesteście
|
Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
basik78
Odpowiedzi: 293
Wyświetleń: 132016
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-12-15, 01:03 Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
szczecha, jak sobie radzisz kochana?
Wszystko na dobrej drodze?
Pozdrawiam serdeczne |
Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
basik78
Odpowiedzi: 243
Wyświetleń: 122173
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-11-28, 19:45 Temat: Czerniak - przerzut w węzłach chłonnych |
rootsradical, rootsradical napisał/a: | Dalszy czesciowy regres | -i niech dalej maleje. Leczenie działa i to jest cudowne.
Super wiadomości-
pozdrawiam. |
Temat: Rak krtani - przerzuty |
basik78
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5848
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2018-11-26, 13:34 Temat: Rak krtani - przerzuty |
Philia1 napisał/a: | Na szyi, po lewej stronie pojawił się guz - najpierw nieduży, potem coraz większy (wygląda jak ogromny wrzód, z wieloma żółtawymi punkcikami), zaczerwieniony, bolesny, rosnący na zewnątrz, ale i do wnętrza, uciskający na krtań, sączący się trochę. |
przykro mi bardzo-czytając w ogóle Twój post przywołałam to co się działo z moim tatą.
Taki wrzód jak opisujesz-szybko rosnący-najpierw sączący , a potem , jak u mojego taty wielka otwarta rana ...potem już dziura. W jego przypadku to był przerzut.
Tata tabletki przeciwbólowe jadł garściami........
Nie piszę aby Cię przestraszyć.
Może można to usunąć by nie było uciążliwe..nie wiem ,mama musi się udać do lekarza.
W przypadku mojego taty lekarze zalecali tylko i aż - psikać octeniseptem.
Nie odczytałam Twoich załączonych wyników-bo nie jestem w stanie.
Osoby na forum które mają pojęcie o wynikach na pewno się do tego odniosą.
Życzę z całego serca mamie by była dzielna i się nie poddawała. |
|