Witam kochani z Frontu.
Długo nie pisałam ale komputer mam zepsuty a na telefonie nie idzie mi to za bardzo.
U nas ciągle coś się dzieje.
Ostatnio mężu miał ataki ale takie inne, dziwne.
Raz strasznie mocno bolał go brzuch jakby ostrze miał w środku-był blady z bólu i ledwo co kontaktował.
Po podaniu mu No-spa i czopków przeszło mu po jakimś czasie.
Potem kolejny atak który zaczął się od tego że w ciągu dnia myliły mu się słowa,a oprócz tego mocniej niż zwykle się zapominał.
Potem dostał ataku gdzie leżał nieruchomo i BEBLAŁ strasznie nie od rzeczy i usnął.
Jak wstał nie pamiętał wszystkiego.
Lekarz na kontroli nic nie powiedział konkretnego-tylko tyle że tak może się dziać.
Ostatnio mąż się potknął o krzesło i upadł na podłogę na rękę lewą-tą która jest bez węzłów-opuchła mu i bolała kilka dni ale na szczęście nic się poważniejszego nie stało.
Częściej boli go głowa-a raczej tak impulsywnie poboluje.
Dziś noc też ciężka-ciężkie oddychanie a z rana atak taki jak poprzednio-beblanie i leżenie nieruchomo.
Potem mąż spał.
Ogólnie widzę po mężu mocniejsze osłabienie i te zapominanie jak i koncentracja są bardziej zauważalne.
Wklejam wyniki MR po kolei z ostatniego półrocza.
Za kilka dni kolejna kontrola i tym samym ropzpczniemy 49 kurs.
Ściskam wszystkich i wysyłam duuuużo sił♥