U mnie powtórka z rozrywki. 19 lutego miałam pobieranego węzła chłonnego do badania.
Teraz trudny czas oczekiwania na wynik hispat.
Wyrok będzie ogłoszony 15 marca.
Na dodatek depresja od kilku miesięcy. Schudłam 14 kilo, zupełny brak apetytu i energii.
Pozdrawiam
Ania
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-03-06, 20:22 ] Mocno przytulam
Aniu, tak mówiąc szczerze to trochę byle jakie te leki na depresję, przepraszam że tak piszę, bo nie ja jestem Twoim lekarzem. Pramolan jest słabym i starym jak świat lekiem. Sulpidryn, nie znam ale z tego co poczytałam to chyba niezbyt dla Ciebie. Zomiren, lek typowy na szybkie uspokojenie lęku, do stosowania doraźnego. Według mojej wiedzy powinnaś dostać leki leczące typowo depresje/lęki, które mają inhibitory wtórnego wychwytu serotoniny , jak napisała Monika_Maria_Marika, one są do dłuższego stosowania i leczą typowe stany depresyjne.
Nie wiem, czy zapisał Ci te leki psychiatra czy lekarz innej specjalizacji ale ja bym na Twoim miejscu zmieniła leki ale oczywiście zrobisz jak uważasz.
Dawno mnie tu nie było. Ziarnica na razie ogarnięta.
Świat znowu się zawalił.
Mam drugiego raka. Tym razem to rak języka.
28.10 idę na oddział chirurgiczny w CO. Najpierw operacja a potem się okaże. Usuną mi kawał języka i wszystkie węzły chłonne po lewej stronie na szyi.
Taki bonusik od życia.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-10-21, 14:25 ] Bardzo mocno
Aniu, ja też jestem z Tobą. Wiem co przeżywasz, ja tez jestem po autoprzeszczepie i tez dokładnie po 3,5 roku od auto zachorowałam na kolejny nowotwór - na czerniaka. Usunięto mi wszystkie węzły w pachwinie i biodrze... Tez nie jeden raz zadawałam sobie pytanie DLACZEGO? I pewnie nie znajdziemy odpowiedzi na to pytaniem. Bądź dzielna, trzymam za Ciebie kciuki.
Jutro mam wizytę kontrolną. Jestem po brachyterapii języka. Jeszcze mnie boli i mam złą wymowę. Mam też uszkodzoną gałązkę nerwu trójdzielnego twarzy po operacji. Muszę ćwiczyć i liczyć, że jakoś to będzię.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-02-16, 21:03 ] Ściskam
Kochana ,życzę wszystkiego dobrego ,podziwiam Cię za walkę , tyle czasu ,nie opuszczasz gardy !!
Może trzeba ,jakiegoś "zaklinacza" aby to paskudztwo dało Ci wreszcie spokój.
Czarownicą nie jestem ,ale pozytywnej energii mam tyle ,że chętnie Cię nią obdarzę. Nie dawaj się Kobietko !! Pozdrawiam serdecznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum