Jest wreszcie wynik his-pat oraz immunohistochemia z pobranego węzła chłonnego.
Rozpoznanie:
Nie stwierdzono obecności dużych komórek.
W badanym węźle chłonnym nie stwierdzono choroby nowotworowej.
Jutro zaskanuję i zamieszczę to badanie.
Moją radość nieco przygasiła jedna z lekarek z którą udało mi się porozmawiać (profesorzy na wyjeździe w USA), mianowicie stwierdziła, że może być to pomyłka i kazała sekretarce medycznej pójść do patomorfologów z zapytaniem czy się nie pomylili i czy przypadkiem nie trzeba wysłać preparatów do Krakowa do badania potwierdzającego. Powiedziała, że moja choroba jest nietypowa bo z przewagą limfocytów. Patomorfolodzy stwierdzili, że nie ma żadnej pomyłki i w tym konkretnym węźle nie ma komórek nowotworowych i że przeanalizowali wszystko dokładnie (również pod kątem badania his-pat z 2007 r) i nawet sam szef pracowni prof. Dariusz Lange sprawdzał preparaty i historię choroby.
Tak więc w obliczu powyższego postanowiłam się bardzo cieszyć