Chodzi o sprawdzenie nowotworu pod kątem ewentualnego leczenia celowanego ( immunoterapia). W przypadku wykrycia rearanżacji ALK można zastosować kryzotynib - dotyczy to pierwotnego raka płuca ( nie przerzutów z innej lokalizacji).
"Komórki raka są niestety obecne w klatce piersiowej bo wcześniej opisywano już, że naciek dotyczy jednego z żeber a w wyniku histpat po usunięciu guzków napisano, że zajęta jest opłucna ścienna i stwierdzono także angioinwazję czyli obecność komórek nowotworowych w naczyniach krwionośnych"
Wybacz, ale muszę zapytać, czy na to już nie ma lekarstwa nie mogą dać chemii czy naświetlań ? aby wybić te komórki rakowe ?
Wybacz, ale muszę zapytać, czy na to już nie ma lekarstwa nie mogą dać chemii czy naświetlań ? aby wybić te komórki rakowe
Jak najbardziej tak, ale teraz lekarze chcą ustalić u Ciebie plan leczenia, po to masz dodatkowe badania czy rozpocząć u Ciebie leczenienie immunoterapią jesli okaże się, że gen ALK występuje czy podjąć się leczenia standardowego jeśli genu nie będzie i oczywiście ustalenia dokładnego czy mamy dwa rodzaje raka czy to przerzut. To wszystko muszą lekarze przeanalizować, żeby dobrze ruszyć z leczeniem.
Kto określa stopień zaawansowania raka, stopień złośliwości, miałem tyle badań wycinek operacyjnie usuwane guzy ma wyniki i nigdzie nie pisze o tym. Widzę, że niektórzy to podają na forum skąd oni to biorą.
Janek1,
Stpień złośliwości ocenia patolog podcza badań histopatologicznych jakie jest zaawansowanie choroby określa również patolog czyli Klasyfikacja TNM wraz z badaniami obrazowymi, które mówią o przerzutach.
Byłem wczoraj na konsylium z wynikami wycięcia guzków z płuc. Proszę o wyjaśnienie mi p. prof. powiedziała "w płucach nie ma chłoniaka, ale jest zupełnie inny drugi nowotwór niż w jamie ustnej on jest w kilku miejscach ( na jakiej podstawie to stwierdziła nie wiem ponieważ nie miałem żadnych badań) część w tym płucu prawym usunięto, ale nie wszystko, tak, że dalej mamy jeden nowotwór w jamie ustnej a drugi w płucu w tej sytuacji trzeba leczyć wszystko, więc dostanie pan chemioterapię, do rozmowy włączył się dr onkolog, który stwierdził, że jest to typowe do leczenia systemowego i do mnie powiedział, że dobierzemy to leczenie tak, żeby działało i na płuca i na nowotwór w jamie ustnej, ale co mnie zaniepokoiło dano mi książeczkę leczenia onkologicznego i tam jest pkt. wybór leczenia w pkt.4 napisano ze względu na wieloogniskowy nowotwór płuca - chemioterapia, jak ja to mam rozumieć jestem sprawnym nie odczuwam żadnych dolegliwości i leczenie paliatywne ? Jak rozumieć słowa dr, onkologi, że dobierze takie leczenie, które będzie działało na płuca i na nowotwór j. ustnej. Pani prof. dodała, że gdyby mi teraz zrobiono operację to odroczyłoby to chemioterapię i wtedy p. straci siły i w ogóle tej chemioterapii może nie być, będziemy leczyć jedną rzecz a druga zostanie, więc lepiej leczyć obie na raz. Powiedzcie co to dla mnie znaczy, czy oni mnie zamierzają leczyć ?
To co napisałeś to tylko fragmenty i to te których nie zrozumiałeś do końca, więc na podstawie tego nie można zgadnąć co lekarze mieli na myśli ani nawet jaki konkretnie masz dokument. Ale tak ogólnie z dotychczasowych wyników, wygląda na to że jest to ten najgorszy wariant nr 3 z poprzedniego mojego posta. Rzeczywiście w takim wypadku robi się chemioterapię. Są chemioterapeutyki celowane na konkretny rodzaj raka, ale są i takie które mają działanie bardziej ogólne i pewnie jakiś taki schemat dostaniesz.
Co do tego czy jest to leczenie paliatywne czy radykalne to w Twoim przypadku z powodów formalnych tzn 2 lokalizacji i 2 różnych raków nie można założyć leczenia radykalnego. Nie znaczy to że dostaniesz jakieś zmniejszone lub skrócone leczenie, ale tylko chemia to leczenie paliatywne.
"gaba" Dziękuje za odpowiedz,leczenie paliatywne kojarzyłem zawsze z beznadziejną sytuacją, że będzie to właśnie taki schemat skrócony, czy mogę powiedzieć, że będę tak leczony, żeby wytłuc te komórki rakowe ? Mam jeszcze takie pytanie, co sądzisz o olejkach konopnych CBD, czy to jest jakaś pomoc w leczeniu oraz, kapsułkach BioMarine czy to tylko reklama ? Jestem przed planowaną chemioterapią (w poniedziałek będę wiedział więcej o terminie przyjęcia na oddział) chciałby przygotować organizm na to leczenie, może masz TY lub ktoś z forum jakiś sposób, pozdrawiam
Dobre przejście chemii zależy od stanu nerek i wątroby więc nie należy obciążać wątroby - zero alkoholu i mało tłuszczów, jedzenie gotowane i pieczone nic smażonego. Można Hepa-merz ( na receptę i dosyć drogie) Dużo pić ale nie czarnej herbaty - różnego rodzaju herbatki ziołowe i woda średniozmineralizowana. A w trakcie chemii też dużo pić nawet jeżeli mdli.
Co do oferowanego w Polsce CBD to uważam deklaracje że ma on jakiekolwiek znaczenie w leczeniu choroby nowotworowej (i jakiejkolwiek innej) za zwykłe oszustwo nie poparte niczym. Wszystkie badania jakie były robione na świecie były robione na produktach z marihuany (konopie indyjskie), natomiast te oferowane produkty są pozyskane z konopi siewnych i bardzo mętnie tłumaczą że skoro tamte mają jakieś działanie to te też.
Bio-marine może mieć jakieś znaczenie bo po chemii następuje obniżenie odporności, ale porównałabym tą pomoc do pogłaskania po głowie dziecka po stłuczeniu kolana - troszkę mniej rozpaczy ale nie realne ulżenie.
Tak ogólnie dbaj o siebie, jesteś przecież już weteranem, przeszedłeś już ciężkie leczenie.
I jeszcze jedno ostrzeżenie - jak będziesz czuł się słabo, nie przełamuj się (faceci czasami chcą zwalczyć osłabienie wysiłkiem), serce niestety łatwo uszkodzić. Jak czujesz się słabo to nie musisz leżeć, ale ruszaj się bardzo powoli tak żeby nie zmuszać serca do przyśpieszenia ponad 100/min.
Jestem po ustaleniu przyjęcia do szpitala termin 26.04.2019 pan dr. powiedział, jak będę leczony zadecydują wyniki z krwi, że leczenie może być b. trudne, ze względu, na moje poprzednie leczenie chemia, dwukrotnie, naświetlania w kilku miejscach, że szpik może nie dać sobie rady, poradźcie co zażywać, aby te wyniki były dobre.
Marsze i spacery, czy Ty przypadkiem nie mieszkasz w górach, albo masz blisko? Sportowcy podnoszą hemoglobinę treningiem na wysokości. A ostatnio jakie miałeś wyniki? Nie ma powodu dla którego miałyby być gorsze za miesiąc. Było konsylium? Możesz iść do koordynatora DiLO i poprosić o kserokopię dokumentacji - teraz pierwsza kopia jest za darmo. Bo jakoś mi się nie chce wierzyć że nie ustalono schematu leczenia. No i termin jest dosyć długi, ale to może czekają aż się wygoją całkowicie rany po operacji w klatce piersiowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum