1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Obustronny rak piersi z przerzutami do kości i wątroby
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #61  Wysłany: 2016-11-27, 19:44  


sinusoida,
To, że jest tyle wyliczonych skutków ubocznych to nie znaczy, że one wystąpią. Firmy farmaceutyczne ubezpieczają się żeby później ktoś nie dochodził o odszkodowanie bo "coś tam" wystąpiło a nie było w informacji o leku/ulotce.
W większości przypadków tutaj na forum, jak są zmiany w OUN jest przepisywany właśnie ten lek.
Trzeba czekać i dać działać lekarzom w szpitalu.

pozdrawiam
 
gdynianka 


Dołączyła: 20 Lis 2011
Posty: 73
Pomogła: 24 razy

 #62  Wysłany: 2016-11-27, 19:52  


Pabi-Dexamethason to steroid nieodzowny w Mamy przypadku, niemniej długie stosowanie prawie zawsze prowadzi do cukrzycy posteroidowej.

Mamie włączą insulinę i najprawdopodobniej zostanie w szpitalu.
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #63  Wysłany: 2016-11-28, 19:18  


Mama została przyjęta na oddział. Dostaje kroplówkę z chlorkiem sodu i insulinę. Dziś gdy u niej byłem przy próbie oddania moczu skarżyła się na mocny ból w okolicach intymnych. Ból musiał być bardzo mocny, bo aż ją skręcało i trzymała się za krocze. Mocz oddała dopiero po włożeniu cewnika. Próbka poszła do badania. Czy to nerki przestają pracować?? Przez całą noc podobno nie spała. Prawdopodobnie przez bóle..
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #64  Wysłany: 2016-11-28, 21:16  


Nie, jeżeli po cewnikowaniu mocz leciał to nerki pracują normalnie (względnie), takie trudności mogą wystąpić jeżeli była mocno odwodniona. Piasek, kamienie. Jeżeli ją odpowiednio nawodnią to może jeszcze wrócić "do siebie" tyle że nie wiadomo na jak długo.
_________________
sprzątnięta
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #65  Wysłany: 2016-11-29, 13:33  


Ok, trochę mnie to uspokoiło, aczkolwiek stan mamy dalej bez zmian. Cukier co prawda spadł do 131 (wczoraj, ok. godz. 19). Niepokoi mnie to, że z mama w dalszym ciągu jest ciężko się porozumieć. Mam wrażenie, że zepsuł jej się też wzrok i słuch i że jest mocno zdezorientowana. Wczoraj zamiast telefon wziąć do ucha, wzięła kawałek chleba, który wcześniej jadła. Dziwnym zachowaniem jest też podnoszenie rąk do góry i dotykanie głowy w okolicach skroni i środka głowy. Znów podobno nie spała całą noc, mimo że otrzymała lek przeciwbólowy (ok. 24:00).

[ Dodano: 2016-11-29, 13:35 ]
Badanie moczu nie wykazało żadnych leukocytów.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #66  Wysłany: 2016-11-29, 20:48  


A skąd wiadomo że nie spała? Czy w dzień cały czas jest z nią kontakt? To co opisujesz to splątanie, stan niejako naturalny na schyłku choroby nowotworowej. Może mieć różne stopnie nasilenia i wiele przyczyn: psychiczne, odwodnienie, przewodnienie, zmiany w procesach biochemicznych organizmu, radioterapia, leki, itd. Teraz nie można jej męczyć diagnozowaniem tego stanu bo wbrew temu co nam się wydaje ustalenie dokładnej przyczyny nie przekłada się automatycznie na możliwość skorygowania i poprawy stanu. Lekarze stosują ogólne metody poprawiające stan chorego i albo splątanie się cofnie albo nie. Zaburzenia rytmu snu i czuwania są jednym z objawów splątania.
_________________
sprzątnięta
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #67  Wysłany: 2016-11-30, 16:28  


gaba napisał/a:
A skąd wiadomo że nie spała?


Z mamą na sali leżała młoda dziewczyna, która co jakiś czas się budziła i obserwowała mamę. Pielęgniarki też mówiły, że gdy zaglądały w nocy do niej, to nie spała.

gaba napisał/a:
Czy w dzień cały czas jest z nią kontakt?


Nie cały czas. Byłem u niej rano, popołudniu i wieczorem. Pielęgniarki przynoszą jej tylko jedzenie, ale nie ma apetytu i praktycznie wszystko zostawia. Dziś rano dałem jej nutridrink Diasip to wypiła całego.

Wczoraj dużo wymiotowała żółcią, ale mimo zgłoszenia tego przez pielęgniarki dla lekarza, nic jej nie podano.

Mama również nie miała stolca odkąd trafiła do szpitala (3 dni). Dziś dostaje wypis do domu. Jest pierwsza w kolejce do hospicjum.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #68  Wysłany: 2016-11-30, 17:10  


sinusoida,
sinusoida napisał/a:
przy próbie oddania moczu skarżyła się na mocny ból w okolicach intymnych. Mocz oddała dopiero po włożeniu cewnika.

A czy Mama przyjmuje jakieś opioidy? Bo to mi wygląda na skurcz zwieraczy - po opioidach.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #69  Wysłany: 2016-11-30, 21:23  


Madzia70,
Madzia70 napisał/a:
A czy Mama przyjmuje jakieś opioidy? Bo to mi wygląda na skurcz zwieraczy - po opioidach.


Tak, mama otrzymuję lek przeciwbólowy Doreta.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #70  Wysłany: 2016-12-01, 20:19  


sinusoida,
Tramadol zawarty w Dorecie jest słabym opioidem i nie powinien powodować skurczu zwieraczy.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #71  Wysłany: 2016-12-01, 22:22  


W takim razie nie mam pojęcia od czego te skurcze. Mama jest już w domu. Dziś jej dałem syrop przeczyszczający, ale na razie nie udało jej się wypróżnić. Stan dalej bez zmian..

W wskazaniach jest napisane: Raz w tygodniu 4 pomiary - rano na czczo, 2h po śniadaniu, 2h po obiedzie, 2h po kolacji. Insulinę wg zaleceń lekarza mam podawać 3x dziennie przed posiłkiem. Czy dobrze rozumiem, że pomiary mam robić tylko raz w tygodniu 4x o różnej porze?? Czy to nie za rzadko??
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #72  Wysłany: 2016-12-02, 08:16  


sinusoida napisał/a:
Raz w tygodniu 4 pomiary

Tylko ja tego nie rozumiem. Sama miałam mamę z cukrzycą i rakiem oraz podawałam insulinę i cukier mierzyłam codziennie i uważam, że trzeba mierzyć go każdego dnia.
Może jakaś pomyłka się wkradła.

Kontroluj cukier każdego dnia, to zajmuje małą chwilkę - wykonanie pomiaru a można złapać moment ogromnych spadków czy wzlotów cukru, które są bardzo niebezpieczne, u nas zwłaszcza spadki były tragiczne.

pozdrawiam
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #73  Wysłany: 2016-12-02, 10:42  


Właśnie mi też wydaję się, że powinienem robić codziennie. Dzwoniłem dziś do cioci, która pracuje jako pielęgniarka i powiedziała, że powinienem robić 1 pomiar rano na czczo przed podaniem insuliny, a raz w tygodniu taki całkowity pomiar 4x (na czczo, 2h po śniadaniu, 2h po obiedzie, 2h po kolacji)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #74  Wysłany: 2016-12-02, 10:57  


Dokładnie tak, ja mierzyłam codziennie rano przed podaniem insuliny, czasami wieczorem bo u nas spadki były bardzo często w nocy.

Rób tak jak podpowiedziała ciocia lub jak zauważysz coś niepokojącego w zachowaniu to wtedy zmierz cukier, żeby ewentualnie wykluczyć ten kierunek.

pozdrawiam
 
sinusoida 


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 43
Pomógł: 2 razy

 #75  Wysłany: 2016-12-02, 13:07  


Szczerze mówiąc ciężko mi już stwierdzić co jest normalnym objawem otrzymywanych leków, a co nienaturalnym niepokojącym zachowaniem. Mama śpi z podniesionymi rękoma, nic się nie odzywa, nie reaguje na zadawane pytania. Gdy dziś rano zapytałem czy zrobiła kupę, odpowiedziała że nie, a po sprawdzeniu jednak zrobiła (podałem wcześniej syrop przeczyszczający, bo przez 4 dni nie mogła się wypróżnić) Gdy ją podnoszę w celu podania leków, napicia się wody, czy po prostu aby przez chwilę pooddychały plecy, mamy plecy i ręce są napięte, wręcz sztywne. Ciężko ją utrzymać, mimo że waży jakieś 35-37 kg. Mama otrzymuje 3 posiłki w ciągu dnia (małe porcje, bo nie ma zupełnie apetytu i strasznie długo przeżuwa) Przed posiłkami podaję jej insulinę.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group