1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana rozrostowa
Autor Wiadomość
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #91  Wysłany: 2017-01-26, 11:58  


Ola Olka :*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #92  Wysłany: 2017-01-26, 14:47  


Cytat:
1. Czy dawka nie za mała? Czy moze tak jak w ulotce 10mg co 4h.

Cytat:
Zalatwilam sevredol 20mg. Po 1 tabletce rano i wieczor.


Doktor Madzia napisała
Cytat:
Właściwym postępowaniem jest zaczęcie od 2,5 mg Sevredolu co 4 godz.


Cytat:
2. Co na ewentualne zapacia?

Tu również rada ściągnięta żywcem od Doktor Madzi
Cytat:
Jeśli Xenna nie pomaga na zaparcia, to oprócz wlewek doodbytniczych (nieprzyjemne) można zastosować Bisacodyl (Dulcobis) w tabletkach (2 tabletki raz dziennie - bez recepty) lub w czopkach (1 czopek na dobę, na receptę), Laktulozę (bez recepty), Forlax (na receptę).

Cytat:
3. Czy łączyć z tramalem(100) w razie potrzeby?

Tu nie chcę się wtrącać w kompetencje lekarzy.
Cytat:
3. Czy koncemtrator tlenu mu pomoze?

Myślę, że tylko trochę ale dużo działa na psychikę, że chory ma dostęp do oddychania/tlenu a to bardzo dużo bo nie wpadnie w hiperwentylację.
Cytat:
4. Czy sterydy jakies dostanie? O jakie prosic?

Tu też się nie wtrącam, to już lekarz.

pozdrawiam
:tull:
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #93  Wysłany: 2017-01-26, 14:57  


Dziękuje:*

Kurcze martwi mnie ten sevredol.
Zalecenia inne mi podala onkolog i jestem w kropce.
Chce zrobic zeby bylo dobrze a boje sie.

Czy te 12h odstepy nie sa za duze?
Dostalam 20mg.
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #94  Wysłany: 2017-01-26, 15:15  


Z tego co wiem, sevredol działa przez 4 godziny.
Może zacznij od mniejszej dawki 10 mg co 4 godziny, najlepiej poczekaj na odpowiedź Naszą Madzię.
Jak z czkawką ? przeszło ?
Pozdrawiam

[ Dodano: 2017-01-26, 15:16 ]
Madzia70 napisał/a:
KasiaKasiaKasia,
Nie zaczyna się od morfiny długodziałającej (Doltard). Właściwym postępowaniem jest zaczęcie od 2,5 mg Sevredolu co 4 godz.
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #95  Wysłany: 2017-01-26, 15:42  


Kurcze. Nie mam zaufania do mojej onkolog. Czekam na odpowiedz Madzi70:).

Mam 20mg i nie wiem jak to rozgryzc....
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #96  Wysłany: 2017-01-26, 18:39  


1) Sevedrol 20 mg nam lekarz z hd kazał dzielić na pół i podawać co 4 godz.
W ostatnich dniach , kiedy mama już nie połykała leków, kazano nam rozpuszczać pół tabletki w niewielkiej ilości wody, podawać do ust delikatnie żeby się nie zachłysnęła oczywiście co 4 godz.
Kilka godz. przed kiedy już nie było kontaktu, siostra z hd założyła wkucie, miałyśmy podawać pyralginę w zastrzyku.
Ale to było u schyłku życia mojej mamy, kurcze ciężko jest określić przez neta w jakim stanie jest twój tata. Z uporem maniaka powtarzam o lekach i ich dawkach decyduje lekarz.

2) Na zaparcia ja podawałam: Mentholaxin, płyn,-parafina ciekła o smaku miętowym.
Po łyżce stołowej rano, wieczorem nie podawałam bo bałyśmy się nocnych rewolucji :) .

3) Moim zdaniem koncentrator tlenu pomaga, napowietrza :mrgreen: i wycisza :-D bo jak chory podpięty pod maskę lub wąsy to musi siedzieć i odpoczywać taka tlenoterapia, na pewno nie zaszkodzi.
4) To pytanie do lekarza.
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #97  Wysłany: 2017-01-26, 21:16  


Opisze bo moze komus sie kiedys przyda.
Sytuacja wyglada tak:
1. Onkolog wypisala sevredol 20mg. Dałam ojcu 10mg o 19. Mówi, ze nie pomaga. Nie czuje różnicy. Pobolewa dalej. O północy dam mu 20mg.
2. Cholerna czkawka.
3. Zapisałam go dzisiaj do HD 8-) . Jestem mile zaskoczona. Godzina od telefonu przyjechała pani pielęgniarka z koncentratorem tlenu.
4. Musze załatwić mu coś na spanie.
5. Wzięłam urlop z pracy na 2 tyg. Musze byc 24h. Mama wraca z zagranicy za 12 dni (jest załamana, ale nie moze zjechac wczesniej).
6. Duzo spedzam czasu z ojcem. Pijemy kawke, gadamy.
7. Mam nadzieje, ze sie nie bedzie meczyl i w odpowiednim momencie go "przyśpią" morfiną.

Pozdrawiam serdcznie!!:*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #98  Wysłany: 2017-01-27, 05:42  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
2. Cholerna czkawka.
Dawka Sevredolu za duża i podawana bezsensownie - preparat działa 4 godz.
Zaczęłabym tak, jak pisałam powyżej (2,5 mg/4h), jeśli nie będzie efektu - zwiększyć do 5 mg/4 h.

Na zaparcia dziewczyny poradziły powyżej :-D

Z tramadolem teoretycznie można łączyć. Natomiast jeśli chcielibyśmy zwiększyć efekt przeciwbólowy - ja bym po prostu podała trochę więcej morfiny.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
2. Cholerna czkawka.

Na cholerną czkawkę powinnaś dostać Haloperidol w kroplach od HD.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
4. Musze załatwić mu coś na spanie.

Może po tym Haloperidolu przyśnie trochę ;)

KasiaKasiaKasia napisał/a:
Wzięłam urlop z pracy na 2 tyg.

Pamiętaj, że przysługuje Ci 14 dni opieki nad osobą dorosłą. Jeśli nie pracujesz w weekendy - nie daj sobie wtrynić hurtem ;)
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #99  Wysłany: 2017-01-27, 08:11  


Madziu kochana. Dziekuje Ci za odpowedź. Zwłaszcza o tej porze.

Czyli zmniejszam jednak dawke. Dawalm mu po 10mg o 19, 24, 4rano.

Spal lepiej. Nie mial dusznosci:*

Ile to jeszcze potrwa...?

Pozdrawiam:**
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #100  Wysłany: 2017-01-27, 08:30  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Ile to jeszcze potrwa...?
Kasiunia napewno niedługo... Przykro mi. Usciski |uscisk|
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #101  Wysłany: 2017-01-27, 09:23  


Ola Olka napisał/a:
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Ile to jeszcze potrwa...?
Kasiunia napewno niedługo... Przykro mi. Usciski |uscisk|


Oby. Dziękuje Ola;*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #102  Wysłany: 2017-01-27, 09:50  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Duzo spedzam czasu z ojcem. Pijemy kawke, gadamy


Tak trzymac, Tacie teraz towarzystwo potrzebne. W tej chorobie niestety stan chorego zmienia sie bardzo szybko, dzis pijesz kawke jutro Tata moze juz jej nie chciec, dopoki pije kawke jest dobrze, natomiast trzeba zyc chwila, dniem dzisiejszym.

U nas bylo tak ze Tesc pil kawe i dymka puszczal przy telewizji, tak bylo do wieczora, bo wieczorem stan sie zalamal i nie wziol juz lekow, wyplul wszystko i protestowal, to bylo takie zalamanie, choc jak siegne pamiecia tego dnia podsypial i zamiast 5 kaw wypil moze ze dwie, to chyba byl poczatek konca.

Najwazniejsze aby Tata nie cierpial, aby nie bolalo, aby nie czul leku, nie byl sam. Jak Madzia napisala masz 14 dni opieki nad bliskim, bierz i spedzaj czas z Tata, bo nie wiadomo ile go Wam jeszcze bedzie dane spedzic.

Nie nalegaj tez w HD na "ratowanie i wzmacnianie", Ci wspaniali ludzie wiedza do kiedy wzmacniac i kiedy go "przyspac"

Sciskam mocno i zycze duzo sily.
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #103  Wysłany: 2017-01-27, 10:38  


KasiaKasiaKasia,
Tato dalej ma zlecenia na chemię?

KasiaKasiaKasia napisał/a:
Ile to jeszcze potrwa...?

Kasiu wiesz, że trudno na to odpowiedzieć, może jeszcze trochę, może w każdej chwili.
:tull:
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #104  Wysłany: 2017-01-27, 10:49  


Mysle, ze kolejnej niedozyje po prostu.
A nasz onkolog nie powie mu "koniec" nie pomoge.

Nie spalam całą noc. Cały czas do ojca patrzylam i pytalam jak sie czuje.

[ Dodano: 2017-01-27, 12:12 ]
Huśtawka.
Czkawki nie ma. (A kupiłam haloperidol-mam asekuracyjnie)
Duszności niebyło. Wyspał sie pomimo czkawki.

Chodzi tylko do toalety.

Nie dawalam mu sevredolu (dalam po 10mg 20, 24, 4rano).
Dzisiaj od wieczora bede pilnowac 5mg co 4h.(kupilam gilotyne w aptece zeby te 20tki kroic).

Wydaje mi sie, ze czuje sie lepiej, ale ja wiem, ze to cisza przed burza.

Pozdrawiam Was! :*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #105  Wysłany: 2017-01-27, 16:20  


KasiaKasiaKasia,

Kasiu pamiętaj żeby "nie cudować" z lekami, bo tato powie mniej boli/nie dusi/nie chcę leków i odpuścisz a wtedy ból może tak się rozhuśtać, że opanowanie bólu ponownie zajmie trochę czasu.
KasiaKasiaKasia napisał/a:

Mysle, ze kolejnej niedozyje po prostu.
A nasz onkolog nie powie mu "koniec" nie pomoge.

Kasiu ale chyba onkolog nie da tacie chemii jak tata będzie słaby?, przecież to mogłoby się skończyć tragicznie, przychodzi moment, że trzeba powiedzieć "koniec" leczenia.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
Wydaje mi sie, ze czuje sie lepiej, ale ja wiem, ze to cisza przed burza.

Kasiu obserwując chorego, którym się zajmujemy można dostrzec postępujące zmiany, nawet jak ma jeszcze lepsze i gorsze dni i będziesz to dostrzegała na pewno.

Trzymaj się Kasiu :/pociesza:/
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group