Kasiu
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia
Spełniłaś godnie swoją funkcję dziecka, odprowadziłaś tatę na tą drugą stronę tak jak Cię prosił bez cierpienia i bez "uduszenia", czego tak bardzo się bał. Czuwałaś każdego dnia i nocy, pielęgnowałaś, martwiłaś się, chciałaś jak najbardziej komfortowo zadbać o tatę, żeby nie cierpiał, Ty to tacie zapewniłaś w jak najlepszy sposób i jak potrafiłaś.
Tato na pewno przekonał się, że ma cudowną córkę.
Już tato jest wolny od cierpienia, odpoczywa po długiej i ciężkiej drodze. Teraz zadbaj o siebie i mamę, odpocznijcie psychicznie, bo trzeba, bo jest to Wam potrzebne.
Teraz tego czasu będziesz miała dużo, wcześniej wszystko kręciło się koło taty, choroby, w pewnym momencie poczujesz, że masz tego czasu za dużo, odeszło tak dużo obowiązków, zrobiło się pusto, znajdź jakieś zajęcie dla siebie żeby odgonić myśli i zająć wolny czas a jak masz możliwość to nawet wyjedź gdzieś odpocząć, żeby złapać dystans.
Trzymaj się razem z mamą.