1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana rozrostowa
Autor Wiadomość
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #76  Wysłany: 2017-01-24, 22:24  


Tak to już jest w tej chorobie , nie można wybiegać daleko w przyszłość.
Carpe diem kochana... Żyj chwilą. :tull:
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #77  Wysłany: 2017-01-25, 11:30  


Znowu ja:)
Rano ojciec dostał strasznych duszności. Myślał, że się dusi.

Jutro rano lece do onkologa (badał go przed chemioterapią wczoraj).
Poproszę o doltard albo sevredol (o tym kilka osób wspominało na forum).

Lekarz bedzie wiedział ile.(Pytanie) Mimo to będę wdzięczna za informacje jaką dawkę powinien dostać na początek? Na mp.pl znalazłam info 2,5-5mg

Pozdrawiam Kasia;)
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #78  Wysłany: 2017-01-25, 16:48  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Jutro rano lece do onkologa (badał go przed chemioterapią wczoraj).

Tato dostał wczoraj chemię?

Co do leku się nie wypowiem Kasiu to już lekarz musi dobrać indywidualnie, ewentualnie nasza doktor Madzia Ci podpowie w tej kwestii.

pozdrawiam
 
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #79  Wysłany: 2017-01-25, 17:37  


Jeśli chodzi o morfinę my zaczynaliśmy od takiej dawki: Doltard 10 mg 2x1 tabl. Co 12 godz.
Jednak dawki i lek musi DOBRAĆ LEKARZ !
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #80  Wysłany: 2017-01-25, 18:11  


KasiaKasiaKasia,
Nie zaczyna się od morfiny długodziałającej (Doltard). Właściwym postępowaniem jest zaczęcie od 2,5 mg Sevredolu co 4 godz.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #81  Wysłany: 2017-01-25, 19:31  


Dobry wieczór:)

Na wstępnie dziękuję: Madzia70, bogdusia i marzena66 :*
Przepraszam, że ciągle Was pytam, ale macie większa wiedzę i doswiadczenie.

Z rana załatwię wszystko i dam znać.

Pytanie: nigdzie nie ma informacji na temat osłabienia duszności przez Sevredol. Albo ja nie znalazłam
Czy z Waszego doświadczenia wynika, że działa? Duszności ustępują? Zmniejszają się?

Bo właśnie mi o te duszności chodzi. Dzisiaj miał pierwszą, i mam nadzieję, że ostatnią duszność.

Będę WAM bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Kasia:*:)

[ Dodano: 2017-01-25, 19:39 ]
Pytanie 2: Czkawka. Od rana męczy go czkawka.. Związane z czymś?
marzena66
Tak dostał chemię (osobiście bym zrezygnowała, ale nie powiem mu tego bo)
Dla niego ta chemia jest wyznacznikiem. "Biorę więc jest dobrze" Pomijam fakt, że ledwo na nią doszedł, bo dostał napadu kaszlu.
O dziwo wyniki się "podniosły". Chemię dostał. I standardowo dusza towarzystwa podczas wlewu.

Dzisiaj 4/10. Wstał na śniadanie i na obiad. Ma apetyt, mega dużo pije. Chodzi sikać co godzinę.

Wiem, że zbliżamy się do końca, i może źle to zabrzmi, ale chcę żeby to się już skończyło.
Żeby on się nie męczył i żeby ta cała niepewność się zakończyła.
Pocieszam mamę a sama w środku się trzęsę bo nie wiem jak będzie.

Co wieczór idę na spacer i wyję do księżyca. Ciągły ścisk w gardle, spięcie mięśni, bóle głowy, myślenie ciągle jak to będzie, jak spojrzę mu w oczy gdy on zrozumie, że już koniec.

Eh. Dobra nie truję już.

Trzymajcie się:*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #82  Wysłany: 2017-01-25, 20:45  


KasiaKasiaKasia,

Poczytaj proszę tutaj http://www.onkonet.pl/dp_oppaliatywna.html
jest tam na temat duszności i czkawki. Myślę, że wiele ciekawych informacji może Ci się przydać.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
Wiem, że zbliżamy się do końca, i może źle to zabrzmi, ale chcę żeby to się już skończyło.

Nie zabrzmi źle i nikt nawet tak nie pomyśli, bo każdy z nas to przeżył/przeżywa i pewnie wiele osób miało podobne myślenie do Twojego bo dość, że okrutnie cierpi chory to cierpi razem z Nim cała rodzina, cierpi bo wie, że straci lada moment kochaną osobę, cierpi bo jesteśmy bezradni w obliczu choroby, pomocy i śmierci.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
i wyję do księżyca.

Wyj jak pomaga, musisz gdzieś wyrzucić emocje.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Ciągły ścisk w gardle, spięcie mięśni, bóle głowy,

Nerwy Kasiu, stres ogromny, wyczerpanie i strach.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
myślenie ciągle jak to będzie, jak spojrzę mu w oczy gdy on zrozumie, że już koniec.

Kasiu jak przychodzi ten moment a nigdy do końca nie wiemy jak to będzie wyglądało to uwierz, że nie będziesz myślała o spojrzeniu ale o tym, żeby się pożegnać i pomóc przejść na tą drugą stronę jak najlżej. Kasiu nie myśl o tym, żyj chwilą i tym co każdy dzień Wam przynosi.
Dasz radę, zobaczysz, że w tym krytycznym momencie dostajemy ogromne pokłady sił a podupadamy już po wszystkim.

Nie trujesz, jesteśmy tutaj, żeby pomóc przejść tą trudną drogę, jesteśmy żeby pomóc, jesteśmy żeby wysłuchać.

:/pociesza:/
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #83  Wysłany: 2017-01-25, 21:00  


marzena66. No mam ochotę Cie wyściskać:*

Najbardziej się cieszę, ze "nastawiłam" mamę. Wiadomo roznie miedzy nimi bylo, ale jedbak ponad 30 lat razem. Bedzie płacz, ale przynajmniej jest świadoma tego co się dzieje.
Najgorzej żyć w ciemnogrodzie gdzie śmierc jest tematem tabu.

Spokojnyxh snów. Ja dzis lampka wina i do spania:)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-01-25, 21:13 ]
|uscisk| |buziaki|
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
joan41 


Dołączyła: 17 Sty 2017
Posty: 97
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1 raz

 #84  Wysłany: 2017-01-25, 21:46  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Dobry wieczór:)

myślenie ciągle jak to będzie, jak spojrzę mu w oczy gdy on zrozumie, że już koniec.

Eh. Dobra nie truję już.

Trzymajcie się:*


Kasiu, nie będziesz o tym myślała patrząc mu w oczy. W Twoich oczach będzie dużo czułości, odwagi i siły dla niego. Nawet nie wiesz skąd to przyjdzie, a uwierz mi będzie.....trzymajcie się.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #85  Wysłany: 2017-01-25, 21:52  


KasiaKasiaKasia,
Morfina jest lekiem z wyboru (=głównym zalecanym) w leczeniu duszności wg WHO. Ta informacja jest szeroko dostępna, jeśli wpiszesz w wyszukiwarkę "morfina duszność" to wyskakuje pełno linków.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Pytanie 2: Czkawka. Od rana męczy go czkawka.. Związane z czymś?

Tak. Prawdopodobnie z naciekiem nerwu błędnego.
Podsumowując te dwa objawy - byłoby wskazanie do włączenia (zwiększenia dawki?) sterydów.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
jak spojrzę mu w oczy gdy on zrozumie, że już koniec.

Nie martw się na zapas...
Koniec może przyjść nagle, wcale nie musi być tek, że będzie cierpiał z powodu tej świadomości. Koniec może też przyjść jak przyjaciel, jak wyzwolenie z cierpienia. Jednak najbardziej prawdopodobne jest to, że z powodu duszności Tata będzie miał zaburzenia świadomości, które oszczędzą mu świadomego odchodzenia, pozwolą na zanurzenie w niebyt zanim przejdzie na drugą stronę...
Nie martw się na zapas... _itsme_
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #86  Wysłany: 2017-01-25, 22:35  


KasiaKasiaKasia: Pocieszam mamę a sama w środku się trzęsę bo nie wiem jak będzie - cytat .

Dobrze będzie, intuicja , empatia i odrobina miłości pomogą Ci przez to wszystko przejść.
Obecność mamy też będzie dla Ciebie wsparciem. :tull:
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #87  Wysłany: 2017-01-26, 08:21  


Dziękuję Wam bardzo. Noc ciezka. Nie spal. Kaszlał, czkawka, meczył sie. Mowil, ze chce juz umrzec.

Zalatwilam sevredol 20mg. Po 1 tabletce rano i wieczor.
Mam nadzieje, ze pomoze.
We wtorek wizyta domowa.

Pozdrawiam Kasia:)

[ Dodano: 2017-01-26, 08:32 ]
Pytanie:
1. Czy dawka nie za mała? Czy moze tak jak w ulotce 10mg co 4h.
2. Co na ewentualne zapacia?
3. Czy łączyć z tramalem(100) w razie potrzeby?

Z góry dziękuję;*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #88  Wysłany: 2017-01-26, 08:41  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Noc ciezka. Nie spal. Kaszlał, czkawka, meczył sie. Mowil, ze chce juz umrzec
Kasiu to zapewne - jakby to brutalnie nie zabrzmiało - już niedługo potrwa.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Żeby on się nie męczył i żeby ta cała niepewność się zakończyła.

Tak właśnie tego dla naszych kochanych bliskich chcemy - żeby nie męczyli się, nie cierpieli.
W tym właśnie wyraża się nasze uczucie całe do nich.
KasiaKasiaKasia napisał/a:
Pocieszam mamę a sama w środku się trzęsę bo nie wiem jak będzie.

Nikt z nas nie wie jak będzie. Zycie pisze swoje scenariusze i niestety nie mamy na nie wpływu.
Jednak zawsze znajdujemy w sobie siły które pomagają nam przetrwać. Ty też je znajdziesz.

Trzymaj się pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #89  Wysłany: 2017-01-26, 10:51  


Pytanie 3. Czy koncemtrator tlenu mu pomoze?
Pytanie 4. Czy sterydy jakies dostanie? O jakie prosic?
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #90  Wysłany: 2017-01-26, 11:05  


KasiaKasiaKasia, przepraszam że "wcięłam" się w pytania :mrgreen:

[ Dodano: 2017-01-26, 11:05 ]
to znaczy miedzy pytania
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group