1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: DumSpiro-Spero
2013-04-06, 20:58
Żałoba
Autor Wiadomość
kruszynka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 254
Pomogła: 41 razy

 #181  Wysłany: 2011-10-16, 10:50  


Niedziela

Pusty smutny dzień.
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #182  Wysłany: 2011-10-16, 17:11  


w kazdą niedzielę chodziliśmy z bratem do Rodzicow, reszta rodziny nie musiała , my chcielismy,to był nasz stały rytuał- dzisiaj bylismy juz tylko u mamy,
nawet na fotelu w ktorym zawsze siadał tata dzisiaj nikt nie usiadł, chociaz było nas więcej,
fotel został pusty,
taka sama pustka jest w naszych sercach
smutno i pusto
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
Mark 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 361
Skąd: Polska
Pomógł: 149 razy

 #183  Wysłany: 2011-10-16, 18:33  


Nie chodzę do mieszkania pozostałego po rodzicach, nie nastraja mnie optymistycznie, a będzie dla brata.
_________________
c'est la vie
 
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #184  Wysłany: 2011-10-16, 18:46  


Ja mieszkam sama w mieszkaniu, w którym mieszkałyśmy obie z Mamą :)

Chociaż nie zapomnę pierwszego wieczoru, gdy krążyłam po gdańskiej starówce i nie wiedziałam co ze sobą zrobić, gdzie iść..., spać w hotelu..., gdzieś u rodziny...?
Przyjaciel przekonał mnie, że najlepiej wrócić do domu, bo to gniazdko Mamy i moje o które dbałyśmy, tu jest cała moja Mama, na każdym kroku, w każdym zakątku :)

Nie jest łatwo, ale nigdzie nie jest, obojętnie gdzie bym nie była...
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #185  Wysłany: 2011-10-16, 19:52  


kruszynka napisał/a:
Pusty smutny dzień.
bardzo pusty i bardzo smutny :-(

Mark, Ja również nie często chodzę do mieszkania taty.
Kiedyś codziennie tam jezdziłam a teraz codziennie też jeżdze tyle tylko, że już na grób .
Czasami jednak brakuje mi tego, tego mieszkania. Jadę ale gdy dojeżdzam około bloku cały czas mam nadzieję i przychodzą mi niekontrolowane myśli, że zza rogu wyjdzie tatko, lub że na ławce go zastanę siedzącego, lub obok garażu w którym lubił majserkować... i uśmiechnie się na mój widok i coś zażartuje a następnie pójdziemy razem do domu i wypijemy jak zwykle kawusię.
Podjeżdzam, uważnie spoglądam, rozglądam się a tata nie wychodzi zza rogu, nie ma go już też na ławecce. Łzy napływają do oczu, podchodzę około garażu i tam też tatki nie ma :cry: .
Wchodzę do mieszkania często pustego spoglądam na tatki pusty fotel, na zdjęcie, otwieram szafkę, w której jeszcze wisi taty kurteczka, otwieram perfum, wącham, ten zapach mi tak bardzo przypomina tatę, sprawia że czuję taty obecność i szukam wzrokiem innych rzeczy które gdzieś leżą i wychodzę...
Zbyt wiele przypomina mi tatę z jednej strony dobrze ale z drugiej strony bardzo przykre, bo Jego przeorgomnie mi brakuje :cry:
To wszystko jest już jakieś inne.
Pozostała straszna pustka, której nikt nie jest w stanie wypełnić.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #186  Wysłany: 2011-10-17, 22:07  


Dzisiaj 26-sty poniedziałek bez Mamy...
Jak długo jeszcze... jak długo...
:cry:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #187  Wysłany: 2011-10-17, 22:24  


Zebra, :tull:
Zebra napisał/a:
Jak długo jeszcze... jak długo...

Na pierwszy rzut oka, to pytanie zinterpretowałam jako, że chcesz umrzeć :nunu: . Mam nadzieję, że takie myśli nie chodzą Ci po głowie.
:tull:
Słoneczko w końcu wyjdzie zza chmurek, powolutku nieśmiało, troszeczku się uśmiechnie, pogodnie, życzliwie, promyki popieszczą Cię po policzku [usmiech]
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #188  Wysłany: 2011-10-17, 22:30  


Taki kryzysik :roll:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #189  Wysłany: 2011-10-17, 22:34  


Zebra napisał/a:
Taki kryzysik

znam taki "kryzysik" doskonale :cry:
Zebra, :/pociesza:/
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #190  Wysłany: 2011-10-17, 22:44  


Zebra napisał/a:
Taki kryzysik

Trochę mi ulżyło, tzn. mam na myśli, że żadne głupie myśli nie chodzą Ci po głowie. Prawda??? Żadne głupie myśli nie chodzą Ci po głowie???
Choć jest mi smutno, że masz kryzysik i wiem, że bardzo brakuje Ci Mamy.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #191  Wysłany: 2011-10-17, 23:04  


JustynaS1975 napisał/a:
Prawda??? Żadne głupie myśli nie chodzą Ci po głowie???

:?ale?:

Chyba wolę już nie, bo coś czuję, że zaraz będę miała pozamiatane :shock:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #192  Wysłany: 2011-10-17, 23:09  


Zebra, czy Ty wiesz ile jest na świecie do zrobienia i to ile trzeba dobra czynić. A Ty ot tak chcesz uciec od 'przeznaczenia'. Nieładnie ;) . |SModM|
;)
A o mnie pomyślałaś. Tu też by Zebry brakowało. :nunu:
Tak nie wolno. ;)
:)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #193  Wysłany: 2011-10-17, 23:15  


Nooo, wiedziałam, że tak to się skończy ;/
Powinnam dostać takiego strzała :komp: albo lepiej tak :rrr:

JustynaS1975 napisał/a:
A o mnie pomyślałaś

Pomyślałam [yee] dlatego piszę, a nie dyndam :) ,
poza tym jestem tchórz, więc spoko :bialafl:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #194  Wysłany: 2011-10-17, 23:19  


Zebra napisał/a:
Pomyślałam [yee] dlatego piszę, a nie dyndam :)

:mrgreen:

Zebra napisał/a:
poza tym jestem tchórz, więc spoko :bialafl:

Akurat wg mnie to się tchórzy przed życiem, często życie jest o wiele trudniejsze i wymagające więcej siły oraz odwagi.

[ Dodano: 2011-10-17, 23:20 ]
Zebra napisał/a:
Pomyślałam [yee] dlatego piszę, a nie dyndam

Cieszę się i dziękuję. :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #195  Wysłany: 2011-10-23, 20:57  


kilka dni unikałam forum... Dziś się odważyłam weszłam. Uciekałam nawet mysłami od mamy. Nie wiem dlaczego, wchodze do kuchni, stanę przy zlewie/ przy oknie i... czuję jej zapach... słodki zapach...

Jak przechodze załobę? nie przechodze, nie potrafię. wciąż do mnie nie dociera. Płaczę sobie po kątach, szczególnie kiedy dzieje się coś, z czym zawsze dzwoniłam do mamci, zeby podzielić, się radosciami bądz smtkami... Nie nosze czarnych ubrań, puszczam głośno muszykę/ zagłuszam swoje myśli... Tańcze- przecież nie odmówię 3,5 czy 1,5 rocznemu dziecku zabawy... Próbuję nie myśleć, ale marnie mi to wychodzi. W moim życiu jest taka pustka... Straszna...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group