Autor |
Wiadomość |
Temat: Żałoba |
kruszynka
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171949
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-03-31, 22:25 Temat: Żałoba |
Jest ciężko. nie mówię już nikomu o moich uczuciach i tej tęsknocie. Nie chcę nikogo zanudzać.
W ciągu 3 lat straciłam 4 bliskie osoby,
Najbardziej brakuje mi rodziców zwłaszcza Mamy. Ona była częścią mojego życia. Częscią mnie. Była obecna w każdym moim dniu. W czerwcu miną już dwa lata jak nagle zmarła.
A ja wciąż Ją wszędzie widzę, u mnie w domu , na ulicy , u mnie w pracy . Wciąż widzę Jej kochaną twarz i ten uśmiech choć było ciężko. W sklepie są Jej krzyżówki , których już nie kupuje.
Bardzo , bardzo za nią tęsknię . Łzy same płyną gdy o Niej myślę.
Moja najmilsza Mamo . Tesknię za Tobą |
Temat: Żałoba |
kruszynka
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171949
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-08-14, 21:46 Temat: Żałoba |
Chyba nigdy się nie pogodzę z tym, że nie ma Taty ani Mamy.
Chwilami mnie dopada taka tęsknota , że aż dech zatyka.
Tak bardzo chciałabym porozmawiać z Mamą , posmiać się razem, posmarować Jej bolące plecy. Wypić kawę i żeby mnie wysłuchała . Chłonąć spokój i siłę Taty.
Tęsknię i nie mogę opanować łez.
Jak strasznie smutno i pusto bez Nich. |
Temat: Żałoba |
kruszynka
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171949
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-10-24, 14:10 Temat: Żałoba |
Najtrudniej jest uwierzyć, że stało się to nieodwracalne. .Że już nigdy nie zobaczymy, nie usłyszymy tego głosu, nie porozmawiamy.
Ja w tamtym tygodniu chyba udawałam ,że to nieprawda. Czekałam na telefon, ja chciałam zadzwonić. Poopowiadać z Mamą. Mówiłam do Niej.
W piątek byłam na mszy za Mamę i zobaczyłam , żę Jej nie ma obok mnie.
A przecież zawsze byłyśmy tam razem.
I coś pękło , popłakałam się strasznie. Chciałam wybiec stamtąd i iść do Niej na cmentarz.
A MAMY nie ma i nie będzie.Poszła do Taty, tak bardzo za nim tęskniła.
Dlaczego tak szybko. Mimo wszystko .
I to jest trudne do ogarnięcia. |
Temat: Prosze o pomoc |
kruszynka
Odpowiedzi: 240
Wyświetleń: 74617
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-05, 20:30 Temat: Prosze o pomoc |
Przeczytałam cały Twój wątek.
Podziwiam Cię i wspieram mocno w tych jakże ciężkich chwilach.
Oby było lepiej. |
Temat: Żałoba |
kruszynka
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171949
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-28, 21:21 Temat: Żałoba |
Wydaje mi się, że w ten temat jest założony po to , żebyśmy mogli mówić o naszym bólu po śmierci bliskich , a nie oceniać w jaki sposób i jak długo ktoś przechodzi żałobę.
Tutaj mówmy o naszych łzach , tęsknocie , bo komu mamy mówić? Tutaj jesteśmy ci , którzy kogoś stracili. Ja z nikim nie rozmawiam na ten temat, bo wiem że nie każdy potrafi to zrozumieć. Nie rozmawiam nawet z moją siostrą, bo ona to inaczej przeżywa . Nie była tak związana z rodzicami jak ja.
Więc gdzie mogę powiedziec co czuję ? Wydawało mi się , że po to powstał ten wątek , żebyśmy się mogli "wyżalić" oczekując, że ktoś czuje tak jak my i jest w stanie to zrozumieć. |
Temat: Żałoba |
kruszynka
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171949
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-15, 19:06 Temat: Żałoba |
Zebra.
To nie tak ,że ciocie i wujkowie nie przeżywają śmierci Twojej Mamy.
Ty też przecież nie chodzisz po ulicy z chusteczką w ręce.
Moja sytuacja jest taka, że w 2009 roku zmarł mój tata - rak płuc a teraz w czerwcu nagle zmarła mama
Ja też na pozór , żyję normalnie. Chodzę do pracy, rozmawiam, śmieję się nawet. Jednak cały czas gdzieś tam uparcie tkwi myśl "Mama zmarła" . I z taką myślą idę spać i to jest zawsze pierwsza myśl po obudzeniu. Nikt nie widzi moich łez w nocy czy w dzień gdy jestem sama. Nikt nie wie co myślę, a uwierz mi moja Mama jest obecna w każdym momencie w moich myślach.
W miarę upływu czasu nie przestaje wcale boleć, a tęskni się coraz bardziej. Brakuje mi codziennych rozmów , telefonów , spotkań , wyjść do Taty na cmentarz.
Gdzie się nie obrócę tam widzę moją najukochańszą Mamę.
I uwierz mi , nikt z mojego otoczenia tak naprawdę nie wie co czuję .....
Mój mąż w tej chwili jest zajęty myślami o swojej mamie , która niestety ma raka żołądka.
Też czasami myślę, jak to możliwe , że ten świat idzie do przodu a ja nie mam ani Mamy ani Taty.
Staram się jakoś sobie to tłumaczyć, ale... sama wiesz . Jest zawsze tylko jedno pytanie DLACZEGO JUŻ ??? |
Temat: O co mi chodzi??? Jak sobie poradzić w nowej rzeczywistości? |
kruszynka
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 13333
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-08-09, 23:29 Temat: O co mi chodzi??? Jak sobie poradzić w nowej rzeczywistości? |
gdy dowiedziałam się , że Tata ma raka płuc przez pół roku codziennie płakałam. Nie wierzyłam , że odejdzie. Ale stało się. Minęło 20 miesięcy, a ja do tej pory gdy widziałam kogoś podobnego to po prostu łzy mnie zalewały.
A teraz...
21 czerwca nagle zmarła moja Mama. Wieczorem u Niej byłam , a rano nie odbierała telefonu.
Okazało się ,że nie żyje. Do tej pory nie wierzę.....
Codziennie rano sobie powtarzam : Mama nie żyje, to prawda, przecież kupiłam czarne bluzki.
Jakoś sobie radzę. żyję, idę do pracy, rozmawiam, nawet się śmieję, ale cały czas tęsknię.
Dzisiaj jestem sama w domu . I nie mogę przestać płakać.
Moja najukochańsza Mama nie żyje !!!!!!!!!!
Już nigdy nie zobaczę , nie usłyszę, nie wypijemy razem kawy, nie zadzwoni do mnie ...
Dlaczego tak nagle ??????????
Jeszcze tyle miałyśmy zrobić !
Wszędzie Ją widzę, Jej uśmiech . Była taka dobra.
Nie mogę sobie z tym poradzić. Zazdroszczę tym co nie kochają, im chyba jest łatwiej.
Tak strasznie tęsknię. Gdyby to był tylko zły sen ...
I nie wiem czy |
Temat: Płaskonabłonkowy rak płuca prawego z zajęciem w/chłonnych |
kruszynka
Odpowiedzi: 514
Wyświetleń: 107041
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-07-30, 18:57 Temat: Płaskonabłonkowy rak płuca prawego z zajęciem w/chłonnych |
Tak strasznie mi przykro .
[*] [*] [*]
Przeczytałam i poprostu się popłakałam . Współczuję . |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca lewego. |
kruszynka
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 17182
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-07-07, 19:44 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca lewego. |
Mój Tata też miał takiego raka. Nie mał żadnego leczenia. Pewno też miał przerzuty.
Prawda jest taka , że to choroba zwycięży.
Ty teraz możesz jedynie być z mamą , spędzać z nią bardzo dużo czasu, rozmawiać
i zadbać , żeby jak najmniej cierpiała.
Bardzo to trudne, bolesne i trudno się z tym pogodzić /o ile wogóle się da, bo ja wciąz mam żal do losu , że tak się stało/.
Wspieram Cię i Twoją Mamę w tych strasznych dniach. |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy. |
kruszynka
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 44986
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-06-20, 15:53 Temat: Rak niedrobnokomórkowy. |
Nie bój się lekarzy , pytaj , proś a nawet sugeruj . To przecież chodzi o człowieka .
O Twojego TATĘ. To jest ważne i nikt nie może mieć pretensji , że chcesz dla Niego jak najlepiej.
A może lekarze nie wiedzą o Jego lęku.
Pozdrawiam i życzę dużo siły . |
Temat: lopenka - komentarze |
kruszynka
Odpowiedzi: 265
Wyświetleń: 61126
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2010-06-17, 20:21 Temat: lopenka - komentarze |
Niestety choroba jest okrutna i często wygrywa.
Zadaniem bliskich chorego jest mu pomóc, żeby ten krótki czas jak mu tutaj został był w miarę łagodny i bez bólu.
Pogodzić się z śmiercią bliskiej kochanej osoby jest trudno .Wiem , bo sama godzę się ze śmiercią Taty już ponad 8 miesięcy i wciąz strasznie boli.
Bardzo Ci współczuję i naprawdę życzę Wam jeszcze chociaż trochę dobrego czasu.
[komentarz dodany przez: lopenka: 2010-06-18, 11:47]
Cyntia, kruszynka,
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO KOCHANE
(...)
tak pusto w domu bez niego. |
Temat: Wznowa - II ścieżka chemoterapii |
kruszynka
Odpowiedzi: 1080
Wyświetleń: 600253
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-05-19, 17:00 Temat: Wznowa - II ścieżka chemoterapii |
Cieszę się , że masz trochę lepsze samopoczucie.
Trzymam kciuki .
Pozdrawiam . |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy. |
kruszynka
Odpowiedzi: 123
Wyświetleń: 44986
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-05-14, 14:36 Temat: Rak niedrobnokomórkowy. |
Mój Tata miał 73 lata, kiedy zdiagnozowano raka płuc. Też było za późno na operację , a na chemię był za słaby. Też chciał żyć, w ostatnim dniu przed śmiercią , mówił żebym go ratowała.
Wiem jak się czujesz. Co to znaczy , gdy człowiek jest bezsilny. Ciężko w to uwierzyć, że nie da się nic zrobić.
Bardzo Ci współczuję i mogę tylko doradzić , abyś jak najwięcej czasu spędzała z Tatą , bo teraz każda chwila jest bezcenna.
Życzę Wam jeszcze dużo spokojnego czasu bez cierpienia. |
Temat: Guz prawego płuca, rozsiew nowotworowy |
kruszynka
Odpowiedzi: 70
Wyświetleń: 25633
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-28, 23:16 Temat: Guz prawego płuca, rozsiew nowotworowy |
Ból po stracie kogoś bliskiego bardzo długo trwa. Ja do tej pory nie mogę uwierzyć i wystarczy tylko wspomnienie a już łzy mi lecą i w gardle ściska. |
Temat: Wznowa - II ścieżka chemoterapii |
kruszynka
Odpowiedzi: 1080
Wyświetleń: 600253
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-03-23, 19:08 Temat: Wznowa - II ścieżka chemoterapii |
Coś się dzieje. To dobrze.
Zawsze najgorsza bezczynnośc i czekanie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki . |
|