aina, czytam to co napisałaś i serce mi się kroi...
Musisz koniecznie poszukać pomocy u psychologa, bo się wykończysz psychicznie.
Wiem, że strach przed nawrotem choroby paraliżuje Cię bezgranicznie, ale tylko kontrolna wizyta może przynieść uspokojenie. Sama stawiasz nad sobą krzyżyk, Kochana, tak być nie może!!!
Pisałaś, że straciłaś pracę- czy znalazłaś już jakieś zajęcie???
Ja sama szukam pracy i wiem, jak ciężko jest znaleźć coś w miarę przyzwoitego...
Ainaweź się w garść! Trzymam za Ciebie Kciuki i przytulam mocno!
_________________ Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
aina, kochanie najchętniej przytuliłabym Cię i ugłaskała, bo wiem jaki strach w sobie nosisz. I chodź serce mówi przytul, rozum mówi: zrozum i daj kopa!! Aina na kontrole MARSZ!! i psycholog/ psychiatra- wsparcie antydepresyjne to żaden wstyd, i proszę Cię biegnij tam zanim dopadnie Cię tak, że wizyta w toalecie będzie wyczynem jak wejście na Rysy.
Witajcie
Dzisiaj zadzwonilam i zarejestrowałam sie na kontrole . Ciężko było. No teraz tylko muszę dotrwać do 8 czerwca, a pozniej co ma być to będzie. Najgorsze jest to ,że nie mam na nic siły jestem cały czas zmęczona. Madziorek i Myszka macie racje bez psychologa chyba nie dam rady. Dziękuje wam tez za ciepłe słowa .Myszka30 faktycznie pracę straciłam ale juz pracuje w moim zawodzie nie trudno o pracę. Trzymam kciuki, żebys znalazła jakas dobrą robótke . Aniaha faktycznie rozsądek nie jest moja mocna stroną niestety ,ale jak już pisałam wczesniej idę na ta kontrole mam nadzieje ze bedzie dobrze. Cieszę sie , że u Ciebie wszystko dobrze . Pisałaś ,że miałaś robione markery. Ja nawet nie wiedzialam ze w tego typu nowotworach takie sie w ogóle robi. Ja nie miałam ani razu, zapytam na kontroli dlaczego.
Kobietki jesteście kochane dzieki za dobre słowo pozdrawiam gorąco
k2196 ja mam same gorsze dni. Jeszcze do wypadku jakoś sie trzymałam a teraz nic mi sie nie chce jestem non stop zmęczona. A i jeszcze jedna sprawa jest mi cały czas gorąco. To jest nie do zniesienia w nocy też sie budze z tego powodu.
aina, dzielna kobitka!!!
To super,że masz już termin kontroli - będzie dobrze!!!
Moja mama (rak piersi) też ciągle powtarza:"co ma być -to będzie".
Wybiam jej to z głowy, będzie tylko DOBRZE!!!, Aina, i tego się trzymajmy!
Co do fal ciepła, to być może właśnie skutki uboczne leków, które bierzesz, porozmawiaj o tym na kontroli. Czytałam gdzieś,że stres może powodować też takie uderzenia ciepła.
Trzymaj się Kochana ciepło i pamiętaj jestem tuż obok!
_________________ Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
witam
Myszka jaka ja tam dzielna jestem . Na samą myśl o kontroli robi mi sie gorąco <stres>
Bedzie dobrze musi być. Bo jak nie to co dalej . Myszka kibicuje Twojej mamci i trzymam za was kciuki nie piszę nic w Twoim i wątku i innych bo jestem bardzo nieśmiała nie chce przez przypadek palnąć jakiejś gafy . Dziękuje za to,że jesteś obok to dużo dla mnie znaczy pozdrawiam Cie gorąco
[ Dodano: 2010-05-28, 23:55 ]
A zapomniałam dodać, mój wypadek nie poszedł na marne tam gdzie stuknął mnie ten samochód postawiono znak taki z lusterkiem
Już nie wiem co robić jestem non stop zmęczona. Nie pracuję fizycznie a nie mam siły się podnieść, najlepiej cały dzień leżałabym w łóżku i gapiła sie w sufit. I do tego mam dziwne sny . Dzisiaj w nocy obudziłam sie tak przestraszona ,że juz do rana oka nie zmrużyłam.
Śnił mi sie kondukt pogrzebowy. Co to może byc ? Jest coraz gorzej. Może ktoś miał podobnie. :(
[ Dodano: 2010-05-31, 22:30 ]
Przed diagnozą miałam takie same sny . Wiem,że na kontroli coś u mnie znajdą. Jestem tego pewna. Przecież to nienormalne, żebym co noc miała sny o śmierci. Mam już dość. Do tego mam wrażenie, że swoimi postami zaśmiecam to forum. Ehh :(
Aina,
Bidulko, musisz isc na kontrole, chociazby z tego powodu, zeby lekarz mogl Ci pomoc. Opowiedz mu o swoich problemach i popros, zeby Ci pomogl. Byc moze bedzie to skierowanie do psychologa. Cos mi sie tez wydaje, ze mozesz miec zle dobrane hormony? Depresja, zmeczenie, zle sny, wczesniej pisalas o falach goraca, to wszystko sa symptomy menopauzy. HTZ powinna je w znacznym stopniu wyeliminowac.
Pomysl o tym koniecznie, musisz sama chciec sobie pomoc i porozmawiac o tym ze spacjalista w realu. Inaczej sie nie da.
Sciskam Cie bardzo mocno
Ja juz nie mam siły.Boję się ... bardzo ,że cos u mnie znajdą. Takie sny miałam przed diagnozą i teraz też mam. Wiem,że cos bedzie nie tak :(:( . To tak strasznie dołuje,że nie chce się żyć. Jestem rozbita na maxa :(
[ Dodano: 2010-05-31, 23:02 ]
AnneJulie
Wiem potrzebuje odpoczynku , ale praca w agencji reklamowej nie daje takiej możliwości. Niestety po chorobie nie jestem już tak kreatywna jak kiedyś. Wszystko się zmieniło. Poświecam coraz więcej czasu na projekty. I do tego to zmęczenie. Wszystko się sypie.
Wiem, żalę się. Ale gdzie mam sie wygadac jak nie tu.
Powtórzę za Aniaha - musisz się przełamac i pójśc do lekarza. Odwlekania wizyty 'bo byc może cos znajdą' nie ma najmniejszego sensu. Masz duży problem z własnym strachem i emocjami. Do tego jeszcze leki hormonalne, które też moga miec wpływ na Twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne. Dziewczyno - wpędzisz się w cięzkę depresję jak dalej nic z tym nie zrobisz. Idź do lekarza i porozmawiaj o wszystkim, spisz sobie na kartce wszelkie objawy/nastoje i pytania do lekarza. Poproś o konsultację psychologa.
WALCZ - z sobą i o siebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum