A testowałeś coś na dolegliwość wprost odwrotnie proporcjonalną? Dziś tata miał biegunkę. Stoperan, smecta nie pomogły. Aż znalazłam w podróżnej apteczne enterol. Uspokoiło się, ale może zna ktoś coś bardziej profesjonalnego? Wróciłam do taty, osłabł podczas tego tygodnia. Siedzieliśmy przy ognisku, fajnie było, prawie normalnie.
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
Fajnie Gazdo, fajnie. Wracamy do domu. Stan taty zdaje się poważniejszy. Potrzebujemy profesjonalistów z HD. Jest bardzo słaby z ciągłą biegunką, je bardzo malo -około 100 ml zupy na obiad, pol bulki z herbata na sniadanie, zmiksowanego banana z jagodami i kleikiem ryzowym na kolację. Enterol, laremid, smecta, elektrolity nie pomagają, bądź jedynie na chwilę. Pije. Pije ok. Ma woskową twarz, klopoty z pamięcią i depresję. Udaje przed nami, chodzi, mimo widocznego zmęczenia nie odpoczywa. Robi więcej niż może. Zlosci sie, gdy chcemu pomoc. Ledwo przełyka. Cierpi.Jeśli trawienie się nie uspokoi -wracamy. Będzie to trudne i fizycznie i emocjonalnie
Dla nas też. Śmierć jest coraz bliżej, a ja się jej boję coraz bardziej. Tata tez
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
Dronko
Może te jagody są przyczyną kłopotów trawiennych, z tego co się orientuję napar z suszonych jagód ma właściwości zatrzymujące biegunkę, natomiast surowe jagody działają odwrotnie.
Droneczko,
a co dajecie przeciwbólowo i w jakich dawkach?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Stan taty się poprawił na tyle, że w wracamy jutro. Nie dało się go wyciągnąć wcześniej. Była to trudna decyzja, ale racjonalne myślenie podpowiada, że jedyna. Tata ma sztywny język, na szyi zrobiły się małe dziury, którymi wypływa ropa z krwią. Apetyt znikomy, nadal podajemy enterol i laremid, dieta ryżowo- bananowo-płynno-węglowodanowa. Paznokcie jednej ręki niebieskawe. Usta otwierają się coraz mniej, na jakieś 2 cm, pokarmy tylko płynne przez słomkę. Skóra twarzy dziwna, naciągnięta, nienaturalna. Wizyta lekarza umówiona. Co do leków: durogesic 75, polprazol 1 x dziennie, lyrica 2x dziennie, metoclopramid 2x dz., miansec 1x dz., sevredol 2-3 x dz. Nie umiem na to wszystko patrzeć, widok mojego biednego taty sprawia mi ból.
Trzymaj się dzielnie. Widok kochanej osoby w tej ciężkiej chorobie jest ciężki. Nasi najbliżsi tak bardzo się zmieniają a my tacy bezradni. Ja twarzy mamy z ostatnich dni nie mogę wymazać z pamięci, te oczy takie puste ach, rozumiem Twój strach.
Zastanowiłabym się nad odstawieniem metoklopramidu. Przyspiesza motorykę przewodu pokarmowego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dronko,
Spełniłaś Taty marzenie. Dobrze, że udało się Wam wspólnie wyjechać, spędziliście ze sobą trochę czasu. Wiem, że jest ciężko. Rozumiem Cię, dlatego tym mocniej wspieram Was dobrymi myślami. Trzymaj się!
Dotarliśmy bez przygód, uf. Madziu złota - przekażę informację o tym leku, choć tatę znów zatkało, może podamy tę lactulozę, sama już nie wiem. Niepokoi nas szyja, ma bardzo brzydki - fioletowo-bordowy kolor. W poniedziałek wizyta lekarza. Będę relacjonować. Aha, no i tata "jak odbębni lekarza, wraca":) Nad tym jednak muszę się głęboko zastanowić, bo było ostro. Dziękuję za wszelkie słowa otuchy i wsparcia.
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
Tata dostał sterydy i rozchodził tak, że znów jedziemy na tę wiochę Lekarka z HD powiedziała, że ma być tam, gdzie jest szczęśliwy, szyją się nie przejmować, stolec regulować lactulosą, nawet pół szklanki piwa może sobie dziabnąć (a ja jako jedyny kierowca nie, ) Silnego mam tatę. Martwię się troszkę o moje dzieci, bo tata wygląda tak źle, mówi tak niewyraźnie, że unikają kontaktu z nim, mała nic nie rozumie, starsza bardziej się boi, ale przy pomocy wymyślanych na te okolicznosc bajek sobie poradzę.
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Jak długo te sterydy utrzymają go w dobrej formie? Tata mało je, po 100-150 ml na posiłek, a je ich 3-4. Moje dzieci jedzą więcej. Swoją drogą wymyślam bajki o krasnalu Miłku (chorym) kiedyś Wam je wrzucę, może komuś się przydadzą.
_________________ "Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum