Witam wszystkich,
Zaczynam walkę od nowa! Minęły 3 lata od zakończenia leczenia ( ostania chemia 23.12 2014) potem w styczniu radioterapia.
Dziś otrzymałam wynik BAG oto on:
Carcioma invasium (NST) G3
Tripel Negative B5
Ki 67- 90 % komórek
Er -
Pr-
HER 2- ujemny
Guz jest w tej samej piersi co 3 lata temu, prametry te same, tylko to Ki większe wtedy 70 %, teraz 90 %.
Przypomnę tylko że 3 lata temu miałam operację oszczędzającą ( tydzień po operacji przyszedł wynik mutacji, mam w BRCA1 ) potem leczenie AC plus Taxole, i radioterepia na węzły (wycięte były tylko 2 pierrwsze piętra, zajęte 3 węzły z 11)
W poniedziałek mam wizytę u onkologa.
Mam kilka pytań.
Czy ten guz będzie traktowany jako wznowa, czy nowy nowotwór?
Czy chemia którą dostałam 3 lata temu będzie uważana za skuteczną i dostanę ją ponownie?
Jak powinno teraz wyglądać leczenie?
Jakie mam szanse na wyleczenie?
Dodam jeszcze że w drugiej piersi na USG radiolog znalazł bardzo mały guzek 3x4 mm, trudny do oceny, znając mojego pecha to też jest złośliwy,więc co sytuacji jak w obu piersiach jest rak?
No i może czy jest ktoś na forum kto walczył 2 raz i ma jakieś dobre wiadomości?
Jesteśmy załamani z rodziną
3 lata spokoju!!!
Bardzo proszę o odpowiedź
Pozdrawiam
Ewelina