Nie wiem czy to odpowiedni temat...
Mój ojciec kilka lat temu umarł na raka jelita grubego. Przechodził przez różne stadia tej choroby, końcówka była bardzo bolesna dla całej rodziny... Chciałbym zapisać się na badania genetyczne dotyczące raka ale nie wiem od czego zacząć. Znalazłem taką firmę[/url] [link wykastrowano / Administracja] ale działają tylko w Warszawie. Czy we Wrocławiu są podobne firmy? I ile kosztuje takie badanie? Bardzo mi zależy na odpowiedziach, za które z góry dziękuję...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-03-04, 11:23 ] Użycie google'a nie boli, ale naruszenie Regulaminu Forum (cz. II, pkt 13) może:
ostrzeżenie 1 pkt za reklamę nieuzgodnioną z Administracją Forum.
Witajcie. Moj brat dzisiaj wyszedł ze szpitala. Zatorowość płucna się potwierdziła. Zwiększono mu clexane do 2×80 i tyle. Czy ta zatorowość nie jest groźna? Pan profesor powiedział, żeby się tym nie przejmować, tylko skupić się na walce z rakiem. Czy trzeba teraz na coś bardziej uważać, czegoś nie można robić?
We środę brat ma się stawić na onkologię. Czy zatorowość nie będzie przeszkodą w chemioterapii?
I kolejny problem. Niestety pomimo w miarę normalnego spożywania pokarmów waga ciągle leci w dół. Obecnie brat waży 84,5 kg przy 183 cm wzrostu. Przy czym ma pewnie min. 10 l. Płynu. Czy da się go jakoś dożywić. Górna część ciała to tylko skóra i kości. Podpowiedzcie coś.
i jeszcze jedno. Obecnie brat uskarża się na barzo silny ból kolan. Wg TK ma zmiany w kościach, czy ten ból może świadczyć o przerzutach do kolan? Jak z tym walczyć? TK było jamy brzusznej, miednicy i klatki piersiowej.
We środę brat ma się stawić na onkologię. Czy zatorowość nie będzie przeszkodą w chemioterapii?
Biorąc pod uwagę, że zatorowość może być powikłaniem samej chemioterapii, to jest to p/wskazanie. Zresztą pisała już o tym wcześniej Madzia70 w Twoim wątku:
Madzia70 napisał/a:
Jeśli okaże się, ze to zatorowość płucna, to na pewno będzie miał odsunięty termin chemii.
fijałka napisał/a:
Wg TK ma zmiany w kościach, czy ten ból może świadczyć o przerzutach do kolan? (...) TK było jamy brzusznej, miednicy i klatki piersiowej.
Skoro nie było TK kolan, to nie wiadomo nic o zmianach w kościach stawu kolanowego.
Ból jest jaki - ciągły? Przy chodzeniu? Przy braku ruchu również?
Brat ból porównuje do takiego na zmianę pogody. Ból jest ciągły.
I co w przypadku gdy chemii nie będzie można podać?
[ Dodano: 2015-03-07, 19:53 ]
Może jeszcze dodam, że kardiolog był w stałym kontakcie z onkologiem. I to dla kardiologa onkolog powiedział, że brat ma się do nich stawić we środę, to może to jednak dobry znak.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
To wszystko stało się za szybko. Myślałam, że to będzie odbywało się stopniowo. Brat jadł do ostatniego dnia, chodził. Nie uskarżał się na ból, po za bólem nóg. Zasnął i się nie obudził
Chociaż Tobie teraz to nie pomoże ,to jednak napiszę, że naprawdę rozumiem co to znaczy " za szybko". Moja Mama 10 dni przed śmiercią była jeszcze w pracy a potem, cóż... Za szybko
Jeżeli będziesz chciała kiedyś, to pisz na priv.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum