Ja nie wiem jak działają szpitale i HS w Waszych miejscach zamieszkania.U nas był wczoraj lekarz z HD i powiedział, że nie wolno robić NIC wbrew woli pacjenta. Powiedział,że jeżeli tata nie chce iść do szpitala to nikt go tam nie weźmie, mało tego wytłumaczył głośno i wyraźnie tacie,że jeżeli nie ma na coś ochoty to nikt go nie może do tego zmusić.Tata bóli nie ma żadnych,nie przyjmuje nawet łagodnych leków przeciwbólowych.W domu nie szaleje,jest spokojny,ale niekontaktowy.Wymiotuje cały czas pomimo leków przeciwwymiotnych,ale przez 3 dni pobytu w szpitalu też wymiotował i też nie byli w stanie temu zaradzić. Dostaje kroplówki tak samo jak w szpitalu. Jedynym powodem, dla którego chciałabym żeby tato trafił do szpitala jest ściągnięcie wody z brzucha.
Ja nie bardzo rozumiem w czym tutaj HS miałoby pomóc?Oni wody nie ściągną,innych sposobów na zatrzymanie wymiotów niż leki przeciwwymiotne też nie mają.
Tata bóli nie ma żadnych,nie przyjmuje nawet łagodnych leków przeciwbólowych.
To najważniejsze, nikt nie musi cierpieć, jeżeli nie ma bólu lub jest opanowany to bardzo dobrze.
etm35 napisał/a:
Ja nie bardzo rozumiem w czym tutaj HS miałoby pomóc?
etm35 hospicjum stacjonarne mogłoby was odciążyć. Dać odpocząć od napadów taty. I w razie potrzeby reagować natychmiast a nie czekać na karetkę, lekarza czy pętać sie po SOR-ach.
Ale mam wrażenie że w ten spsób nie chcecie sobie i tacie pomóc. Trudno. Walczcie dalej jak dotychczas - na ile starczy tobie/wam sił.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
lekarz z HD i powiedział, że nie wolno robić NIC wbrew woli pacjenta.
Oczywiście, że tak, tato jest dorosły i sam decyduje czy chce się leczyć czy nie ale czasami choroba robi z pacjenta osobę niekontaktową i wtedy musimy my jako rodzina reagować na wszystko.
etm35 napisał/a:
.W domu nie szaleje,jest spokojny
To ja już nic nie rozumiem, przez kilka stron swojego wątku piszesz o agresji taty, krzykach, wyzwiskach, strachu mamy, że się boi, że straszy Was tato samobójstwie a teraz piszesz, że w domu tato jest spokojny, etm35, proszę pisz zawsze fakty bo osoby angażują się żeby Ci pomóc, wskazać drogę a zaczyna być w wątku pomieszanie z poplątaniem.
etm35 napisał/a:
chciałabym żeby tato trafił do szpitala jest ściągnięcie wody z brzucha.
Pisałaś wcześniej, że w jamie brzusznej jest czysto a teraz jest woda/wodobrzusze?
Chyba już się u Ciebie pogubiłam ze wszystkim, choć staram się czytać wątek na bieżąco.etm35, zrobicie to co uważacie za słuszne.
To wszystko się bardzo dynamicznie zmienia.
Tata wcześniej rzeczywiście był agresywny,od niedzieli jest spokojny,wycofany i prawie bez kontaktu.
Wodobrzusze i opuchnięte kostki pojawiły się w sobotę.
Nie je od około tygodnia,wymiotuje od czwartku po każdym płynie.
Od czwartku do soboty był w szpitalu na wewnętrznym gdzie miał transfuzję.
Jest pod opieką HD i lekarza rodzinnego.
etm35,
Trudno mi się wypowiadać miarodajnie, ponieważ nie widziałam, nie badałam, nie znam chorego. Ale na podstawie tego, co piszesz (a jest w tym, jak już wspomniała marzena66, bardzo duży chaos, Twoje emocje przeplatają się z opisem objawów, Twoje przewidywania i obawy z faktami - naprawdę, trudno się to czyta), a zatem na podstawie tego, co piszesz wydaje mi się, że Tata nie ma niedrożności. Z opisu wynika, że po niewielkim krwawieniu z żołądka obecnie wymiotuje treścią żołądkową. Same wymioty związane są ze wzrostem ciśnienia śródczaszkowego, związanego z przerzutami do mózgu. Sterydoterapia jest konieczna, można podać sterydy w postaci zastrzyków, wtedy nie będą drażniły miejscowo żołądka. Powinno się do tego podać lek hamujący wydzielanie kwasu solnego w żołądku, aby zmniejszyć ryzyko ponownego krwawienia. Kroplówki w sytuacji wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego i narastania obrzęków są zdecydowanie przeciwwskazane. Tyle w zakresie bieżącej terapii.
etm35 napisał/a:
U nas był wczoraj lekarz z HD i powiedział, że nie wolno robić NIC wbrew woli pacjenta. Powiedział,że jeżeli tata nie chce iść do szpitala to nikt go tam nie weźmie, mało tego wytłumaczył głośno i wyraźnie tacie,że jeżeli nie ma na coś ochoty to nikt go nie może do tego zmusić.
I słusznie powiedział. Lekarz nigdy nie powinien postąpić wbrew woli chorego. Prawdopodobnie wybrzmiało to tak zdecydowanie, ponieważ odniósł wrażenie (które i my, tu, na Forum, odnosimy), że Wy w ogóle z Tatą nie współpracujecie, nie słuchacie go. Macie swoją wersję tego, co powinno się zrobić, Tata jako osoba, jako człowiek, w tym wszystkim gubi się gdzieś. Jego "wariactwa" niemal na pewno wynikają z przerzutów do mózgu, ale też z jego bezradności, bo sam sobie nie umie poradzić, a Wy macie swoją wizję tego, co dla niego dobre. Moim zdaniem powinno się włączyć sterydy (lekarz z hospicjum na pewno będzie umiał Tatę do tego przekonać), a po wyciszeniu objawów "przerzutowych" dać Tacie możliwość decydowania o sobie.
Może i ode mnie dostałaś gorzkie słowa. Ale musisz się trochę otrząsnąć, jak już pisała Marzena. Bo obecnie weszłaś w taki schemat, że jesteś w tej sytuacji najbardziej biedna i nieszczęśliwa, Tata dokopuje, Mama wymaga i obwinia. Zmień schemat. To Tata jest biedny i nieszczęśliwy, Tobie jest trudno, ale musisz wziąć się w garść. Ty nie masz przerzutów do mózgu, a jesteś dorosła i czas się wziąć za bary z wymaganiami, które postawiło życie.
Nadal wspieramy
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
A w szpitalu im więcej wymiotował tym więcej kroplówek dostawał,a o sterydzie lekarz z HD i domowy nawet nie wspomnieli.
[ Dodano: 2017-05-31, 07:44 ]
Szkoda,że nie udało się taty zdiagnozować pod kątem przerzutów do mózgu.
Doczytałam dopiero teraz w wypisie,że w szpitalu była woda w brzuchu.
Nie wiem czy napisałam tutaj że kreatynina jest podwyższona do 1,7 i dziś ma być kolejne badanie kontrolne.
Czy w przypadku niewydolności nerek można podać steryd?
Etm, ale zawsze możesz zapytać o zasadność podawania sterydu, pacjent czy jego rodzina ma prawo dowiadywać się, czytać, konsultować i nie ma nic złego w zapytaniu, bo ktoś o tym wspomniał, bo czyztałaś, itd.
Tatę znowu zabrała karetka na SOR ciśnienie nieoznaczalne na SOR okazało się,że jest aktywne krwawienie z górnej części przewodu pokarmowego, ciśnienie już ustabilizowane.
Doczytałam dopiero teraz w wypisie,że w szpitalu była woda w brzuchu.
Dlatego zawsze istotne dla nas jest zamieszczenie wyniku lub przepisanie go w całości.Można wtedy wyłapać jakąś nieprawidłowość i nakierować.
etm35 napisał/a:
ciśnienie nieoznaczalne
Ty mierzyłaś czy lekarz?
etm35 napisał/a:
Czy w przypadku niewydolności nerek można podać steryd?
Z tego co mi wiadomo można ale to już musi zdecydować tylko lekarz bo zarówno niewydolność nerek jest niebezpieczna jak i branie sterydów musi być ściśle według zaleceń lekarza.
Kłopot z nerkami może powodować problemy z ciśnieniem.
Czekamy na dalsze informacje.
Ciśnienie mierzyli pielęgniarka i ratownik medyczny.Lekarz z SOR powiedział,że byli pewni że tata umrze i sami są w wielkim szoku bo teraz tata mówi,nie wymiotuje.W gastroskopii nie ma przerzutów.Założyli cewnik opuchlizna nóg zeszła,brzuch zmalał.Mocz ma ciemne zabarwienie ale krwi nie widzę.
etm35,
Dobrze by było żeby tato trochę został w tym szpitalu, żeby sprawdzili głowę, dopasowali leki. Może są przerzuty do OUN bo tak to wygląda to dostałby tato leki, właśnie sterydy i to trochę mogłoby polepszyć taty stan.
Jeśli była woda w jamie brzusznej, kłopoty z nerkami to wszystko powodowało opuchnięcia, ważne że się poprawia.
Jaka decyzja, tato zostanie w szpitalu czy tylko Go "podreperują" i do domu?
Jak tato się zachowuje w szpitalu, chce tej opieki i pomocy?, jest logiczny?
Na SOR tata jak już odzyskał świadomość powiedział "ale sobie narobiłam przez swoją głupotę".A teraz już się wierci i kręci chce wstawać i spacerować. Prosiłam lekarza na SOR o TK głowy,podobnie na oddziale usłyszałam,że nie ma takiej potrzeby.
Niestety siadły nerki kreatynina 3,9. Póki co stan taty jest stabilny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum