1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór wnęki płuca lewego
Autor Wiadomość
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #511  Wysłany: 2017-06-02, 11:42  


Tato w szpitalu,niewydolność nerek utrzymuje się na stałym poziomie, kreatynina około 4.Nogi spuchnięte i woda w brzuchu.Tato troszkę sam chodzi.Hemoglobina 11.

[ Dodano: 2017-06-02, 12:43 ]
Wymioty sporadycznie.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #512  Wysłany: 2017-06-02, 12:25  


Kreatynina bardzo wysoka - widać że nerki nie pracują dobrze. Pewnie dlatego też te opuchlizny na nogach. Tato przynajmniej spokojny w szpitalu?
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #513  Wysłany: 2017-06-02, 13:19  


Narazie spokojny zobaczymy co będzie dalej.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #514  Wysłany: 2017-06-02, 16:54  


etm35,
Z kreatyniną/nerkami tato ma już od dawna problemy z tego co pamiętam, później to się ustabilizowało.
A robili tacie może usg nerek?
etm35 napisał/a:
Nogi spuchnięte i woda w brzuchu

Nogi spuchnięte od nerek a w brzuchu stwierdzono wodobrzusze?
Jakie tato ma leczenie obecne/co robią?

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #515  Wysłany: 2017-06-02, 18:43  


W usg nerki w porządku,zastoju moczu nie ma,stwierdzono płyn w brzuchu.Tata dostaje antybiotyk,furosemid,metoclopramid,w pompie diopamine,kroplówki i pewnie coś jeszcze.Wymiotuje kilka razy na dobę na ciemno zielono.Stolec był wczoraj,tata był w WC z opiekunką medyczną więc pewnie gdyby był niepokojący zaalarmowała by.Cisnienie 90/60.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #516  Wysłany: 2017-06-02, 19:49  


etm35,
Trudno wyrokować w którym to pójdzie kierunku, najważniejsze, że tato pod opieką lekarzy, na pewno robią wszystko żeby tacie pomóc.

pozdrawiam
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #517  Wysłany: 2017-06-03, 15:34  


Pojechałam dzisiaj do taty był przytomny,taki jak przez ostatnie dni.Bardzo wymiotował.Poszlam do lekarza,który zlecił założenie sondy.Po jej założeniu tata dostał drgawek,wywróciły mu się oczy i stracił przytomność.Kazałam wyjąć sondę, ale stan się nie poprawił.Zmarł po jakiejś godzinie. Coś zrobili tą sondą,że zabili tatę.Żądać sekcji???
 
jaena 


Dołączyła: 12 Kwi 2016
Posty: 91
Pomogła: 3 razy

 #518  Wysłany: 2017-06-03, 15:49  


Etm bardzo Ci współczuję.
::rose::

(a co do sondy - myślę że tak miało być, ja bym nie drążyła, a Ty zrób jak uważasz, jak każe Ci serce)
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #519  Wysłany: 2017-06-03, 16:58  


etm35 bardzo mi przykro. To była długa ciężka droga i nierówna walka z paskudnym przeciwnikiem. Niestety jak się okazalo nie do wygrania. Teraz tato już nie cierpi.
Przyjmij szczere wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #520  Wysłany: 2017-06-03, 17:34  


etm35,
Dopiero weszłam na forum i jestem w strasznym szoku, jeszcze nie takiej wiadomości się spodziewałam.
Nie pasowały mi te non stop wymioty, owszem często pacjenci onkologiczni mają tego typu problemy ale u taty musiało coś chyba się dziać poważnego z żołądkiem może dwunastnicą czy wątrobą, że nie można było tego opanować w żaden sposób. Chyba ta sonda coś miała na rzeczy, doszło do jakiegoś wstrząsu po jej wprowadzeniu, może coś zostało przebite, nie wiem, na prawdę nie wiem tylko tak analizuje całą tą sytuację.

Bardzo, na prawdę bardzo mi przykro, przyjmij najszczersze wyrazy współczucia
::rose::

Trzymaj się dziewczyno, wiem jak Ci strasznie ciężko, przyjdą do Ciebie kiedyś te lepsze dni, życzę Ci tego z całego serca.
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #521  Wysłany: 2017-06-03, 18:19  


Szok. Tyle.
Byłaś do końca.
Trzymaj sie
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #522  Wysłany: 2017-06-03, 19:10  


::rose:: ::rose::
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
etm35 


Dołączyła: 29 Lip 2016
Posty: 341
Pomogła: 2 razy

 #523  Wysłany: 2017-06-03, 19:11  


Teraz nie mogę sobie darować tej sondy,gdybym nie interweniowała u lekarza sondy by nie było.Jak mi radzicie,żądać sekcji czy zostawić to już w spokoju.
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #524  Wysłany: 2017-06-03, 19:26  


Przyjmij szczere z głębi serca płynące kondolencje. Byłas bardzo, bardzo dzielna nie sądzę, że sonda przyczyniła się do odejścia Twojego taty, to widocznie był ten moment i ta chwila wybrana przez los. Pytasz co zrobić ? zrobisz tak jak będziesz uważała decyzja należy do Ciebie, mogę Ci powiedzieć co ja bym zrobiła. Ja pozwoliłabym zasłużenie odpoczywać umęczonemu tacie. Przyczyną zgonu taty był rak.
Trzymaj się dzielnie, przytulam ciepło i serdecznie, postaraj się odpocząć.
::rose::
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #525  Wysłany: 2017-06-03, 19:30  


etm35 napisał/a:
Jak mi radzicie,żądać sekcji czy zostawić to już w spokoju.

Odpowiedz sobie czy chcesz kolejnego koszmaru, czy chcesz poznać prawdę, czy chcesz żeby tatę cięli, czy chcesz już spokoju taty i Jego duszy, czy chcesz zamknąć już rozdział tej traumy życiowej, sama sobie odpowiedz na te pytania.

A może czas zakończyć to wszystko, nic już taty życia nie wróci, tato i tak by niebawem odszedł bo choroba nowotworowa by postępowała, może to byłoby miesiąc może pół roku, już i tak taty życie było z wyrokiem.

Raczej ja Ci nie doradzę co masz zrobić, jeśli chcesz poznać prawdę i uspokoi Cię to w jakiś sposób to poproś o sekcję, jeśli chcesz już skończyć ten temat swojego życia to pożegnaj tatę godnie w Jego ostatniej drodze i żyj czasem przyszłym, to musi być Twój wybór.

Bardzo mocno Cię przytulam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group