patrycjacha,
Jeżeli są silne bóle to zgłoście to lekarzowi, wypisze jakieś silniejsze leki, nie ma sensu truć się przeciwbólowymi bez recepty jeśli nie przynoszą efektów.
Radioterapia może dawać różne skutki uboczne, bólowe, zmiany skórne, gorączki, z czasem to ustępuje ale trzeba sobie pomóc lekami, żeby to przetrwać i nie cierpieć.
czy Mama brała jakies srodki przeciwbolowe oprocz tych bez recepty
Patrycja był taki moment że mama była obolała i nie mogła łykać, miała wtedy naklejony plaster Transtec (buprofeina) ten plaster naklejałam po przecięciu na poł.
Plastry zapisał nam lekarz rodzinny to była najsłabsza wersja, na te silniejsze już potrzeba innych recept. Kilka dni na tych plastrach (chyba 9) pozwoliło przetrwać najgorszy ból i potem już bez plastra się obywało.
Wczoraj M. mial 5 naswietlanie i po nim pani doktor kazała mu się zglosic. 11 września zakoncza sie naswietlania i od tego dnia mamy czekac 2-3 miesiące na badanie (tomograf). Czy radioterapia tak działa? Kilka naswietlań a dopiero po takim czasie badanie?
patrycjacha, tak to normalne. To promieniowanie jeszcze działa jakiś czas po naświetlaniach. Mój tata w jakoś w styczniu ubiegłego roku skończył naświetlania a badanie PET miał w kwietniu i ten czas był bez leczenia.
Po skończonych naświetlaniach mogą też pojawić się skutki uboczne w postaci suchego kaszlu, to też niby normalne.
Czy radioterapia tak działa? Kilka naswietlań a dopiero po takim czasie badanie?
Jak najbardziej tak po radioterapii mogą być jakieś stany zapalne, zmiany, uszkodzenia i wtedy wynik byłby zakłamany. Organizm po radioterapii musi się zregenerować i dopiero po czasie można robić badania kontrolne/obrazowe. Prawidłowa procedura.
Naswietlania skończone. Ból jest caly czas chwilami nie do wytrzymania. Mąż dostał skierowanie do poradni leczenia bólu. No i tomografie mamy ustalić na grudzien. Z jednej strony będzie oddech od leczenia i szpitali no a z drugiej strach :(
Dostałam informacje o leku DL Methadon. Czy ktos moze sie wypowiedziec na temat tego leku? Czy warto właczyć go do leczenia albo albo chociaz zapytac lekarza o niego?
Metadon opoidem stosowanym jako lek drugiego rzutu w zwalczaniu silnych bólów, zwłaszcza w chorobach nowotworowych i po operacjach chirurgicznych. Działanie przeciwbólowe metadonu jest zbliżone, ale silniejsze od morfiny. Poczytaj tu: https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=547.
Napewno warto zapytać lekarza.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Ola Olka, a czy jest mozliwość ze on powiedzmy "leczy z nowotworu"? Czy tylko działa przeciwbólowo? Pytam bo przeczytałam gdzies ze stosowany razem z chemioterapią podobno przynosi dobre efekty i pytam tez dlatego ze rodzina męża podsuneła mi informacje o tym leku? Ja dosc sceptycznie podchodze do aspektu leczenia nim ale nie chce zeby ktokolwiek zarzucil mi ze nie robie wszystkiego co moge zrobic :(
Gdzieś tam w Niemczech zaobserwowano (i napisano o tym artykuł ) że pacjenci z rakiem płuc którym podawano w czasie kuracji metadon żyli dłużej. To była tylko jedna niepotwierdzona publikacja, ale jak to zwykle bywa ta dająca jakąś nadzieję rozprzestrzeniła się szeroko. Metadon jest dostępny, tani, daje wyraźnie lepsze samopoczucie pacjentowi i nie szkodzi, więc lekarze w Niemczech dodają go do kuracji. Ale brak doniesień o poprawie skuteczności.
[ Dodano: 2019-09-23, 15:23 ]
A w PL mamy fioła na punkcie "narkotyków", ale zapytać lekarza można.
czy jest mozliwość ze on powiedzmy "leczy z nowotworu"?
Nie. Ja też widziałam różne miejsca w internecie (a internet jest baaaardzo szeroki) rodzących (fałszywe) nadzieje - ale poczytaj tu -
Cytat
Metadon nie jest ukrywanym lekiem! Zatwierdzony jest przez WHO do leczenia chorych wychodzących z uzależnień narkotycznych (heroina, morfina) oraz badany pod kątem leczenia bólu w chorobach nowotworowych. Powoduje obniżenie ciśnienia, tachykardię serca, metabolizuje się w wątrobie, czyli tam, gdzie metabolizowane są cytostatyki podczas chemioterapii! Szpital Uniwersytecki w Ulm we wrześniu zeszłego roku dementował informacje: metadon nie jest zatwierdzony do leczenia raka w Niemczech i nie ma badań potwierdzających jego wpływ na komórki rakowe.
Też pokładaliśmy ogromne nadzieje w metadonie. Byliśmy nawet w Niemczech po ten lek,ale u nas niestety nie pomógł za to przeciwbólowo się sprawdził.Odstawiliśmy zupełnie morfine i inne leki przeciwbólowe, sam metadon wystarczył. Tata brał go 3 miesiące razem z chemią ale nie pomogło niestety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum