Gazda,
Co to za dyskryminacja a gdzie trzeci ponton i jego załoga
Dotarłam do domciu cała i zdrowa.
Gazda, latałam po Twoich włościach i nie mogłam wycałować za gościnę w Twoim domostwie, zatem tutaj ślicznie dziękuję Żonie i Tobie za wspaniałą imprezę , cudowną atmosferę, jedzonko i atrakcje. Wspaniały z Ciebie gospodarz i wesoły człowiek.
Dziękuję cudownym dziewczynom, Krysi48, Ewie52, kolejnej Ewie i Małgosi, które tak cudownie się mną zaopiekowały, wspaniałe, radosne i z poczuciem ogromnego humoru kobietki.
Dziękuję przesympatycznej Asbari za towarzystwo, cudowna dziewczyna z bardzo grzecznymi i pięknymi córeczkami i troskliwym mężem. Niech moc będzie z Tobą podczas jutrzejszych bojów.
Przesympatyczny Trebor, z nieustającym uśmiechem na twarzy i śliczną żoną z którą mamy wspólną słabość ale o tym szaaaa
Misiek, młody chłopak z ogromną wiedzą, który pokierował mnie prosto do celu żebym w lesie nie zbłądziła.
Przecudowna Doktor Madzia, uśmiechnięta, pełna życia, energii, chodzący Anioł po ziemi ale zdradzę Wam sekret, Anioł terrorysta
uczestnicy zlotu wiedzą dlaczego, ale kochany terrorysta.
i przewspaniali znajomi/przyjaciele Madzi, Ania wesoła, towarzyska i Pucik, mój towarzysz pontonowy, ta trójca siłą mnie wsadziła do pontonu
ale nie żałuję bo było cudownie.
Oczywiście pozostałym uczestnikom zlotu też dziękuję za miłe towarzystwo.
Zabawa na 100 fajerek, kto nie był radzę skorzystać bo jest co wspominać i zabawa przednia.