Nakupiłam ja pościeli -super. Półpuch, kołdra "pierzynowata" konsystencja, ale leciuteńka. Boje się, że na lato będzie jednak za ciepła. Kotka Myszka po niej brodzi podnosząc nogi jak bocian. Głowa wręcz odbija się od poduszek, wreszcie mi ich wystarcza. Jedna zmiana pościeli jest już - kora w jesienne liście, ciepłe pomarańcze, złota i trochę oliwki. Na jaśkach piaskowy polar.
Dwa komplety pościeli i prześcieradła mają dopiero przyjść. Ale...
Ale ja się naprawdę coraz lepiej czuje. W dzień praktycznie się nie pokładam, w nocy "szybko śpię". Lekarza z hospicjum odwołałam - bo po co mi on. Wiec wizytowe łóżko musi poczekać, aż będzie potrzebne na te wizyty rozmaite.
Jestem racjonalistka. Słowo. Ale jednak podejrzewam o tak silne działanie akupresurę (refleksoterapię). No bo co innego, jak nie akupresura mi tak pomogła. Zresztą wyraźnie mój organizm się tego domagał, wcześniej wywlekłam już taki wałek do masażu i na nim ćwiczyłam.
Kupilam sobie więc wczoraj roczny kalendarz książkowy i zaczynam planować już na drugi kwartał. Ho, ho. Jak plany nie wyjdą, to juz nie mój problem...
Za to zaczynam mieć problem z nogą, bo po naświetlaniu ostatnim naskórek zaczął schodzić i cieknie z tego. Może zadzwonię na telefon zaufania i ich dopytam?
Za to zaczynam mieć problem z nogą, bo po naświetlaniu ostatnim naskórek zaczął schodzić i cieknie z tego. Może zadzwonię na telefon zaufania i ich dopytam?
dopytaj lekarza koniecznie, lepiej chuchac na zimne...moze to jakas reakcja na to mazidlo co stosowalas po naswietlaniach nogi
JaInka trzymam kciuki! Wszystkie plany muszą koniecznie zostać zrealizowane przez Ciebie. Może zdradzisz nam tajemnicę co to za przedsięwzięcia poczyniłaś? Ogromiaste uściski i pozdrowienia!
Za to zaczynam mieć problem z nogą, bo po naświetlaniu ostatnim naskórek zaczął schodzić i cieknie z tego. Może zadzwonię na telefon zaufania i ich dopytam?
Koniecznie zadzwoń!
Uwielbiam czytać Twoje posty.Nawet o kołdrach,poduchach,pościelach piszesz tak ciekawie,że aż niesamowite
I planuj ile tylko Tobie się podoba.
I faktycznie-jestem tak jak Dorika35, ciekawa,co sobie przedsięwzięłaś?
Pozdrawiam!
Wiedziałam ,czułam ze jestes silna
Spakuj te stoliczki do lamusa
Sciskam i bardzo bardzo kochana sie ciesze ,taka optymistyczna nuta dla nas wszystkich.
Buziaczki
jestem tylko "czytaczem".....moje początki były na Tym forum ale musiałam wybrać forum "rak jajnika" moja siostra choruje....ale jestem wierna i czytam co u Was...
Jestem pod wrażeniem Twojego podejścia do choroby,muszę przyznać...piszesz cudnie,ciekawie i tak jakbyś nie TY walczyła z tym "gadem"....
Pozdrawiam serdecznie i "czytacz" Agnieszka trzyma za Ciebie kciuki moooocno
_________________ ...zdrowy człowiek ma tysiące marzeń...chory tylko jedno...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum