1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wydzielony z wątku UMIERANIE (...) - kondolencje
Autor Wiadomość
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #121  Wysłany: 2011-06-03, 19:27  


[*]
_________________
Resurgam!
 
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #122  Wysłany: 2011-06-04, 10:17  


Ada, piszę to jako matka......wspaniale, że Mama odeszła przy Tobie, że nie była sama!
Ściskam Cię mocno, bardzo Ci współczuję!
Spokój dla duszy Twojej Mamy, już nie cierpi.
[*]
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
emifg 


Dołączyła: 02 Maj 2011
Posty: 3
Skąd: Warszawa

 #123  Wysłany: 2011-06-30, 09:54  Kochani ... nie wiem co robić :-(


Witam wszystkich

Długo nie pisałam bo nie chciałam wracać już do tych ciężkich chwil. Moja kochana mamusia odeszła 5 maja bo długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej.

Myślałam, że już nic gorszego mnie nie może spotkać...24 czerwca moja ciocia ( rodzona siostra mojej mamy ) trafiła do szpitala z pękniętym tętniakiem. Przeszła operację ale od tamtego dnia jest w śpiączce, funkcje życiowe podtrzymuje respirator. Stan jest bardzo ciężki a lekarze nie robią nam nadziei...

Tak bardzo się o nią boję... jest dla mnie jak druga mama.

Dlaczego mnie to spotyka :-(

Nie mam już siły ... nie wiem co jeszcze mnie czeka złego. Ciężko w takiej sytuacji myśleć pozytywnie.
_________________
emifg
 
ewela.p 


Dołączyła: 24 Wrz 2011
Posty: 14
Skąd: Warszawa

 #124  Wysłany: 2011-09-25, 17:19  


Czytam ten wątek i coraz bardziej boję się tego co przede mną, choć już raz byłam w podobnej sytuacji. Ale czy można przygotować się na odejście tak bliskiej osoby jaką jest mama? W lutym 2011 u mojej mamy zdiagnozowano nowotwór piersi (przewodowy inwazyjny). Mimo zaawansowanego stanu i złych rokowań do ubiegłego tygodnia żyłam nadzieją, że jednak wszystko będzie dobrze. Niestety kolejne badania wykazały przerzuty do kości i płuc. Nie mogę się z tym pogodzić. Moja mama ma dopiero 56 lat i nigdy na nic nie chorowała. Zawsze była wsparciem dla mnie i mojej siostry, a teraz ja nie wiem co mam jej mówić. Do piątku była załamana. W piątek jej lekarz potwierdził to co wykazały badania, ale zamiast słowa "przerzuty" używał "zmiany". Dzięki temu wyparła ze swojej świadomości fakt ze ma przerzuty odległe, jest znów pełna nadziei bo to tylko "jakieś zmiany", a nam jest coraz trudniej, mimo to nie chcemy odbierać jej tej nadziei. Najbardziej boję się tego, że przez te przerzuty do kręgosłupa będzie cierpiała.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #125  Wysłany: 2011-09-25, 19:17  


ewela.p napisał/a:
Ale czy można przygotować się na odejście tak bliskiej osoby jaką jest mama?

Nie można, dzisiaj mija 5 m-cy odkąd moja Mami zasnęła :cry: :cry: :cry:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
ewela.p 


Dołączyła: 24 Wrz 2011
Posty: 14
Skąd: Warszawa

 #126  Wysłany: 2011-09-25, 22:11  


Zebra, przykro mi i współczuję Ci :cry:
Boję się tego dnia i cały czas mam nadzieję, że on szybko nie nadejdzie. Bardzo ciężko mi z myślą, że czasu który mogę spędzić z mamą jest coraz mniej i żałuję, że dzieli nas 200 km i nie mogę z przy niej być na co dzień.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #127  Wysłany: 2011-09-30, 21:20  


niki, bardzo mi przykro
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #128  Wysłany: 2011-09-30, 21:35  


niki, Dla mnie 24 lipca świat też stanął w miejscu. Nie tylko dla mnie. Choć teraz po mału zaczynam na nowo "żyć" to już nigdy nie bedzie tak jak kiedyś. Wydaje mi się, że już zawsze każda moja radość będzie przysłonieta smutkiem. Wiem, że jak będę przygotowywała dziecko do pierwszego dnia w szkole - pomyślę, że Mamy przy mnie nie ma, jak będę patrzyła z dumą na córkę w dniu jej pierwszej komunii - mojej Mamy też nie bedzie. Nie zadzwonię do niej o przepis, nie zadzwonie, że mam dziecko z gorączką - co zrobić. Nigdy już nie bedę tą samą małą Ewelinką, którą Mama mimo wieku starała się chronić, pomagać, pocieszać. Bez mojej Mamy nie ma "domu rodzinnego", nie ma "rodziny". I choć wracam "do życia" to ... kawałek mnie już umarł.
Niki tak bardzo mi przykro. Nie napiszę CI nic mądrego na pociechę, bo nie potrafię.
Zajmij sie teraz Mamą, potrzebuje Cię pewnie.
 
asereT 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Lip 2011
Posty: 443
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 89 razy

 #129  Wysłany: 2011-10-01, 00:33  


Niki szczere wyrazy współczucia



znicz 2.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 1797 raz(y) 19,71 KB

_________________
"...Są dni których nie powinno być"
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. To nie miłość - lecz choroba bliskiej osoby
"Życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć" Stefan Żeromski
asereT
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #130  Wysłany: 2011-10-01, 20:19  


Niki wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #131  Wysłany: 2011-10-04, 21:08  


niki ::rose::
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
kruszynka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 254
Pomogła: 41 razy

 #132  Wysłany: 2011-10-04, 21:48  


Wspólczuję

[*] [*] [*]
 
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #133  Wysłany: 2011-10-04, 21:51  


Niki, kochana, wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #134  Wysłany: 2011-10-05, 08:03  


Niki, bardzo Ci współczuję ::rose::
 
krado 


Dołączyła: 02 Lip 2011
Posty: 128
Pomogła: 7 razy

 #135  Wysłany: 2011-10-06, 06:52  


Niki - tak bardzo ci współczuję ...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group