1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rokowania. Rak płuc.
Autor Wiadomość
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #31  Wysłany: 2016-03-13, 10:44  


Czesc. Wybaczcie za cisze, ale u nas to dosc kiepsko wyglada. Jednym moge sie pochwalic, jestesmy objeci opueka HD :) w koncu.. A wracajac do taty, jest w domu, po wyjsciu ze szpitala mial moze 5dniowa poprawe, znow zaczal sam stawac na nogi, jesc, ogolnie bardzo fajnie, a po tych 5dniach- trach, problemy z przelakaniem, pieczenie w przelyku w ciagu 3dni schudl 5kg jesli nie wiecej.. teraz znow te dolegliwosci minely, ale tata znow bardzo oslabl. Ma goraczke od kilku dni (majaczyl, nastepnego dnia nic nie pamietal), wczoraj bylo pogotowie i dostaje antybiotyki, crp podwyzszone, postaram sie dzisiaj zalaczyc ostatnie wyniki krwi, moze ktos cos wiecej powie. Cisnienie ma bardzo niskie 78/59 a puls 136. Dzusiaj tetno troche zwolnilo 106,a cisnienie bez zmian. Boimy sie z mama, ze to juz ostatni etap. Czlowiek chyba nie moze byc na to przygotowanym? Chcialabym byc przy nim wiecej czasu, ale caly czas mam na glowie dzieciaczki, a z nimi do ojca to tak na chwile zeby mu spokoju nie burzyly. Eh, co to bedzie :(

[ Dodano: 2016-03-13, 10:53 ]
Lilalou nie chce cie martwic, bo wiadomo kazdy inaczej reaguje, ale u nas wlasnie po naswietlaniach glowy bylo pieknie (tez mial ich 5) , pozniej 5 naswietlan na pluco, i w dzien wyznaczonych naswietlan totalna zmiana samopoczucua ojca. Zycze oby twoja mama inaczej zareagowala, zeby to ulzylo i pomoglo.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #32  Wysłany: 2016-03-13, 11:11  


angelaa,

Skoro tato jest pod opieką HD może wezwijcie do taty lekarza od nich. Ciśnienie jest bardzo niskie, puls stanowczo za wysoki.

pozdrawiam
 
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #33  Wysłany: 2016-03-13, 11:21  


Nazwe antybiotyku musialabym sprawdzic dokladnie,cos na C.. ;) a jesli chodzi o wizyte lekarza z HD to wczoraj jak dzwonilam powiedzielim ze w weekend nie da rady przyjechac, obsluguje chyba Hospicjum stacjonarne, w razie potrzeby mamy dzwonic po pogotowie..
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #34  Wysłany: 2016-03-13, 11:28  


W HD jest lekarz i pielegniarka na dyzurze, zadzwon! U nas byla w czwartek, a w sobote Tesc stracil forme calkowicie to byla godzine po telefonie.
 
lilalou 



Dołączyła: 27 Gru 2015
Posty: 179
Skąd: Łódź
Pomogła: 15 razy

 #35  Wysłany: 2016-03-13, 11:30  


angelaa, u nas w Łodzi jest taka całodobowa pomoc doraźna.
Może u Ciebie też jest coś takiego.
Dowiedziałam się o niej dzwoniąc na pogotowie - doradzili wtedy żeby w pierwszej kolejnosci dzwonić wlasnie tam.
Lekarz internista wtedy przyjeżdża. Co prawda może to potrwać godzinę/kilka.
To się sprawdza bo raz zamówiłam taką wizytę choć nie doszła ona do skutku bo stan mamy wtedy był na tyle ciężki że wezwałam jednak pogotowie, a tą wizytę odmówiłam.

Jeżeli tatę nie boli nic to może by nie dzwonić.... choć to bardzo trudna decyzja...
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #36  Wysłany: 2016-03-13, 11:41  


Brak pamieci i nielogiczne mowienie moze byc spowodowane zmianami w OUN, byc moze bedzie potrzeba podania silniejszego sterydu.

Natomiast cisnienie jest b. niepokojace, niestety ale u nas takie bylo na dzien przed Tescia odejsciem, mam nadzieje ze to nie "schemat" ataku tej paskudnej choroby.

Dzwon do hospicium oni sa w stanie okreslic stan i byc moze ustabilizowac stan Taty.
 
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #37  Wysłany: 2016-03-13, 21:21  


Taty cisnienie troszke sie podnioslo, puls wyrownal do 101. Dzisiaj kazal sobie tylko zwolywac towarzystwo.. to brata, to corki, wnuki itd. Mam nadzieje, ze nie zegna sie z nami.. jeszcze nie teraz. Ponizej przepisuje wyniki krwi te ktore sa ponizej lub powyzej normy:
Szerokosc rozkladu krwinek czerwonych, CV 18,6%
Leukocyty 19,0 tys/ul
Monocyty 1,1 tys/ul
Granulocyty 14,9 tys/ul
Odsetek limfocytow 16,0%
CRP 33,58 mg/l

Dostaje antybiotyk Ceroxim 500mg



Marcin J a jaka jest maksymalna dawka sterydow..? Wiem, ze tata bierze Dexametason 3x po 2 tabletki
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #38  Wysłany: 2016-03-13, 22:04  


angelaa,
A deksametazon po ile mg w tabl.?
W wycinkach morfologii faktycznie widać leukocytozę - od kiedy jest antybiotyk? I ile razy na dobę? 2?
 
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #39  Wysłany: 2016-03-14, 07:27  


missy jest to dokladnie pabi-dexamethason 1mg w tabletce. Ta leukocytoza to na co dokladnie ma wplyw? Antybiotyk jest od soboty, co 12 h
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #40  Wysłany: 2016-03-14, 08:14  


Lekarz hd zwiekszyl u nas do 4 4 4.
Niewiem czy dobrze pamietam ale zdaje sie ze cos wspomniala ze max 8.

Pozdrawiam serdecznie
 
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #41  Wysłany: 2016-03-15, 10:05  


Poradzcie, bo juz nie wiemy co robic zeby pomoc, ulzyc.. tata strasznie cierpi bolowo, wczoraj bylismy w szpitalu na neurologii sprawdzali czy nie ma przerzutow do kregoslupa, bo wlasnie stamtad pochodzi bol, no i bol nog, nie potrafi sie poruszyc, my jak go poprawiamy z mama we dwie (naprawde delikatnie) to wrzeszczy z bolu :( ale meta w kregoslupie nie znaleziono. Wczoraj lekarz z HD dopisal Gabapentin 100mg 2x dziennie, oraz ketonal 10pmg 2x dziennie, tata zazywa tez servedol srednio co 5,6h oraz ma plastry przeciwbolowe matrifen 25mg, procz tego rozne inne leki, z przeciwbolowych to jeszcze paracetamol 50pmg 3x dziennie. Cisnienie ma w miare, puls znow wysoki 126. I temperatura mu rosnie w tej chwili 38,3. W szpitalu powiedzieli, ze ta gabapentina dziala przeciwbolowo dosc skutecznie i powinna pomoc, mamy czekac 3,4dni. Leki nie powinny juz pomagac? Nie mozna patrzec na jego cierpienie i sluchac jego jekow z bolu :(

[ Dodano: 2016-03-15, 10:07 ]
Mialo byc ketonal 100mg, paracetamol 500mg. Przepraszam za bledy :/
 
lilalou 



Dołączyła: 27 Gru 2015
Posty: 179
Skąd: Łódź
Pomogła: 15 razy

 #42  Wysłany: 2016-03-15, 10:38  


angelaa, strasznie Wam współczuję!
Nie jestem fachowcem ale dość sporo tych przeciwbólowych leków Twoj Tata przyjmuje-wydaje mi się, że doczekacie poprawy, ze w końcu te leki się pożądnie wchłoną, nasycą organizm taty na tyle aby ulżyć w bólu.
Najlepiej działają leki dożylnie a Tata przyjmuje w tabletkach chyba tak?
Nie mogłabyś poprosić hd żeby podpieli w kroplówce?
Nie wiem na ile mam rację, moge sie mylić oczywiście.
 
angelaa 


Dołączyła: 07 Gru 2015
Posty: 64
Pomogła: 1 raz

 #43  Wysłany: 2016-03-15, 11:02  


lilalou wszystko w tabletkach, tata ma uczulenie jak tylko zakladaja wenflon puchnie mu reka, a i problem z zylami jest, pekla w sobote, same zrosty itp. Ach, przez te leki jeszcze to ma jakies omamy, poci sie niemozliwie, godzina i juz z dwa razy jest przebrany. Wszystko mokre od koldry poczynajac na przescieradle materacu konczac, bieda go rozebrac bo dotyk tez go boli. Tak go szkoda.
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #44  Wysłany: 2016-03-15, 11:18  


Plastry daja dobry efekt, u nas zmienili do 50 to wlasciwie mu ulzylo i spowodowalo wyciszenie, do tego eferalgan forte.
Kolejna byla jakas forma tabletki z morfina ktor wlasciwie go splatala, przestal przyjmowac tabletki, wyplowal je i oslabl, pozniej byla morfina.

Przykro ze musisz przez to przechodzic.
Zadzwon do HD i powiedz ze Tata cierpi okropnie moze zezwola na doklejenie plastra.
Mam nadzieje ze plaster klejicie na tkance miesniowej, nie moze byc naklejony na miejsce kostne, nam nakazali bark, piers.
Trzymaj sie
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #45  Wysłany: 2016-03-15, 17:04  


angelaa,

Nie wiem co to są za bóle, ale u nas były takie same tknąć ręki i nóg nie można było a przebieranie piżam, pampersa to było wycie i mamy i moje i też nie było przerzutów do kości. Lekarz u nas z HD mówił, że to przykurcze mięśni, może bo nie wiem czy tak może aż boleć.
Co do plastrów przeciwbólowych to jak osoba jest b. szczupła to niewiele dają. Tak "kleili" moją ciocię i mieli lekarze pretensje, że jeszcze wyje z bólu, później jak trafiła pod HD to lekarz powiedział, że przy chudych osobach to tych mięśni w ogóle nie ma i plastry słabo działają.

Pozdrawiam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group