walcze2020,
W przypadku DRP standardem leczenia nie jest operacja tylko chemioterapia a najlepiej radiochemioterapia ( o ile można takie leczenie zastosować u chorego).
U Taty nie zaproponowano jednoczasowej chemii i naświetlań, zapewne z powodu rozległości nowotworu w obrębie płuca oraz POCHP. Czy może jednak lekarze mówili Wam coś o możliwej radioterapii ale po zakończeniu chemioterapii? Jeżeli chemia przyniesie pozytywny skutek to na pewno należy rozważyć profilaktyczne napromienianie mózgowia:
Cytat:
U większości chorych na drobnokomórkowego raka płuca w stopniach I–III należy stosować jednoczesną radiochemioterapię lub — w przypadku przeciwwskazań do jednoczesnej radiochemioterapii — kolejno chemioterapię i radioterapię (I, A).
— U chorych na drobnokomórkowego raka płuca należy zastosować schemat chemioterapii złożony z cisplatyny i etopozydu (I, A).
Chirurgiczne leczenie chorych na drobnokomórkowego raka płuca można rozważać jedynie w przypadku zaawansowania w stopniach T1–2 N0 (III, A).
— U chorych na drobnokomórkowego raka płuca w stopniach I–III z odpowiedzią na radiochemioterapię lub chemioterapię należy stosować elektywne napromienianie ośrodkowego układu nerwowego (w dawce 25 Gy w 10 frakcjach, rozpoczęcie leczenia w ciągu 2–5 tygodni od zakończenia radiochemioterapii lub chemioterapii) (I, A).
— U chorych na drobnokomórkowego raka płuca w IV stopniu zaawansowania należy zastosować chemioterapię, a w przypadku uzyskania odpowiedzi rozważyć elektywne napromienianie ośrodkowego układu nerwowego (I, A) oraz — u wybranych chorych — napromienianie klatki piersiowej (I, B).
— Przed rozpoczęciem napromieniania ośrodkowego układu nerwowego celowe jest wykonanie badania rezonansu magnetycznego mózgu (II, B).
Pytałaś o węzły chłonne - poszerzenie wnęki płuca oznacza, że w proces nowotworowy z wielkim prawdopodobieństwem włączone są węzły wnękowe. Zresztą w opisie TK jest mowa o zajętych węzłach:
Cytat:
Poza objętymi zmianami guzowantymi opisanymi powyżj węzłami chłonnymi wnękowymi lewymi
Co do opieki hospicjum domowego to chory ma do niej prawo w trakcie leczenia paliatywnego. Nie ma żadnych zapisów mówiących o konieczności zakończenia najpierw takiego leczenia, czy to systemowego ( chemioterapia) czy miejscowego ( radioterapia).
Pytaj o wszystko co jest nadal niejasne.
Pozdrawiam serdecznie.
walcze2020 tak missy ma rację ten opis zmian guzowatych w węzłach jest niepokojący i może faktycznie wskazywać na ich zajęcie co prawdopodobnie przy określaniu TNM (zapewne jedno z pierwszych badań) nie było wiadome. Dlatego stoi tam Nx.
Jeżeli jednak węzły są zajęte to i stan zaawansowania jest niestety większy. Przykro mi.
W przypadku raka drobnokomórkowego płuc ważniejsza jest jednak ocena czy choroba jest ograniczona czy uogólniona. Ta druga ma gorsze rokowania.
Popatrz tu: https://www.onkonet.pl/dp_rakpluca2.php#menu52
O wsparciu hospicjum domowego trzeba pomyśleć i nie tracić czasu. Może być długo dobrze a potem sytuacja załamie się z dnia na dzień.
Warto być na wszelkie ewentualności przygotowanym.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
gaba, karola784, Ola Olka, missy - dziękuję za odpowiedź.
karola784
Trzymam kciuki za Twojego Tatę! Sama już widzę, jak chorowanie jednej osoby, nam najbliższej ma wpływ na całą Rodzinę. A w naszym przypadku to dopiero początek. I jak ważny jest CZAS. Dany Nam i upływający.
Tak, odległość robi swoje, do tego mam małe dziecko, więc to też czasami utrudni wyjazd. Ale są telefony, videorozmowy - tego się trzymam.
missy
Na razie nie było mowy o radioterapii czy profilaktycznym naświetlaniu głowy. Powiedziano Tacie tak - rozpoczynamy chemię, zobaczymy jak organizm zareaguje i zobaczymy co dalej. Będzie miał przy następnym wlewie na koniec miesiąca powtórzone TK głowy.
Czy z dokumentacji wynika ile będzie miał wlewów? Bo schemat PE3 mówi co 21 dni, ale przez jaki czas? Tata mówi, że przed trzecim wlewem ( czyli za około miesiąc czasu) mają sprawdzić, co się zadziało i chyba zrobić PET.
"Co do opieki hospicjum domowego to chory ma do niej prawo w trakcie leczenia paliatywnego. Nie ma żadnych zapisów mówiących o konieczności zakończenia najpierw takiego leczenia, czy to systemowego ( chemioterapia) czy miejscowego ( radioterapia)."
Proszę o rozwinięcie? Czy to oznacza, że nawet w czasie leczenia systemowego można zacząć się starć o HD, czy gdzieś w dokumentacji musi być wpisane słowo - w trakcie leczenia paliatywnego? Kiedy o tym się stwierdza, na jakim etapie leczenia?
Czy w razie czego można np. prywatnie zrobić radioterapię i profilaktyczne naświetlanie głowy?
I mam też pytanie - Wiem , że schemat leczenia w Polsce jest taki sam. Ale czy można przenieść osobę ze szpitala z jednego województwa do innego województwa, do innego miejsca?
Ola Olka
Kiedy to będzie można stwierdzić czy choroba jest ED czy LD?
Bardzo Dziękuję Wam, że odpowiadacie na pytania, oraz że piszecie przydatne informacje.
Nie raz jeszcze będę dziękować.
Staram się również czytać forum, żeby zgłębiać temat. Jeszcze słabo mi idzie, bo zazwyczaj zalewam się łzami.
Z całego serca dziękuję!
Ps. Przepraszam, nie wychodzi mi cytowanie jeszcze
Ola Olka
Kiedy to będzie można stwierdzić czy choroba jest ED czy LD?
Cytat: W zależności od stopnia zaawansowania choroby, wyróżnia się 2 postacie raka drobnokomórkowego:
- postać ograniczona raka drobnokomórkowego płuca (z ang. wariant LD - limited disease), w której nowotwór zajmuje jedno płuco i znajdujące się w pobliżu węzły chłonne
- postać rozsiana raka drobnokomórkowego płuca (wariant ED - extensive disease), w której nowotwór zajmuje bardziej rozległy obszar bądź tworzy przerzuty odległe
źródło: https://www.poradnikzdrow...-i6XS-deMw.html
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
To prawda, że nadal wielu lekarzy stosuje określenia LD i ED - natomiast aktualne wytyczne ( tzn. od dobrych kilku lat) zalecają posługiwanie się klasyfikacją TNM, tak jak przy raku niedrobnokomórkowym:
Cytat:
Obecnie w DRP — podobnie jak w NDRP — zaleca się stosowanie klasyfikacji TNM
Według opisu tk klatki piersiowej Tata ma III st.zaawansowania, to odpowiadałoby postaci ograniczonej.
Nie wiemy jednak nic na temat jamy brzusznej bo, z niewiadomych powodów, nie wykonano chociażby usg. Dlatego nie możemy określić jednoznacznie stopnia zaawansowania.
Jeżeli lekarze nie widzą żadnych szans na dołączenie radioterapii do chemioterapii to oznacza, że nie będzie prowadzone leczenie radykalne. Zresztą radioterapia powinna być prowadzona jednocześnie z chemią albo najpóźniej od drugiego cyklu chemii - dotyczy to jednak leczenia radykalnego czyli prowadzonego z intencją wyleczenia.
Radykalne leczenie DRP to jednoczasowa radiochemioterapia. Natomiast samodzielna chemia i obserwacja jej efektów w kierunku ewentualnego podania naświetlań to już nie leczenie radykalne tylko paliatywne.
W kwestii HD nie ma znaczenia zapis, że jest prowadzone leczenie systemowe - bo systemowe to inaczej chemioterapia ( bo działa na cały system=organizm). Ważne czy jest to leczenie radykalne czy paliatywne. Taka informacja powinna być w kolejnych kartach leczenia.
Ja tylko mogę napisać, że samodzielna chemioterapia w raku płuca to leczenie paliatywne. I nie wyklucza ono późniejszego, ewentualnego dodania naświetlań klatki piersiowej lub mózgu.
Poczytaj najlepiej sama o leczeniu DRP w Zaleceniach strony 43-44
I jeśli coś trzeba będzie wyjaśnić to pisz, pytaj.
Pozdrawiam serdecznie.
Ps. I jeszcze w ramach uzupełnienia - tak, można się przenosić z leczeniem do wybranego przez siebie ośrodka. Nie obowiązuje rejonizacja czy coś w tym stylu.
Aha, a radioterapii nie przeprowadza się w trybie prywatnym.
Olka, Olka - więc jak nic nie wiemy o brzuchu, a mamy już zmianę ogniskową w górnym biegunie wnęki płuca prawego - to jeszcze będzie ograniczona?
Missy
Czy teraz usg brzucha coś da? ( drugi cykl chemii jest za tydzień)
Jeśli nie dostanie radioterapii Tata przy tym drugim cyklu ( gdyż nie było o tym mowy wcześniej) - czy włączenie radioterapii np. przy 3 lub 4 cyklu będzie ok?
mamy już zmianę ogniskową w górnym biegunie wnęki płuca prawego
walcze2020, no właśnie wczytuję się teraz dokładnie słowo po słowie w przytoczone przez Ciebie wyniki i widzę wielki bałagan w opisach radiologicznych. Wcześniej skupiłam się na wnioskach pod opisami tk, które mówiły wyłącznie o zajęciu płuca lewego.
Ale w samych opisach pojawia się też czasem zapis o zmianach w płucu prawym.
To diametralnie zmieniałoby sytuację, zmiany w drugim płucu to najwyższy stopień zaawansowania.
Czy możesz sprawdzić jeszcze raz opis tk? Badanie wykonano u Taty tylko raz? Masz jeden opis?
Cytat:
Dane ze skierowania: Guzowate poszerzenie wnęki płuca lewego, zmiana ogniskowa w polu środkowym PL oraz w górnym biegunie wnęki PP.
czy
Cytat:
Wnioski:
guz wnęki płuca lewego z przerzutami wewnątrzpłucnymi w płacie górnym lewym.
czy
Cytat:
Dane ze skierowania: Guzowate poszerzenie wnęki płuca prawego, zmiana ogniskowa w polu środkowym PL oraz w górnym biegunie wnęki PP.
Jeśli to niedokładność lekarzy opisujących tk lub robiących wypis/kartę leczenia to sama musisz to z nimi wyjaśnić. Na forum tego nie rozwikłamy.
Badanie wykonane było raz - jest opis na pierwszym skierowaniu i te same zapisy w rozpoznaniu przy wyjściu ze szpitala po chemii. (jedna data wykonania badania)
i jest taki zapis przy badaniu TK:
Cytat:
Dane ze skierowania: Guzowate poszerzenie wnęki płuca lewego, zmiana ogniskowa w polu środkowym PL oraz w górnym biegunie wnęki PP.
W opisie jest dalej: Miąższ płuca prawego bez podejrzanych zmian ogniskowych.
i pod badaniem wnioski:
Wnioski:
guz wnęki płuca lewego z przerzutami wewnątrzpłucnymi w płacie górnym lewym. [/quote]
Natomiast np. Epikryza (z dnia wypisu ze szpitala po podaniu chemii) mówi o:
" pacjent z rakiem anaplastycznym, drobnokomórkowym płuca lewego z przerzutami do płata górnego płuca lewego"
I dalej pierwsze rozpoznanie:
"guz wnęki płuca lewego z przerzutami do płata górnego płuca lewego"
rozpoznanie drugie z dnia wypisu po pierwszej chemii:
"Ran anaplastyczny drobnokomórkowy płuca lewego (cT4NxMx) POChP
I już sie zgubiłam ;(
Dziękuję za pomoc.
[ Dodano: 2020-01-23, 16:21 ]
Tylko to jedno badanie TK z 13 grudnia było:
"BADANIE TK klatki piersiowej z 13.12.2019r
TK klatki piersiowej - badanie wykonano przed i po dożylnym podaniu środka kontrastowego
Dane ze skierowania: Guzowate poszerzenie wnęki płuca lewego, zmiana ogniskowa w polu środkowym PL oraz w górnym biegunie wnęki PP.
Guz wnęki lewego płuca wielkości do ok. 5 cm, zlokalizowany w rozwidleniu lewego oskrzela głównego, zwężąjący światło oskrzela górnopłatowego. Przylega do lewej tętnicy płucnej i obejmuje część jej gałęzi (bez istotnego zwężenia ich światła). Łączy się przez ciągłość z mniejszym guzem (do 3 cm) w dolnym biegunie wnęki lewego płuca - łączny wymiar kraniokaudalny opisanych dwóch guzów wynosi ok. 7 cm. Ponadto w płacie górnym lewego płuca (głównie w segmentach języczka) widoczne trzy mniejsze zmiany guzkowe wielkości ok.21 mm, 14 mm i 8 mm - podejrzane, oraz liczne drobne guzki, głównie o dystrybucji centrozrazikowej (zmiany typu bronchiolitis). Miąższ płuca prawego bez podejrzanych zmian ogniskowych. Cechy rozedmy płuc. Poza objętymi zmianami guzowantymi opisanymi powyżej węzłami chłonnymi wnękowymi lewymi pozostałe węzły chłonne śródpiersia nie są powiększone. Guzki obu nadnerczy wielkości do 13 mm (prawego) i 22mm (lewego) o ujemnym cieniowaniu w badaniu przeglądowym – gruczolaki. Struktury kostne w polu badania bez cech destrukcji.
Wnioski:
guz wnęki płuca lewego z przerzutami wewnątrzpłucnymi w płacie górnym lewym."
Zapisy wyjaśnione.
Wzmianka o wnęce płuca prawego była na skierowaniu. W badaniu się nie potwierdziło. Czyli zajęte jest tylko płuco lewe.
Po drugim cyklu chemii (rozpoczęcie 30-go stycznia) będzie kolejne TK.
Przed 3-cią miał robione TK, guzy się pozmniejszały.
Strasznie się o niego bałam, a teraz boję po stokroć. Najgorsze się jest, że nie ma na to żadnego rozwiązania, by nie zachorował na wirusa. Przychodzą mi do głowy najczarniejsze myśli...;(
Sytuacja dla wszystkich jest nowa, i nie zakończy się szybko.
Nowa rzeczywistość jest trudna.
Rozumiem Twój strach. Moja mama jest właśnie w trakcie diagnostyki, na dniach odbieramy wyniki, a leczenie (prawdopodobnie zacznie się od chemii) przypadnie na okres rozkręcającej się epidemii...
Aktywnie leczeni pacjenci onkologiczni są w tej chwili trochę między młotem a kowadłem. Jedyne co możemy w tej chwili zrobić to zachować maksimum ostrożności, trzymać naszych chorych w domu i liczyć na to, że ten wirus nas i ich ominie. Bo większość ludzi ten wirus jednak ominie.
To będzie już 4 cykl Twojego taty, więc jesteście już przynajmniej w połowie leczenia. Nie wiem ile jeszcze cykli przed Wami (maks. to chyba 6 cykli) i czy będzie radioterapia... Ale teraz nie można się wycofać, zwłaszcza, że jest odpowiedź na chemię. Tak sobie myślę, że oprócz siły, przyda nam się wszystkim też sporo szczęścia. A więc szczęścia, bo pecha to już chyba dosyć...
Nie ma co ukrywać, że czas jest łatwy. Dość, że poważna choroba to za rogiem czai się wirus, który niestety dla ludzi z obciążeniami jest jeszcze gorszy. Nie mamy na to wpływu więc trzeba postepowac jak lekarz Wam zaleca, chronić od ludzi, zabezpieczać się czym można i higiena, reszta w rękach lekarza.
walcze2020,
Jakie leki na ból brzucha dostał Tata? Czy ten ból brzucha był zgłoszony lekarzowi? Jak lekarz ocenił sytuację?
Czy dobrze rozumiem, że teraz Tata ma gorączkę? Kiedy była ostatnia chemia? Od ilu dni ta gorączka?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum