1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płuc z przerzutami do mózgu
Autor Wiadomość
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #61  Wysłany: 2010-10-08, 20:37  


kubanetka napisał/a:
Tata czuje gorzko w buzi,
u nas też był taki metaliczny posmak, do tego wszystko miało taki sam smak. Zapachy mężowi też przeszkadzały np. kawy, którą lubi.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #62  Wysłany: 2010-10-21, 12:32  


Witajcie,
Tata bierze Dexametazon - bierze go już ponad 3 miesiące. I tu pojawia się dodatkowy problem, bo organzim wariuje - Tata noc czasami traktruje jak dzień, jest to doskonała okazja dlaNiego, żeby "odkurzyć" wszystko co jest w kuchni. Zjada ogromne ilości jedzenia. Przytył 10 kilo. Mama chciałaby żeby jadł co ona mu poda w odpowiednich ilościach, odpowiedniego rodzaju. Obraził się i nie odzywa jak mama powiedziała,że powinnien mniej jeść, bo to są stanowczo za duże ilości. Teraz w ogóle nie chce jeść. Jest strasznie uparty i ciężki, do tego zmiany na mózgu powodują napewno że nie ma zdolności prawidłowego postrzegania rzeczywistości - przekręca co się do niego mówi:(

Czy Tata może tyle jeść, przytył już z 14 kilo.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #63  Wysłany: 2010-10-21, 12:57  


Witaj kubanetka.
To o czym piszesz to typowe objawy własnie tego sterydu ;to że sie przybiera na wadze etc.

Więcej tutaj:http://www.narp.kastor.strefa.pl/index.php?action=search&findbyid=356


Pozdrawiam.
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #64  Wysłany: 2010-10-26, 12:25  


Witam,

Chciałam zapytać o jedną rzecz. Mianowicie od czego zależy ilość cykli podana w przypadku drobnokomórkowej postaci.
Na tyle ile wiem, brak reemisji , złe samopoczucie mogą być przyczyną zakończenia chemioterapii. Ale czy na przykład to czy jest to postać już bardzo uogólniona w momencie rozpoznania czy ograniczona, ma tu jakieś znaczenie??

Pozdrawiam
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #65  Wysłany: 2010-10-26, 22:21  


kubanetka, w DRP stosuje się od 4-6 cykli co ok 21 dni, oczywiście jeżeli nie ma przeciwskazań do jej podania.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #66  Wysłany: 2010-10-27, 07:17  


Dziękuje za odpowiedź.
Wiem, że się stosuje od 4-6, tylko własnie od czego zależy że u jednej osoby jest to 4 a u drugiej 6.
Czy jeśli jest wszystko ok z wynikami krwi, sercem, stan ogólny jest dobry, jest stabilizacja choroby bez jakiejś znacznej reemisji to czy można choremu odmówić podanie chemii??
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #67  Wysłany: 2010-10-27, 07:25  


6 cykli PE podaje się wówczas, kiedy po 3-4 cyklach stwierdzi się znaczną remisję choroby, a więc oznakę, że nowotwór jest silnie chemiowrażliwy i nie wykształcił jeszcze chemiooporności. Jeśli stan pacjenta na to pozwala, podaje się wówczas do 6 cykli. Nie ma na to wpływu postać choroby (LD/ED). Jednak najważniejsze jest, aby zostały podane te 4 cykle - jest to minimum.
_________________
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #68  Wysłany: 2010-10-27, 07:45  


Dziękuje bardzo,
Tata własnie kończy 4 kurs i zapobiegawczo się pytam. Jest to dziwne, ale nie lubię rozmawiać z prowadzącym lekarzem, bo po rozmowie z nim kiedyś 2 dni nie mogłam dojść do siebie.
Generalnie za wiele nie sprawdzają, czy chemioterapia działa skutecznie. Przed 3cim kursem zrobili tylko RTG klatki piersiowej.
Zobaczymy co dzisiaj przy wypisie będzie postanowione, jeśli nie będzie mi się podobać decyzja lekarza, to wtedy będę z nim rozmawiać.
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #69  Wysłany: 2010-11-04, 15:37  


Witacjie Tata jest po 4 chemii. Lekarz dał skierowanie na 5tą.
Taty jedynym w sumie negatywnym skutkiem po chemioterapii, jest to, że jest bardziej senny i łatwiej u Niego można wywołać rozwolnienie. A i ma nogę prawą spuchniętą bardziej, nie wiemy dlaczego. Lekarze to widzieli, ale nic nie reagują na to.

Głowny problem polega na tym, że Tata jest ogólnie bierny - przyzwyczaił się podczas strasznej swojej niemocy - gdy nie mógł chodzić do tego , że wszyscy robią wszystko za Niego i teraz choć jest w stanie nie chce prawie nic sam robić.
My Mu nieba możemy przychylić, tylko piszę o tym, bo uważam, że szkoda tracić ten czas, kiedy Tata może chodzić, ma siłę w lewej ręce - bo wcześniej miał niewładną - na leżenie w łóżku. Cchiałabym, żeby jeszcze troszeczkę porobił coś co może.

Tata nie jest apatyczny, żywo interesuje się tym co się dzieje na swiecie, w sporcie, w telewizji, czasem internecie, tlyko mało chodzi po mieszkaniu.
Szkoda mi po prpostu tego, ze ładnie zareagował na leczenie i wróciła mu możliwość chodzenia oraz ruszania ręką, a nie korzysta z tego w pełni.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-11-05, 12:39 ]
Witajcie,

Mam pytanie o tą nogę spuchniętą :-(

Tata ma spuchniętą prawą stopę i w sumie mamy wrażenie że w górę ta opuchlizna idzie. Lekarz z Hospicjum widział i powiedział tlyko, że leki przeciwbólowe brać.

Tata mało chodzi, dużo leży i siedzi - może to od tego. Albo moze jakaś zakrzepica nogi się robi :cry: ??

Może ktoś ma jakiś pomysł - myślałam,że lekarze z Hospicjum będą w sposób solidny reagować na dolegliwości, ale stwierdziła, że Tata dobrze wygląda i to wszystko.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #70  Wysłany: 2010-11-05, 19:06  


kubanetka napisał/a:
Tata ma spuchniętą prawą stopę
Nam zalecono trzymanie nogi wyżej. Po 2dniach opóchlizna zeszła. OwcaMarta pisała że smarowała Altacetem w żelu.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #71  Wysłany: 2010-11-06, 01:39  


To nie musi, ale może być -> obrzęk limfatyczny <-
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #72  Wysłany: 2010-11-07, 23:00  


Dziękuję bardzo za podpowiedź.
Mama ma nacisnąć na pięlęgniarkę, która przyjdzie we wtorek do Taty, żeby dokładnie to obejrzała.
Tata mówi, ze mu to dostkwiera, ale jak przychodzą z Hospicjum to bagatelizuje to - wydaje mi się, ze boi się , ze go zabiorą do szpitala.

Dzisiaj widziałam tą nogę - jest spuchnięta prawa stopa w jednej kostce później już podudzie i udo.
Dodatkowo jest skóra sucha:(

Strasznie cięzko patrzeć i słuchać jak codzień coś nowego się dzieję, negatywnego:(

Dobrej nocki mimo wszystko
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #73  Wysłany: 2010-11-07, 23:58  


kubanetka,

Dziennie smaruję mamie nogi wokół kostek tym żelem ALTACET i nie jest aż tak źle... wcześniej gdy nie smarowałam to miała gorsze... czyli cos pomaga ...
POLECAM... zobacz byc może i u Was się sprzyda ....
POzdrowionka i uściski :*
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #74  Wysłany: 2010-11-09, 13:45  


Tata ma okropneie napuchniętą nogę - od soboty strasznie urosła.

Już 3 tygodnie temu podejrzewałam, ze tworzą się zakrzepy - Tata chorował na to dwa lata temu. Jednak, gdy Tacie mocno spuchły tylko kostki żaden lekarz nie związł tego pod uwagę i nie podjął żadnych działań.
Dzisiaj pielęgniarka widziała i prosiła lekarza, żeby przyszedł.
Mam nadzieję, że będzie to do opanowania.

[ Dodano: 2010-11-09, 19:12 ]
Dzisiaj była lekarka i kazała wstrzykiwać leki przeciwzakrzepowe - Tata kiedyś brał takie zastrzyki.
Powiedziała również, że to mogą być zakrzepy ale może być to również wywołane chorobą nowotworową , pytając się czy Tatę nie boli kręgosłup. Czy miała na myśli przerzuty do kości??
W związku z tym co DSS napisała o obrzęku limfatycznym - można brać też pod uwagę zajecie węzłów chłonnych w nodze???
Czy można jakoś te 3 rzeczy rozróżnic??? :?ale?:

[ Dodano: 2010-11-09, 19:16 ]
Dodam jeszcze tylko, że Tata miał 3 tygodnie takie bóle chwilowe w nodze, takie jakby go coś kuło lub rozpierało chwilowo.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #75  Wysłany: 2010-11-10, 01:50  


Cytat:
Za obecnością obrzęku limfatycznego przemawia jego asymetryczna lokalizacja, dodatni objaw Stemmera, charakterystyczne pogłębienie poprzecznych fałdów skóry, obrzęk grzbietu stopy.
W przeciwieństwie do sinoczerwonego obrzęku występującego w niewydolności żylnej, obrzęk limfatyczny jest blady, niebolesny. W obrzęku limfatycznym temperatura skóry jest niepodwyższona, podczas gdy w obrzęku żylnym skóra jest nadmiernie ocieplona. Charakterystycznym objawem jest brak dolegliwości bólowych (w odróżnieniu od obrzęku żylnego). Często w obrzęku limfatycznym stwierdza się brodawki skórne, różę, grzybicę palców.
źródło: http://forum.styl.fm/obrz....t78372.125.htm


ŻYLNA CHOROBA ZAKRZEPOWO-ZATOROWA :

  
źródło: http://t0.gstatic.com/

źródło: http://t3.gstatic.com













OBRZĘK LIMFATYCZNY :

 







Poniżej rysunek schematyczny układu chłonnego. Na czerwono zaznaczyłam obszar, gdzie zajęcie węzłów chłonnych (miednica mniejsza, pachwina) może powodować obrzęk chłonny kończyny dolnej.


Na temat ewentualnego związku bólu kręgosłupa z obrzękiem chłonnym kończyny dolnej nic mi nie wiadomo.


[ Dodano: 2010-11-10, 02:04 ]
Tacie zapisano zapewne heparynę drobnocząsteczkową (nazwa handlowa Clexane lub Fraxiparine) - jeśli nie ma żadnych krwawień typu krwioplucie, to heparyna w zaawansowanym raku płuca bywa polecana p/zakrzepowo nawet profilaktycznie - zatem to z pewnością trafne zalecenie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group