Termin rezonansu wygląda o wiele lepiej niż marcowy.
A w sprawie markera trudno mi podważać opinię lekarza, poza przytoczeniem fragmentu tego opracowania,
gdzie na str. 3 w streszczeniu artykułu czytamy m.in.:
Cytat:
Panuje zgodność opinii pomiędzy ASCO, NACB i EGTM odnośnie braku przydatności wyników oznaczeń CEA i CA 15-3 w badaniach przesiewowych, czy rozpoznawaniu nowotworu.
ASCO nie zaleca również oznaczania tych markerów podczas kontroli chorych bez oznak reaktywizacji procesu nowotworowego po leczeniu podstawowym.
Odmienny pogląd prezentuje EGTM wskazując na celowość oznaczeń CA 15-3 u chorych bezobjawowych po operacji co 2 do 4 miesięcy przez okres 5 lat, przez kolejne 3 lata co 6 miesięcy; a następnie raz do roku.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Wynik rezonansu- poproszę o jakiś komentarz gdyż z lekarzem nadal się nie widziałam
Badanie MR metodą FSE i GR w płaszczyźnie poprzecznej z podaniem środka kontrastowego.
Stan po prawostronnej masektomii.
Blizna pooperacyjna bez cech wznowy miejscowej.
Pierś lewa o budowie mieszanej w przewadze gruczołowej , sygnał z miąższu gruczołowego niejednorodny T1 i T2 - zależnych w kw. górno - wewn.
W sekwencji dynamicznej badania w obszarze ćw górno -wewn widoczne jest istotne , niejednorodne wzmocnienie fragmentu miąższu na obszarze 50x22mm.
W obrazach mapowanych kolorem i w analizie graficznej zmiana wykazuje cechy łagodne, charakteryzuje ją typ I krzywej wzmocnienia kontrastowego z powoli narastającym sygnałem w kolejnych fazach badania dynamicznego.
W szczycie prawego dołu pachowego dwa węzły chłonne o sr 10mm . Poza tym węzły chłonne pachowe niepowiększone.
Wniosek obraz piersi lewej przemawia za zmianą łagodną. Wskazane dostarczenie poprzedniego badania mammografii MR piersi wykonanego w roku 2011 roku celem porównania.
Dodam od razu, że w badaniu MR rok temu w lewej piersi nie było żadnych zmian.
Stan po prawostronnej masektomii.
Blizna pooperacyjna bez cech wznowy miejscowej.
Tutaj komentarz jest zbędny, wynik badania nie wykazuje po stronie prawej jakichkolwiek niepokojących zmian.
akos6 napisał/a:
Wniosek obraz piersi lewej przemawia za zmianą łagodną. Wskazane dostarczenie poprzedniego badania mammografii MR piersi wykonanego w roku 2011 roku celem porównania.
Dodam od razu, że w badaniu MR rok temu w lewej piersi nie było żadnych zmian.
Wobec tego najprawdopodobniej lekarz uzna zmiany za łagodne i zaleci dalszą obserwację i np. badanie za 6 m-cy.
Zmiana 50x22 mm opisana jest przez wykonującego badanie jako typowa dla cech łagodnych.
Powiększone (do 10 mm) dwa węzły chłonne mają wymiary mniejsze od mogących wzbudzać podejrzenie o przerzutowe zajęcie (przy wielkości od 15 mm).
Gdyby lekarz uważał je za podejrzane, mógłby rozważyć wykonanie ich biopsji, o co możesz zapytać przy wizycie.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziękuję Rich...Trochę zdziwiły mnie te węzły chłonne po prawej stronie - czyli po stronie operowanej....myślałam że mam wszystkie usunięte....
Tak jeszcze myślę czy np istnieje możliwość że ta zmiana to pozostałość raka który po chemioterapii uległ zniszczeniu?
zdziwiły mnie te węzły chłonne po prawej stronie - czyli po stronie operowanej....myślałam że mam wszystkie usunięte....
Być może te pozostały zlokalizowane peryferyjnie po przeprowadzonej limfadenektomii jako pominięte w zabiegu ?
Nie potrafię tego wyjaśnić.
akos6 napisał/a:
czy np istnieje możliwość że ta zmiana to pozostałość raka który po chemioterapii uległ zniszczeniu?
Nie wiem; być może tak, ale to powinien ocenić Twój lekarz.
[ Dodano: 2012-12-12, 14:34 ]
uzupełnienie:
Zmiana ta zlokalizowana jest po stronie lewej, rak znajdował się w piersi prawej.
Sądzę, że wobec tego jest raczej bardzo mało prawdopodobne, by ta zmiana w lewej piersi była pozostałością po znajdującym się w niej uprzednio innym ognisku nowotworowym, którego wcześniej nie stwierdzono.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
czy np istnieje możliwość że ta zmiana to pozostałość raka który po chemioterapii uległ zniszczeniu?
Nie wiem; być może tak, ale to powinien ocenić Twój lekarz.
[ Dodano: 2012-12-12, 14:34 ]
uzupełnienie:
Zmiana ta zlokalizowana jest po stronie lewej, rak znajdował się w piersi prawej.
Sądzę, że wobec tego jest raczej bardzo mało prawdopodobne, by ta zmiana w lewej piersi była pozostałością po znajdującym się w niej uprzednio innym ognisku nowotworowym, którego wcześniej nie stwierdzono.
Moje pytanie wzięło się raczej stąd, że nie stwierdzono co prawda raka w lewej piersi, ale kto wie co tam się mogło dziać. W końcu usg nie wykrywało nawet raka w prawej piersi.... a teraz tej zmiany- mam nadzieję że faktycznie łagodnej też nie widać w usg... Dziwne to wszystko mam nadzieję że jutro dowiem się co dalej...
mammografia już nie potrzebana. Rezonans to najbardziej czułe badanie. Czyli jak napisali,że zmiana łagodna to napewno tak jest, nie ma co się umartwiać.
Rozmawiałam z lekarzem. Zmiana w piersi lewej jest zmianą łagodną. Natomiast o ile dobrze zrozumiałam to te 2 węzły po stronie operowanej są jakby zawiązkami węzłów, które się rozwinęły z powodu gromadzącej się chłonki. W każdym razie nic nie świeci więc jest dobrze
Za pól roku do kontroli....
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-12-17, 10:39 ] I tak masz trzymać cały czas !
kolejne badania w toku....
Wyczułam coś w drugiej piersi więc biegusiem na usg.... w piersi na usg nic nie widać poza tkanką gruczołową i tłuszczową, w mammografii też nie.... za to po stronie operowanej mam 3 powiększone węzły, Z czego jak to radiolożka określiła 2 bardzo jej się nie podobają. Są co prawda małe 6mm- ale...jakby powtórka z rozrywki- są unaczynione. No i mam skierowanie na rezonans w trybie pilnym . Akurat trafiłam na panią która mi pierwszy raz robiła rezonans i nawet mnie zapamiętała bo ja to taki dziwniejszy przypadek .... po rezonansie stwierdzą czy robić PCI. Chociaż badała mnie starsza Pani onkolog ( ma koło 80 lat) i mówiła że te węzły to za małe są do biopsji w związku z tym jak zobaczy wynik to wypowie się co dalej....
No i znowu stres :(
Jedyne co dobre to że węzły nadobojczykowe są bez zmian, i wznowy w bliźnie nie ma....
Mam pytanie odnoście markerów CA125. W ramach kontroli mam je raz w roku badane. Ostatnio przez chorobę miałam co prawda przerwę.... Ale w Październiku 2011r maker wynosił 9.1 teraz przy ostatnich badaniach jest 15.8. Wiem że norma jest do 30 ale skąd ten wzrost się bierze....? czy coś oznacza?
Na razie ten wzrost wartości jest trudny do jednoznacznej interpretacji:
jest niewielki (o niecałe 7 jednostek: z 9 do 16), ledwo przekracza połowę granicy normy,
obserwowany tylko jednorazowo, i w bardzo długim okresie (ok. 16 m-cy).
Dlatego moim zdaniem oprócz możliwości sygnalizowania procesu złośliwego (czego wykluczyć nie można)
może wynikać także np. z jakiegoś aktualnie trwającego stanu zapalnego czy infekcji
i tę sytuację uważam za bardziej prawdopodobną.
Myślę, że wskazane jest wykonanie kolejnego badania, najlepiej w tym samym laboratorium,
jednak z uwagi na dość duży odstęp czasu od poprzedniego badania raczej nie tak prędko,
może np. za 3 miesiące - chyba, że Twój lekarz uzna za stosowne inne postępowanie.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum