1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak migdałka z przerzutem do węzła chłonnego
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #46  Wysłany: 2014-11-19, 19:34  


tochter napisał/a:
pytanie tylko czy to bardziej pomoże czy zaszkodzi

Uważasz, że forum internetowe jest bardziej kompetentne do odpowiedzi na to pytanie niż lekarz ?
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #47  Wysłany: 2014-11-19, 21:19  


Preparat jest wskazany w leczeniu następujących zakażeń:
......
oraz; kandydozie u osób po przeszczepie szpiku kostnego oraz u chorych poddawanych chemioterapii i/lub radioterapii.

http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?id=26631

[ Dodano: 2014-11-19, 21:26 ]
Lecz pamietaj, że jest to lek przeciwgrzybiczy z grupy pochodnych triazolu do stosowania ogólnego. Tu mamy do czynienia najprawdopodobniej, jak sądzę, z odczynami popromiennymi. Ich ból i leczenie jest długotrwałe ( u mnie na boku języka, utrzymywał się taki bolący odczyn przez ponad 1,5 miesiąca ).
Skonsultuj to z lekarzem.

[ Dodano: 2014-11-19, 21:32 ]
Ja stosowałem oprócz Elugel, płukankę przepisaną zaraz po pierwszych odczynach popromiennych,, w DCO, (do zrobienia w aptece):
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #48  Wysłany: 2014-11-20, 00:01  


Richelieu doświadczenie i wiedza niektórych osób tu obecnych z zakresu radzenia sobie z powikłaniami po radioterapii zdecydowanie przewyższa wiedze naszego lekarza rodzinnego z prowincji. A wizytę u onkologa mamy dopiero za miesiąc.
Kmis757 tata ma chyba podobna płukankę, zerkne na skład jak będę u rodziców. Dziękuję Ci bardzo za porady.
Znalazłam jeszcze octenidol ponoć skuteczny w zakażeniach bakteryjnych i grzybiczych po radioterapii. Wiem ze nie ma cudów ale dzis na rynku jest coraz więcej specyfików które pomagają pacjentowi po leczeniu, czemu wiec nie szukac tych najlepszych.

[ Dodano: 2014-11-20, 00:03 ]
A tata jest juz 4 miesiące po leczeniu i byk okres ze w buzi wszystko sie wygoilo. Teraz natomiast bol jest podobny do okresu po leczeniu wiec nie da sie przejść obok tego obojętnie.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-11-20, 06:01 ]
Nawet jeśli tak jest, jak piszesz, to być tak nie powinno :/ (by lekarz/e nie mieli odpowiedniej wiedzy).

 
kmis757 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Paź 2011
Posty: 2648
Skąd: Nowa Ruda
Pomógł: 402 razy

 #49  Wysłany: 2014-11-20, 15:50  


tochter napisał/a:
A tata jest juz 4 miesiące po leczeniu i byk okres ze w buzi wszystko sie wygoilo

- pamiętajcie o tym, że skutki uboczne po radioterapii i chemioterapii mogą powracać... nawet kilka miesięcy i lat po zakończonym leczeniu.
Gdy jednak dzieje się coś niepokojącego, wizyta kontrolna powinna być przyśpieszona.
Z ostatniej mojej wizyty w DCO: "i widzimy się za pół roku...a gdy będzie się coś działo niepokojącego, to natychmiast proszę przyjechać...".
tochter napisał/a:
dzis na rynku jest coraz więcej specyfików które pomagają pacjentowi po leczeniu, czemu wiec nie szukac tych najlepszych.

- ...i szukać, uczyć się pomagać i szukać tochter, :) :okok"

Wszystkiego dobrego życzę :)
_________________
Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #50  Wysłany: 2014-12-18, 20:00  


Hej
Załączam pierwszy tomogram taty po leczeniu. Niepokoi mnie ten węzeł chłonny. Co z nim dalej?
Wizyta u lekarza w styczniu, zerknijcie proszę bardzo się denerwuje



TK.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2555 raz(y) 1,3 MB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #51  Wysłany: 2014-12-19, 20:30  


tochter napisał/a:
Niepokoi mnie ten węzeł chłonny. Co z nim dalej?

Najprawdopodobniej lekarz zaleci jego obserwację i badanie porównawcze np. za 3 m-ce.
Węzeł opisany jest jako niecharakterystyczny, co oznacza, że wprost nie nasuwa podejrzeń onkologicznych,
ale jako odbiegający od normy wymaga - co najmniej - obserwacji,
chyba że lekarz uzna za wskazane bardziej radykalne działanie, jak np. wykonanie biopsji,
ewentualnie nawet pobranie tego węzła do przebadania histopatologicznego.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #52  Wysłany: 2015-02-07, 09:38  


Hej
Tata ma jakąś wirusowke. W sobotę do lekarza sie nie dostaniemy. Myślicie ze neosine można pidac bez konsultacji z lekarzem?
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #53  Wysłany: 2015-12-03, 18:27  Pólpasiec


Hej

Dawno się nie odzywała, bo u nas wszystko dobrze. Minęło juz półtorej roku od leczenia i tata czuje się dobrze. Badanie usg węzłów chłonnych było robione 3 miesiące temu i było ok. Rtg klatki piersiowej bez zmian. Tomografia będzie kolejna dopiero w styzniu poprzednia była też w styczniu i było dobrze. Tata na wizycie u profesora, który prowadzi tatę był miesiąc temu i wszystko było w jak najlepszym porządku. W tym tygodniu zachorował na półpaścca. Czytaliśmy, że możę to być objaw wznowy. Wpdliśmy trochę w panikę. Przyspieszyć tomograf? Wizyta u lekarza dopiero w styczniu...
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #54  Wysłany: 2016-02-14, 20:40  szczepienie przeciwko grypie


Cześć

Jakie są Wasze zalecenie jeśli chodzi o szczepienia przeciwko grypie. Wszem i wobec trąbią,żę osoby chore na nowotwory są w grupie ryzyka i szczepić się powinny. Takie są zalecenia. Profesor taty natomiast kategorycznie zabronił szczepienia. Jesteśmy skołowani bo grypa w tym sezonie jest wyjątkowo agresywna...

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2016-02-14, 23:47 ]
Temat scalony do odpowiedniego wątku - proszę o stosowanie się do Regulaminu Forum.

 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #55  Wysłany: 2016-02-14, 21:10  


a jak można się wypowiedzieć jak nie wiadomo co jest choremu. Są stany w których każde szczepienie jest ryzykowne i pewnie dlatego lekarz (zakładam że to lekarz) zabronił. Jeżeli całe otoczenie jest zaszczepione, a chory unika zgromadzeń (niewskazana przychodnia POZ) to ryzyko zachorowania spada.
_________________
sprzątnięta
 
tochter 


Dołączyła: 15 Maj 2014
Posty: 34

 #56  Wysłany: 2020-05-06, 14:50  


Dzień dobry
Piszę do Was po 6 latach nieobecności na forum. Mój Tato przez 5 lat miał spokój. Jezdzil regularnie na kontrole do laryngologa. Robił wszystkie badania. Po 5 latach lekarz powiedział "jest pan zdrowy, widzimy się za pól roku na kontroli" Kilka dni po wizycie tacie na górnym dziąslę zrobila sie jakby afta. Kilku lekarzy nie mogło zdiagnozować owrzodzenia, w końcu postanowiliśmy zrobić prywartnie hist.pat. Czekaliśmy ponad 6 tygodni, trafiliśmy na majówkę. W tym czasie owrzodzenie roslo w oczach. Okazało się, ze to drugi pierwotny nowotwór- znów rak płaskonablonkowy G1. W ciągu kilku dni miał wycięte podniebienie. Guz był już duży, T4. Uzupełniono platem skroniowym. Wycięto z dużym marginesem. Prowadzący lekarz uznał, że dalsze leczenie nie jest konieczne. Po miesiącu pojawiły sie powiększone węzły chlonne po stronie przeciwnej, za uchem. Znow wizyta u lekarza laryngologa, który prowadził tatę przez te wszystkie lata. Zrobił USG- węzeł do obserwacji. Po 2 miesiącach powiekszone węzły nawet podobojczykowe. Tym razem budziły niepokój onkologiczny. Znów operacja, wycięte wezły, większość nacieczona. W pażdzierniku decyzja o chemioterapii. Najpier docetaxel. W styczniu pojawiły się przerzuty w płucach. Zmiana na cisplatynę. Dwa miesiące temu sepsa. Stan krytyczny. Po miesiącu w szpitalu, i fatalnych rokowaniach jakims cudem tatę wyciągnęli z sepsy. Nie ma mowy o dalszym leczeniu. Podjęliśmy deyzję o hospicjum domowym. Tata ma owrzodzenia nowotworowe na szyi. Ropnie w plucach. Jest pacjentem leżacym, ale ma zapał, żeby ćwiczyć, probowac wstać. Lekarze z oiomu mówią, że następnej sepsy nie przezyje, a dojdzie do niej prędzej, czy później, ze względu na tracheotomie, liczne bakterie w ropniu pluca,....To tak w skrócie, bo nasza historia jest bardzo długa. Bedę Was prosiła o wskazówki w tej paliatywnej opiece. Póki co najbardziej dokucza opuchlizna limfatyczna na twarzy. Opuchnięte usta, język na zewnątrz nawilżamy plynna parafiną, Tata berze sterydy na ten obrzęk, ale nie pomagają. Jakieś sugestie, wskazówki? Drugim problemem jest gęsta wydzielina z tracheotomii, pewnie nadkazona bakteryjnie, ale też chlonka. Próbujemy radzić sobie ssakiem, ale jest tak gęsta, że ciężko nam to idzie.... Trzeci problem to te guzki, owrzodzenia na szyi, pękają i krwawią- jest na to jakiś sposób? Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale w tym momencie na tyle mnie stac.....
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #57  Wysłany: 2020-05-06, 20:18  


tochter,
Czy pielęgniarka hospicyjna przeszkoliła Was w kwestii higieny tracheostomii? Czasem trzeba rozrzedzać wydzielinę solą fizjologiczną, czasem warto stosować konkretne leki rozrzedzające wydzielinę.

W przypadku osoby leżącej zawsze ważna jest rehabilitacja oddechowa - zmienianie pozycji i umiejętne oklepywanie.

Co do sterydów to być może potrzebne będą większe dawki, ale o tym oczywiście decyduje lekarz.
Co do owrzodzeń to niestety nie ma sposobu na powstrzymanie ich rozwoju, są widocznym znakiem postępującej choroby. Trzeba je umiejętnie zaopatrywać aby nie dochodziło zbyt szybko do nadkażeń bakteryjnych - co do opatrunków to ja nie czuję się zbyt kompetentna, najlepiej dopytać pielęgniarkę. Istotne są opatrunki utrzymujące odpowiedni poziom wilgotności, do tego można stosować np. przymoczki z Octeniseptu.

Ale jeśli występuje silne krwawienie to od razu trzeba to zgłaszać lekarzowi.

I najważniejsza sprawa - takie pękające owrzodzenia powodują ból. Czy macie odpowiednie leki przeciwbólowe?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group