Dzięki za szybką odpowiedź. A teraz tak łopatologicznie. Jeśli uznano, że ognisko pierwotne już zostało odkryte to dlaczego MR tego nie potwierdza i po co PET? Ja zrozumiałam, że potrzebne jest potwierdzenie tego ogniska i wykluczenie innego umiejscowienia. Pewnie wchodzi w grę jakiś błąd percepcji ect. Zresztą oba badania pokazują gardło jakby z innej strony, ale na chłopski rozum wydawałoby się, że MR powinien tkanki dobrze "czytać". Było iść na medycynę a nie studiować pierdoły....
Różne badania, podobnie jak różne nowotwory, mają różne specyfiki, co skutkuje tym, że nie zawsze i nie we wszystkich badaniach widać to samo i tak samo jednoznaczny obraz.
Stąd czasem wyniki bywają niejednoznaczne i wymagają potwierdzenia.
Medycyna niestety jest znacznie bardziej skomplikowaną nauką niż matematyka czy nawet fizyka, gdzie niemal wszystko jest jasne i logiczne.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mam zrobiony tomograf i rezonans no i oczywiście biopsję.
Wybacz ale to co piszesz jest jakieś niespójne. Napisz czy miałaś biopsje, czego i jaki jest jej wynik. CT to wynik Tomografii Komputerowej jak mniemam czyli TK. CT to wynik PET- CT, na który pewnie czekasz. Czyli masz dwa wyniki TK i MR - Rezonans Magnetyczny. Oba te wyniki są niejednoznaczne dlatego skierowano Ciebie na PET-CT. Czasem tak bywa, że nie wykaże MR tego samego co TG choć mówią, że MR jest dokładniejsze. PET- CT ma więc potwierdzić umiejscowienie ogniska chorobowego "w dnie dołka przed nagłośniowego..." jak piszesz i jeśli nie będzie innych zmian ogniskowych w Twoim organizmie (stąd ten znak zapytania na wyniku: "ognisko pierwotne?...") to będzie to Twoja pierwsza wygrana. To znaczy, że tylko tam jest ognisko choroby (pierwotny) nie masz innych ognisk poza węzłami, które są takimi sygnalizatorami w naszych organizmach i jako pierwsze dają sygnał, że cos się dzieje. Zależnie od wyniku lekarz prowadzący podejmie decyzję co dalej. Bardzo często jest to od razu radioterapia bez chemioterapii. Głowa do góry i uśmiech proszę a wszystko będzie dobrze.
[ Dodano: 2012-02-12, 15:16 ]
- oczywiście najpierw biopsja
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Witajcie. Z prowadzonego tutaj dialogu wynikało, że czegoś chcę się dowiedzieć i nie bardzo wiadomo czego, bo ognisko pierwotne jest znane. Uznałam, że będzie najprościej jeśli przepiszę te wyniki. Gdybym miała wiedzę na temat lokalizacji raka to zwyczajnie napisałabym o tym. Nie znam się na medycynie. Rozumiałam, że takiego właśnie potwierdzenia lokalizacji szukamy. Nie rozumiałam z jakiego powodu, ale rozumiałam, że to potwierdzenie ma decydujące znaczenie dla mojego leczenia. Moja wiedza na temat możliwości diagnostycznych TK, MR czy PET jest "telewizyjna".
Napisałam na początku, że miałam wykonaną biopsję, potem tomograf, a następnie rezonans. Nie jestem chyba w dobrej formie skoro to co piszę jest niespójne. Niespójne to tyle co niewiarygodne. Hm...
Wynik badania BACC węzłów chłonnych szyi okolicy podżuchwowej
Rozmazy nadają się do oceny. Rozmazy bogatokomórkowe. W rozmazach elementy węzła chłonnego oraz płaty i grupy komórek nabłonkowych z cechami znacznej cytologicznej atypii.
Wnioski; Komórki atypowe podejrzane o komórki rakowe.
Faktycznie tomograf to TK a nie CT...Dzisiaj tylko wyję. Sorry.
Saro, nie skróty są ważne, zwłaszcza, że CT to jest to samo co TK (Computer Tomography = Tomografia Komputerowa). Nikt nie ma pretensji do Ciebie, że Twoja wiedza jest telewizyjna, bo wielu z nas nawet takiej telewizyjnej wiedzy nie miało, zanim się nie zetknęliśmy z chorobą. To naturalne również, że chcesz swą wiedzę poszerzyć - i absolutnie nikt o to pretensji nie ma. Nie musisz się z niczego tłumaczyć. Jeśli chodzi o znak zapytania przy opisie badania obrazowego, to ten znak jest dlatego, że żadne badania nie dają 100% pewności, a każde wykrycie ogniska pierwotnego wymaga weryfikacji. U mnie nie zweryfikowano ogniska pierwotnego, i skutkiem tego walczyłem ze wznową. To bardzo dobrze, że jesteś aż tak dokładnie diagnozowana. Pozwoli to na bardziej precyzyjne leczenie, a co za tym idzie - na mniejsze skutki uboczne i lepsze wyniki leczenia. Nie odbieraj proszę naszych słów negatywnie, gdyż nie kieruje nimi ani zniecierpliwienie, ani chęć pokazania, że wiemy dużo. Trzymaj się cieplutko i głowa do góry.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie odbieraj proszę naszych słów negatywnie, gdyż nie kieruje nimi ani zniecierpliwienie, ani chęć pokazania, że wiemy dużo. Trzymaj się cieplutko i głowa do góry.
Właśnie tak i tylko tak. Sorki i prosze o uśmiech.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Witaj bracie... Mam gorszy dzień, nie mogę się pozbierać, źle się czuję, jestem sama w domu jak pies a mam chwilami wrażenie, że stracę przytomność. Pewnie to nerwy, przeżyty i nadal przeżywany stres. Wszystko widzę czarno. Mam nadzieję, że się Kmis na mnie nie zjeżył. Za długo to trwa. Wiem już, że jest opis mojego PET, ale nikt mi nie chciał telefonicznie go przeczytać. Z jednej strony się nie dziwię, ale kiepsko znoszę te napięcia. Jutro skontaktuję się z lekarzem. Mam zaufanie do mojego prowadzącego, widzę i czuję, że dobrze trafiłam. Powinnam z okazji Walentynek wysłać mu wielkie czerwone gardło
Wszystkiego dobrego
[ Dodano: 2012-02-12, 20:13 ]
Już się Kmisku uśmiecham... jedną wargą. Nie, nie wargą! Jednym ustem.
Witajcie wszyscy. Kmisku, Justynko dziękuję za ocean tolerancji. Nie jest mi wiele lepiej. Nie znam wyników PET. Mojego lekarza dziś nie było i nie miał kto mi ich przekazać. Nikt nie wie czy jutro będzie, ale mam taką nadzieję. Nie pisałam Wam o tym, ale paliłam papierosy po ramce dziennie... Dwa dni nie palę, znaczy dzisiaj trzeci. Muchę rozwaliłabym na atomy. Płaczę a raczej to już wyję. Po izotopie choć może to jedynie zbieg okoliczności miałam takie nudności drugiego dnia, że cały dzień krążyłam z miednicą a potem z workiem. Od razu zrozumiałam, że cygar out. Kiedyś rzuciłam palenie na ponad dwa lata po tym, jak złapałam owrzodzenie dwunastnicy. Nic tak mocno do mnie nie przemawia jak mdłości. Dzisiaj zapaliłabym całą paszczą 6 jednocześnie, ale.... mogą być mdłości. A miało być tak fajnie, nowe życie, nowe otwarcie, miłość, sex, ślub i żyli długo i szczęśliwie. A tu onkologia, chirurgia, radioterapia, chemioterapia, biopsja, CT, MR, PET... same atrakcje.
Ciepełka dla wszystkich
Witajcie. Badanie PET nie wykazało jednoznacznie ogniska podejrzewanego o zmianę pierwotną. Nigdzie nie ma jednoznacznie zwiększonego poziomu wychwytu FDG. Mam dość.
Wobec tego następnym etapem powinno być pobranie wycinków z miejsc w których może znajdować się guz pierwotny. Niski poziom wychwytu może oznaczać niską złośliwość nowotworu.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum