1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prosze o odpowiedz w miare szczera
Autor Wiadomość
Eveline 


Dołączyła: 06 Wrz 2011
Posty: 114
Pomogła: 3 razy

 #31  Wysłany: 2013-01-10, 17:47  


Polepeter podziwiam Cię za Twoją siłę i podejście. Życzę by nigdy Cię nie opuściło. Jak się czujesz? Śledzę Twój wątek i jestem z Tobą!
_________________
Mamusia 08.12.2011 [*], tak bardzo tęsknię...
----------------------------------------------------------
http://www.forum-onkologi...eveline&start=0
 
Polepeter 



Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 56
Skąd: Niemcy
Pomógł: 8 razy

 #32  Wysłany: 2013-01-10, 20:11  


Dzieki za otuche , jakos pcham ten caly bajzel dalej . Dzis mialem TK przygotowawcza do naswietlania ale beda sie wstrzeliwac dopiero po drugiej chemi gdyz podobno polaczenie tych dwoch rzeczy nie jest zbyt dobrym pomyslem . Druga chemia za tydzien .
Dopoki moge jeszcze sprawnie sie poruszac staram sie pozalatwiac sprawy osobiste . Mialem mala firme no i po wyroku ktory uslyszalem likwiduje wszystko aby nie pozostawic zbyt duzo balaganu po sobie . :mrgreen:
Choroba na razie nie powala , ladnie z jej strony , ale zazcyna byc odczuwalna .Zebra bola jak po zlamaniu ale dostaje morfine w tabletkach to da sie zniesc .
Wpadlem dzis tez na oddzial gdzie lezalem odwiedzic poznanaych tam kolegow . Mamy duzo wspolnych tematow :lol:
Wszyscy tak mniej wiecej w moim wieku , tez robia statystyke .
Kiedys jak spotykalem nowych kumpli to zaczynalo sie zawsze od tematow - skad jestes , jaka bryka jezdzisz itp , itd . Teraz z tymi nowymi to pierwsze zapytanie brzmi - od kiedy wiesz ?
Pozdrawiam
 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #33  Wysłany: 2013-01-11, 08:52  


Polepeter
Jestem też z Tobą
Mam nadzieje że nie jesteś sam ze swoją chorobą,bo nie ma nic gorszego jak ktoś pozostaje bez wsparcia.
Pisz co u Ciebie:)
_________________
Monika B.
 
espérance 



Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 166
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 19 razy

 #34  Wysłany: 2013-01-11, 08:56  


Polepeter, ja również gorąco wspieram :flower:
_________________
"Nie bądź burakiem - walcz z płuca rakiem" POPIERAM ----> http://www.mamhakanaraka.pl
 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #35  Wysłany: 2013-01-11, 10:14  


Esperance, Ty też kogoś straciłaś przez raka?
_________________
Monika B.
 
espérance 



Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 166
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 19 razy

 #36  Wysłany: 2013-01-11, 10:50  


slimak1982, nie, ale moja mama choruje na NDRP...
_________________
"Nie bądź burakiem - walcz z płuca rakiem" POPIERAM ----> http://www.mamhakanaraka.pl
 
Polepeter 



Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 56
Skąd: Niemcy
Pomógł: 8 razy

 #37  Wysłany: 2013-01-11, 22:36  


Do slimak 1982 . Mieszkam sam i moze nawet lepiej . Mam grupke przyjacielo-znajomych na ktorych moge liczyc ale poki co tak jest lepiej . W mojej sytuacji , poniewaz jestem jeszcze fizycznie sprawny , nie musze sie narzucac . Wiesz , ludzie sa tez zmeczeni gdy osaczamy ich naszymi problemami . A tak to spotykamy sie , porozmawiamy , i do domciu . Wazne jest ze kiedy mam potrzebe to mam dokad zadzwonic i jest obojetne ktora godzina na zegarze i gdybym czegos potrzebowal to sie zjawia . No i jeszcze jedna rzecz ktorej sie balem zawsze , jestem pewien ze gdy bede zamykal oczy to ktos mnie bedzie trzymal za reke . To jest bardzo wazne dla mnie .
Dzieci mam porozrzucane w promieniu 1000 km i nie chce im zawracac glowy . Dopoki bede mogl to bede je odwiedzal ale nie zycze sobie zeby mnie widzialy wycienczonego i podupadlego .
Na razie jednak nie zamierzam jeszcze polozyc sie na stale . Jutro musze sie gdzies wyrwac , zmienic troche otoczenie :lol:
No i walczymy !
Pozdrawiam
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #38  Wysłany: 2013-01-12, 04:51  


Polepeter napisał/a:
Na razie jednak nie zamierzam jeszcze polozyc sie na stale . Jutro musze sie gdzies wyrwac , zmienic troche otoczenie
No i walczymy !

I tak trzymaj :uhm!:
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #39  Wysłany: 2013-01-14, 08:47  


Cieszy mnie Twój optymizm.
Przeszlam przez chorobę z obojgiem moich rodziców. Widziałam co poczynia ona z chorym człowiekiem, jednakże każdy rpzypadek jest inny, każdy organizm walczy i reaguje inaczej. Symptomy rozwijającej się choroby tak potrafią ograniczyć człowieka, że staje się bezradny.
Bądź silny :)
_________________
Monika B.
 
Rimano 


Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 58
Skąd: Wielkopolska
Pomógł: 3 razy

 #40  Wysłany: 2013-01-16, 18:58  


Jutro musze sie gdzies wyrwac , zmienic troche otoczenie :lol:

Wróciłeś juz? :lol:
 
Polepeter 



Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 56
Skąd: Niemcy
Pomógł: 8 razy

 #41  Wysłany: 2013-01-16, 21:44  


No juz od wczoraj w domku . Wrocilem bo jutro druga chemia a jeszcze dostalem telefon ze mam sie zglosic do naswietlaczy bo mnie chca pomalowac .. Zdziwilem sie bo mieli mnie naswietlac po drugiej chemi a wiec po co teraz juz malowac ? .
No ale wierzac w niemiecki porzadek poszedlem . Kazali sie polozyc pod urzadzonkiem i cos kombinuja :?ale?: Gdy sie grzecznie zapytalem co zamierzaja robic to panienka oswiadczyla ze zamiezra naswietlac . Gdy jej powiedzialem ze jutro chemia to powiedziala ze ona nic o tym nie wie . Dobrze ze przyleciala lekarka z pokoju obok bo by przygrzali .
Oczywiscie przeprosila i podziekowala ze przytomnie zareagowale i przeniesli termiin za tydzien . :mrgreen:
Jestem ciekaw co by bylo gdyby mnie naswietlili a jutro dali chemie . Pewnie 1:0 dla Niemcow :)
Pozdrawiam
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #42  Wysłany: 2013-01-16, 21:49  


No to chyba już czas żeby założyć watek pozamerytoryczny ;)
Cytat:
Pewnie 1:0 dla Niemcow :)

Zdechłam... :mrgreen:

Polepeter, "ni" ma opcji! Jeszcze nie.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
Polepeter 



Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 56
Skąd: Niemcy
Pomógł: 8 razy

 #43  Wysłany: 2013-01-17, 13:53  


Witam !
Wlasnie wrocilem z chemi i chcialbym opowiedziec historie ktora da odpowiedz wielu forumowiczom pytajacym jak dlugo mozna z rakiem zyc .
Na sali terapeutycznej zakolem fotel kolo faceta ( krotko przed piedzisiatka ). Z jego zachowanai i zachowania personelu medycznego bylo widac ze staly bywalec . Zadzwonil telefon i z rozmowy wynikalo ze umawia sie z kims na polozenie 80m2 laminatu . Akcent mial slowianski wiec zagadalem go po polsku . Rodak . Jak zwykle pytanie od kiedy wiesz i co masz . ^Wiec ma drobnoziarnistego pluc z przerzutami na wezly chlonne i nerki . Nieoperacyjny leczenie to chemia i naswietlanie . Leczy sie juz 18 miesiecy , ma za soba 26 chemi i ponad 20 naswietlan :roll:
Tak jak pisalem calkiem dobra forma , w przerwie miedzy kroplowkami polecial po kawe ,Nie widac ani nie slychac bylo ze ma zamiar udac sie w jakas "daleka droge ". :mrgreen:
Tym razem bym typowal 1:0 dla Polski
Nie jest to historia z typu ze slyszalem ze kolega kolezanki kolegi itd, itp ale fakt .
I tak trzymac ! Pozdrawiam
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #44  Wysłany: 2013-01-17, 14:00  


Polepeter tak trzymaj dalej:):) i pamiętaj walczymy, walczymy i żyjemy:) Trzymaj się cieplutko:) a z tymi naświetleniami to niezły przypał :mrgreen:
 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #45  Wysłany: 2013-01-17, 14:03  


Wersja optymistyczna :)
Takie historie potrafią podbuować i zmobilizować do walki.
_________________
Monika B.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group