1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Peti - komentarze
Autor Wiadomość
fioko7 


Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 47
Pomogła: 3 razy

 #256  Wysłany: 2011-03-25, 10:29  


Droga Peti
TO co napisałas to tak jakbym widziała siebie. Mój mąż też miał na imię Robert. Moje życie teraz to wegetacja, wstaję rano, idę do pracy bo muszę, jem bo muszę i wszystko co robię, robię na siłę, z przymusu. Mam tak samo jak Ty. Czuję na codzień obecność mojego Skarba, czuję jakby był obok mnie choć go nie widzę. Coraz bardziej brakuje mi jego słów, przytulenia, pocałunku. Mam 29 lat i również przeraża mnie myśl że będę żyła tyle lat bez Roberta. Nie potrafię nadal zrozumieć tego co się stało. Dlaczego tak wspaniały człowiek, młody musiał odejść.Nie znajduję odpowiedzi na to pytanie, nigdy nie pogodzę się z utratą kochanego męża. Żyłam tylko dla niego, on był moim sensem życia, a teraz straciłam wszystko co miałam najcenniejszego. Moje życie przepełnia żal, ogromnysmutek, gorycz. Nie potrafię żyć bez niego. Ty masz Wasze dziecko, a my przez chorobę nie mogliśmy mieć dziecka. Pozdrawiam gorąco
 
seba 


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 93
Pomógł: 7 razy

 #257  Wysłany: 2011-03-25, 10:46  


Fioko, Gosiu....

Smutno się robi jak tak Was czytam.
Nie wiem, co mnie czeka i jak to wszystko bedzie wyglądało. Wasi mężowie z pewnością nie byliby zadowoleni, widząc Was jak się umartwiacie. Żyjecie! Nie tylko dla siebie,smutek smutkiem ale macie rodziny, dzieci i jeszcze tyle przed Wami. Nie jestem specjalnie religijny ale z zapasem święta-rodzina, pyszne ciasta i święconki no i Lany Poniedziałek/macie splukać z siebie żal i smutek i zacząć cieszyć się/

Macie jeszcze tylko trochę czasu do tego poniedziałku ;) no chyba że wcześniej smutek odejdzie.

Pozdrawiam,
Michał
 
Lena W. 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 423
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 51 razy

 #258  Wysłany: 2011-03-25, 16:50  


Peti, od smierci mojego męża minie za dwa dni 8 miesięcy. No i co tu powiedzic? Życie niby nie stoi w miejscu,a moje staneło. Dociera gdzies z daleka ze on juz nazawsze odszedł. Ale pogodzic sie z tym tak do końca jeszcze nie potrafie. I czy się pogodzę kiedykolwiek,nie wiem. Wierze jak i Ty że ONI są z nami. A może to my chcemy żeby byli. Trudno to jakos wytlumaczyc ale czasami czuje obecnosc Kazimierza bardzo realnie. Wiesz. Ja się staram nie dopuszczac do siebie mysli że brak mi jego ciała,rąk,głosu. Bo to strasznie boli. Nie to że chcę załkowicie zapomniec męża ale po postu zdrowie ostatnio zaczyna szwankowac od nerwów.
Myśmy nie mieli wspólnych dzieci. Ale ja mam córy i wnuki i trzyma mnie przy życiu myśl że jeszcze oni mnie potrzebują,wiec muszę jakoś dbac o swój stan psychiczny dla nich. A ten stan,jak sama to pewnie czujesz,nie jest najlepszy. No i powiem Ci że niestety czas nie leczy (a może zamało go minęło?)
_________________
Resurgam!
 
 
gosia33 



Dołączyła: 23 Paź 2009
Posty: 225
Skąd: zabrze
Pomogła: 31 razy

 #259  Wysłany: 2011-03-25, 21:30  


Peti :/pociesza:/
_________________
gosia33
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #260  Wysłany: 2011-03-26, 21:08  


Peti kochana :tull:
 
Fruzia 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 49
Pomogła: 6 razy

 #261  Wysłany: 2011-03-28, 09:21  


Ogromnie Wam współczuję. Ale w 100% popieram Sebe/Michała.
Musicie wrócić do żywych! Wasze dzieci/wnuki widząc Was w takim stanie, oprócz tego że same borykają się z bólem po stracie martwią się jeszcze o Was. To wszystko powoduje, że same nie mogą dojść do równowagi.
Peti, Najmłodsza już za chwilę zdaje egzaminy gimnazjalne, z Robertem wybierała liceum, niech ON nadal żyje w Waszych czynach i spełnianiu planów, które mieliście.
Wierzę, że Oni tam na górze radują się gdy my jesteśmy szczęśliwi |przytula|
Serdecznie pozdrawiam, Anka.

[ Dodano: 2011-03-28, 12:05 ]
Sorki, ale chyba wybiegłam do przodu:
Najmłodszą czekają egzaminy na koniec podstawówki i wybiera gimnazjum! Powodzenia! [usmiech]
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #262  Wysłany: 2011-04-03, 15:23  


1 miesiąc bez Naszego Ukochanego....

Czuję Twoją obecnośc, jesteś przy nas, wiem to i wiem, że zawsze będziesz.

Kochamy Cię nasz kochany Roberciaszku...
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
wiki 



Dołączyła: 15 Maj 2010
Posty: 207
Pomogła: 16 razy

 #263  Wysłany: 2011-04-03, 17:29  


Trzymajcie się Kochane :/pociesza:/
_________________
Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
 
praptak :) 



Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 104
Skąd: Kraków
Pomogła: 15 razy

 #264  Wysłany: 2011-04-04, 07:18  


To już miesiąc...
Trudno uwierzyć...

Gosiu, Najmłodsza,
dużo siły...
Często o Was myślę.

:tull:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #265  Wysłany: 2011-04-04, 07:36  


Bardzo chciałabym Was przytulić,

Napewno ogromny ból, ale wierzę, że będziecie miały siłę iść dalej .......

Tylko trochę później, jak najgorsze minie
 
Luna 



Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 171
Skąd: Białystok
Pomogła: 27 razy

 #266  Wysłany: 2011-04-04, 09:43  


:tull:
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #267  Wysłany: 2011-04-04, 18:14  


Gosiu, mówi się, że czas leczy rany.

Wiem jednak, że czas nie ma znaczenia i nigdy nie uleczy pękniętego serduszka.

Życzę Ci, abyś z tą raną w sercu, pomalutku nauczyła się żyć........... :littlehs:
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
czkawka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 912
Pomogła: 217 razy

 #268  Wysłany: 2011-04-04, 20:25  


Peti, trzymajcie się. Wiem, że boli...
_________________
"Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #269  Wysłany: 2011-04-04, 21:35  


Peti KOchana

To już miesiąc :-(
Trudno uwierzyć...

Wyobrażam sobie jak Wam potwornie ciężko...
Ale kto tego nie przeżył nie jest w stanie sobie tego wyobrazić tak naprawdę...

Inne życie... życie od nowa...

Gosiu, myślę o Was często, zawsze jak wchodzę na forum zaglądam... to już przyzwyczajenie takie... po raz kolejny czytam jak walczyliście... czasami popłaczę nad tymi pieknymi Twoimi słowami, bo Ta Wasza miłośc przepiękna BYŁA I JEST...

przytulam do serduszka...
Ciebie i Córeczkę...
_________________
Katarzynka36
 
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #270  Wysłany: 2011-04-08, 11:10  


Gosiu :tull: :tull: :tull:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group