Ja rowniez jestem po diagnozie 4,5 roku i nigdy nie mialam zleconego kontrolowania LDH.A jestem pod kontrola jednego z najlepszych lekarzy od czerniaka.
Staram sie myslec tylko pozytywnie ,ale jak to w zyciu nie zawsze wychodzi.Jakos bezpieczniej czulam sie wiedzac ,ze jestem pod opieka tak wybitnego specjalisty.Tak jak juz napisalam .Pacjentem onkologicznym zostaje sie do konca zycia bezwzgledu, czy jest sie pod opieka CO czy nie.Postanowilam ,ze raz w roku bede jezdzila prywatnie na wizyty do profesora.Rozmowa z profesorem to takie podbudowanie ,ze bedzie zawsze dobrze.I tego sie trzymajmy.Zawsze bedzie dobrze.
Dziekuje Stefanku Ci za odpowiedz.Bardzo mi pomogla..Szkoda ,ze wczesniej na to nie wpadlam.Zlosliwosc ludzka nie zna granic.
[ Dodano: 2015-02-05, 07:41 ]
A tak na marginesie dodam ,ze Stefanku zmierzasz sie z takim samym g.... jak ja i piszesz w watku Moniki 84 ,ze nie ma cos takiego jak calkowite wyleczenie w czeniaku.Wiec co tu jest dziwnego, ze sie martwie,ze nie chce niczego przeoczyc.W kazdym razie wielki dzieki.
Bardzo mi przykro jesli Cie urazilem. Chcialem cos poradzic. Chetnie sam poszedlbym do psychologa. Nie ma dnia zebym nie myslal o tym czerniaku. Ja ci po prostu zazdroszcze ze masz 'tylko' 0.2mm a i tak narzekasz. Sam bym chcial miec tyle. Niestety mialem 1mm... Ciagle nie jest zle ale i tak za duzo. Masz racje nigdy juz nie bedziemy zdrowi w 100% byle do przodu i zyc jakos.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum