Nie chcuałam panikować z tymi nogami, ale Tata miał już zakprzep po operacji biodra, więc jak widzimy opuchliznę, to strach blady na nas pada...
Lepiej panikować niż nie reagować. A w tych upałach to faktycznie my ledwo dyszymy, a nasi chorzy to dopiero mają problem. Tak jak pisze madziorek Tata musi pić bardzo dużo płynów, żeby nerki dobrze pracowały.
Buziaczki
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
KOchani!
Tata po kolejnej chemii, wyniki tochę poleciały na "pysk". Hemoglobina 12, krwinki czerwone - 4,4, białe - 4,9...Nie ma niby tragedii jak owiedział lekarz, ale w czwartek dolewka, więc martwię się czy Tata zdązy się zregenerować.
Dr obejrzał Taty opuchnietą kostkę i stwierdził, że z racji tego, że tata ma tendencje zakprzepowe, bo miał zakrzep o operacji endoprotezosplastki biodr, nie będzie ryzykowal i profilaktycnie zapisał Fragmin, kostka już dziś była o wiele chudsza...
Moje pytanie...
Mam bardzo pilna prosbę, może banalną, ale dla mnie ważną.. Nie wiem które leki przeciwwymiotne podać Tacie - wczoraj - jak wychodził po II chemii (cisplatina i nevelbine), miał zapisane do domu - podobnie jak po I cyklu Atossę i Pabi Dexametason. PO I chemii miał jednak potworna czkawkę o czym powiedział wczoraj dr, ten uznał, że nam skoryguje leki i zapisał jeszcze metoclopramidum, ktore podobno działa też przeciwwymiotnie i "przeciwczkawkowo".
Ten metoclopropramidum jest zamiennikiem niby dexametasonu - tak dr pokazał palcem na recepcie ale w aptece farmaceutka nam powiedziała, że chyba jakas pomyłka, bo to atossa jest typowym przeciwwymiotnym a dexamatason raczej przeciobrzękowym i alergicznym... i zwatpiłam... czy metocloropramidum może być zamiennikiem dexametason czy atossy? Czytam wszedzie, że dexametason stosuje się po chemii ale czy typowo przeciwwymiotnie, czy to jest lek jednak przeciobrzękowy? czy dexametason w guzu płuca o chemii musi być przyjmowany by nie doszło do jakiegoś obrzęku, czy tylko dodatkowo wzmacniając działanie przeciwwymiotne? Lekarz nam na wypisie dopisał długopisem metoclopropramidum bez info, czego jest zamiennikiem....dzowniłam cały dzień na oddział do dr, dzownię i nikt nie odbiera:(:(:(
Bardzo proszę o pomoc...
pozdrawiam
Katarzynka36
Katarzynka36 dla mnie jako laika to te dwa leki Metoclopramid i dexamethason maja zupełnie inne działanie i podejrzewam ze ten metoclopramid miał byc niby zamiennikiem atossy bo ma działanie przeciwwymiotne a dexamethason ma przeciwzapalne, przeciwuczuleniowe i przeciwobrzekowe bodajże i metoclopramid nie może byc jego zamiennikiem.
Zreszta zobacz sama
http://www.doz.pl/leki/p4358-Pabi-Dexamethason http://www.doz.pl/leki/p2331-Metoclopramidum
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Banialuko!
Tak też właśnie czytałam i też się zastanawiam, czy dr nie popełnił pomyłki - wypis dał w pośpiechu na korytarzu razem z receptami i machnął palcem po recepcie, nie wymieniając nazwy leku, który ma owe metoclopropramidum niby zamienić, tylko dojrzałam, że chodziło o paba dexametason... w aptece zapytałam i pani farmaceutka właśnie stwierdziła, że raczej jest zamiennnikiem Atossy... dzowniłam cały dzień do dr na oddział ale nikt ni odbierał:(:(:(
Z drugiej strony czytalam, że paba dexameton jest lekiem dodatkowym przeciwwymiotnym przy chemii...
I teraz nie wiem co robić... czy ten paba dexametason jest "tylko" dodatkowym przeciwwymiotnym czy jest dodawany przy chemii obowiązkowo jako lek przeciwobrzękowy i przeciwuczuleniowy...
Czy lepiej dawać atossę i metoclopramid, czy atossę i paba dexametason, czy paba dexametason i metoclopramidum???
help!!!
Dexamethason ma działanie również przeciwwymiotne - a więc i w tym celu jest stosowany u pacjentów w trakcie/po chemioterapii.
Deksamethason może być przyczyną czkawki. Należy wtedy spróbować lek odstawić, o ile się da (i uczynić to TYLKO pod kontrolą lekarza, to ważne, by nie na własną rękę!)
Mówiąc szczerze ufałabym znacznie bardziej lekarzowi-onkologowi niż pani farmaceutce.
Poza tym nadal nie rozumiem : jakie leki odstawiono a jakie obecnie są zalecone? Pewnie ciężko mi się dziś myśli, tyle treści - a wnioski takie trudne..
[ Dodano: 2010-07-31, 23:19 ]
Katarzynka36 napisał/a:
Czy lepiej dawać atossę i metoclopramid, czy atossę i paba dexametason, czy paba dexametason i metoclopramidum???
help!!!
Dzięki DSS!
Więc bardziej rzeczowo bez mojego wodolejstwa:
-po I chemii była zalecona Atossa i dexametason
-po II chemii dr zapisał na recepcie Atossę, dexametason i metocloramid, stwierdzając, że jak pojawi się czkawka to zamiast dexametasonu mamy wprowadzić metoclopramid i wówczas dawać atossę i metoclopramid...
MOje pytanie było stąd, że lekarz nie dał nam wytycznych na wypisie co jest zamiennikiem czego, tylko machnął palcem po recepcie, pani z apteki dodatkowo zasiała niepokoj, że dexametason jest przeciwobrzękowy a nie p-wymiotny i stąd moje wahania...czy dobrze dojrzałam, że lekarz wskazał dexametason do odstrzału a zamienił na metocloramid...
MOje pytanie było stąd, że lekarz nie dał nam wytycznych na wypisie co jest zamiennikiem czego, tylko machnął palcem po recepcie
↓ rozwiązanie chyba zawarte jest tu ↓
Katarzynka36 napisał/a:
po II chemii dr zapisał na recepcie Atossę, dexametason i metocloramid, stwierdzając, że jak pojawi się czkawka to zamiast dexametasonu mamy wprowadzić metoclopramid i wówczas dawać atossę i metoclopramid
Katarzynka36 napisał/a:
pani z apteki dodatkowo zasiała niepokoj, że dexametason jest przeciwobrzękowy a nie p-wymiotny
Pani była mgr czy technikiem farmacji?
Cytat:
Deksametazon
dexamethasone
diagnosticum, hormonum sive analogum
A01AC, D07AB, D07CB, H02AB, S01BA, S01CA (...) Dawkowanie: Zapobieganie wymiotom i ich leczenie w przypadku stosowania cytostatyków: dzień przed chemioterapią podać 8 mg p.o., w czasie podawania cytostatyków 8-12 mg i.v., a następnie przez 2 dni 16-24 mg w 3 daw. podz. p.o., i.v. lub głęboko i.m. w postaci soli disodowej fosforanu deksametazonu 0,5-9 mg/d. W ciężkich stanach do 20 mg/d. (...)
Katarzynko 36. Mój mąż brał również tą chemie i wystąpiła u niego czkawka taka przypominająca szczekanie, aż z żołądka. Bierze również dexametazon. Lekarz na czkawkę przepisał Loratadyna Galena , a przeciwwymiotne brał zawsze Zofran. Leki mu pomagały. Jeżeli w szpitalu razem z chemią podali mu inny środek przeciwwymiotny to nie wymiotował, ale go muliło, a po Zofranie nie. Lekarz onkolog powiedział ,że dexametazon musi brać, aby nie było obrzęków w mózgu i lepiej mu się oddychało.
Witajcie KOchane!
Dzięki DSS:)
Nie gniewaj się, że tak Ci marudzę o tych lekach. Masz rację - lekarz wie najlepiej, nie byłoby sprawy, gdyby napisał na wypisie co za co brać - tak łopatologicznie:):):) On tego nie zrobił, nawet nazwa dexametasonu nie padła, tylko palcem na recepcie pokazał, mówiąc " to" pokazując na dexametason ( a na recepcie była też atossa zapisana, stąd moje watpliwości) - zamienimy na metoclopramid...
Teraz poprosze w razie takich sytuacji, by napisał mi na wypisie, albo na recepcie dokładnie nazwę leku i na jaki lek zamienia, bo słowo "to" i machnięcie palcem to dla mnie - laika - za mało... wolę mieć czarno na białym... no a pani farmaceutka zasiała ziarnko niepewności, że pewnie chodziło nie o dexametason, tylko o atossę i stąd moej wynurzenia, jak zwykle długaśne....
No ale tak mam, przepraszam:):):)
Grażynko!
No mój Tata też biorąc dexametason i atossę mial potworną czkawkę i gdyby trwała ona pół dnia, to dałoby się wytrzmać, niestety o chemii trwała trzy dni i trzy noce z kilkoma 15-minutowymi przerwami... wtedy Tata coś podjada, bo mając czkawkę wszytsko mu się "cofało" dlatego pytałam lekarza czy cos można w kwestii czkawki zrobic... no i powiedzial, że da zamiennik - ale tak jak już opiałam, nie wymienić nazwy na który lek mamy zamienić ów metoclopramid (czy na atossę czy na dexametason), tylko na recepcie takie kocezko zatoczył, a że były ta wpisane wszytskie leki, razme z atossę, więc zgłupiałam. Jeszcze w aptce pani mnie dobiła stwierdzeniem, że to atoosa jest lekiem p-wymiotnym.
Bałam się czytając, że dexametason jest lekiem przeciwobrzekowym więc pomyślam, że dlatego Go wszytscy biora po chemii, by nie nastapił jakiś wstrząs - reakcja alergiczna... okazuje się, że w wielu wypadkach jest zapisywany jako lek p-wymiotny, ale z tego co wiem, przy guzach w mózgu musi być bezwzględnie brany, bo zapobiega własnie owym obrzękom mozgu, ktore mogą być niebezpieczne.
Witaj Katarzynko tym razem ja do Ciebie zaglądam i czytam z niepokojem twój wątek , troszkę mineło czasu od Twojego ostatniego wpisu czy wszystko jest w optymalnej normie ze zdrowiem Twojego taty ? , trzymam tak bardzo kciuki za powodzenie Twojej batalii
pozdrawiam
_________________ Spieszmy sie Kochać Ludzi tak szybko odchodzą ......
Witaj Padrone33:)
Bardzo mi miło, że zajrzałeś do mojego wątku:) dziękuję
Co u Nas?
Tata skończył drugi cykl chemii po operacji (dwie duże i dwie małe), za tydzień 3 cykl i na tym prawdoodobnie poprzestaniemy, bo jest to tzw. chemia uzupełniająca... Pocztąkowo dr mówil, że Tata miałby mieć 4 cykle, ale jak się okazało, że na linii cięcia ozostały jakieś komórki nowotworowe, to chemia ma być krótsza niż normalnie, a po niej naświetlania radykalne (6 tygodni).
Tata na 2-3 dzien po chemii ma mdłości, brak apetytu, natomiast na 4-5 jest bardzo oslabiony i bolą go nogi i dusi w klatce. Na szczęście tak po tygodniu od chemii jest już ok i nastepuje widoczna regeneracja organizmu - apetyt bardzo duży:):):), mniejsze osłabienie i zmęczenie i Tata lepiej wyglada na twarzy - odzyskuje zdrowe kolorki:)
Teraz jest właśnie na etapie regeneracji po chemii, więc mu podtykamy wszytsko na co ma ochotę, plus kilogramy warzyw i owoców. Tata pije soczek z marchwi, buraczków i jabłek i nawet sobie teraz chwali:) Tak więc - owiedzmy na razie w miarę, choć są rzeczy, które mnie niepokoją: pokaszliwanie... jeden onkolog powiedział, że po operacji to normalne, bo organizm musi się przyzwyczaić do nowego jakby sosobu oddychania, drugi onkolog też nie zwrócił na to uwagi... osluchali i stwiedzili, że jest ok, a Tata ma dośc dużo jakies flegmy - jak kaszle, to ją slychać:(
Aha, no i po 3 chemii ma mieć bronchoskopię i mam nadzieję, że tk klatki by zobaczyli czy nic tak się nie wznawia... skoro coś zostawili podczas operacji:(
tyle na razie wieści z frontu walki...
pozdrawiam cieplutko z Poznania:)
Tata tydzień temu miał dolewkę chemii, za tydzień w czwartek (19 sierpnia) III kurs - ostatni chemii adiuwantowej (Cisplatina i nevelbine).
Wyniki były dotychczas dobre, natomiast czytałam to na forum, że wiele osób miedzy chemiami robi morflogię żeby sprawdzić czy spadki sa duże, bo w razie czego można coś podać, by kolejna chemia była w terminie.
Wczoraj tata miał morfologię i wyniki oleciały strasznie w dół:(
HGB - 10,6
RBC -3,5
WBC- 3,6
Płytki 201
Za tydzień duża chemia...
I czy to już są wyniki mocno alarmowe?
Czy mam czekać do czwartku, wierząć, że jeszcze przez te 6 dni wyniki się poprawią, czy jechać do dr? (dodzwonić się trudno)
Chciałabym, by cheia mogła być podana w terminie...ech
Będę wdzięczna za pomoc:)
[ Dodano: 2010-08-13, 10:07 ]
Dodam jeszcze, że gdy Tata miał 13,5 HGB doktor pytany o "coś" na poprawę wyników powiedział: bedziemy się dopiero martwić, jak hemoglobina spadnie poniżej 10...
Co sądzisz DSS?
Chemia - duża (3 osttani kurs) w czwartek, 19 sierpnia
MOżna czekać i wierzyć, że się Tata troszkę zregeneruje i wyniki się polepszą czy działać coś?
Z góry dziękuję za pomoc:)
Katarzynko działaj działaj pytaj pytaj pytaj badź zawsze (staraj sie bynajmniej) być zawsze o krok przed , lepiej 10razy zapytać niz o jeden raz za mało badź też za późno ....
3maj sie dzielnie Katarzynko
pozdrawiam serdecznie Ciebie i tatę
_________________ Spieszmy sie Kochać Ludzi tak szybko odchodzą ......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum