Witajcie kochani. Wróciłam... po śmierci mamy nie byłam w stanie wypowiadać się ale byłam tutaj często jako gość. Niestety przez przykre doświadczenia nie umiałam wspierać... teraz... mam pytanie. Wiem że to co napiszę nie będzie miało w tej chwili żadnego odzwierciedlenia w badaniach ale jest zbyt szybko i weekend, trzeba czekać.
U synka koleżanki znaleziono zmiany guzowate. Synek ma 3 latka. Obecnie przechodzi obustronne zapalenie płuc czy jest nadzieja że te zmiany są od zapalenia płuc? Z tego co wiem urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc, pobrali krew i jutro będą wyniki, dopiero od poniedziałku zaczna robić badania... Te guzki sa na górze płuca "jakby dwa zrośnięte"? proszę o odpowiedź.
Witaj Eveline,
nowotwory złośliwe płuc ( pierwotne) u dzieci występują bardzo rzadko, więcej jest wtórnych czyli przerzutowych do płuc..
A poza tym guzek, guzki w płucach nie zawsze oznaczają raka. Częściej niż złośliwe spotyka się w płucach dziecięcych nowotwory łagodne.
O nowotworach płuc u dzieci możesz przeczytać na przykład tutaj
Guzki płuc u dzieci w płucu mogą okazać się węzłami chłonnymi po zapaleniu płuc, smutne to ale prawdziwe, ale większość lekarzy o tym nie wie, że takowe są w płucu!
Po leczeniu powinny ustąpić, zwróć uwagę tylko, że leczenie zapalenia płuc powino trwać 14 a nie 10 dni. Ale decyzja zawsze należy do lekarza, jednak tak do końca nie można im wierzyć, wiem to z autopsji!
Witajcie. Dzisiaj zrobiono TK w narkozie. Wykazała że to guz wielkości 7 cm! robią teraz usg i potem przewożą na onkologię do Gdańska. Powiedzcie mi czy jeśli badania krwi w kierunku nowotworu wyszły negatywne to jest nadzieja że to nie jest nowotwór?
[ Dodano: 2012-11-22, 11:58 ]
Dodam tylko że zapalenie płuc jest prawie wyleczone. Teraz pytanie czym jest to 7 cm paskudztwo?
Powiedzcie mi czy jeśli badania krwi w kierunku nowotworu wyszły negatywne to jest nadzieja że to nie jest nowotwór?
A co to znaczy, że "badania krwi w kierunku nowotworu wyszły negatywne" ?
Bo jeśli badanie krwi nie wykazało procesu nowotworowego, to jest to wynik normalny, tyle, że nie wnoszący jakichkolwiek użytecznych informacji na temat obecności ewentualnego nowotworu (albo jego braku).
Badanie krwi nie służy do diagnostyki pod kątem obecności nowotworu.
Eveline napisał/a:
Teraz pytanie czym jest to 7 cm paskudztwo?
To się okaże po wykonaniu badań, przede wszystkim pobranego wycinka z tego guza.
Do tego czasu można tylko spekulować na temat charakteru tej zmiany.
Nie ma innego wyjścia, jak czekać na wyniki histopatologii (ok. 2-3 tygodnie od pobrania próbek)
ewentualnie wcześniej wynik wykonanej biopsji, która jednak nie jest tak miarodajna, jak badanie histopatologiczne.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
dzisiejsze badanie TK na pewno dostarczyło dokładnych informacji na temat kształtu, rozmiarów i lokalizacji guza, brakuje informacji na temat węzłów chłonnych oraz innych narządów. Na podstawie Twoich informacji znamy tylko wielkość guza. Czy mogłabyś wkleić lub przepisać wszystkie wyniki badań obrazowych i badań krwi ?
Będzie łatwiej wszystkim nam podjąć próbę oceny stanu zdrowia dziecka..
Cytat:
Powiedzcie mi czy jeśli badania krwi w kierunku nowotworu wyszły negatywne to jest nadzieja że to nie jest nowotwór?
Stwierdzono zmianę nowotworową a teraz cała diagnostyka będzie związana z oceną guza ( łagodny czy złośliwy, pierwotny czy przerzutowy).
Najważniejsze będzie badanie histologiczne guza...
Spróbuję dowiedzieć się więcej ale wyniki mają rodzice... czyli jeśli guz to na pewno nowotwór? pytanie czy złośliwy czy nie itd? Robili usg jamy brzusznej ale żadnych zmian nie stwierdzono, węzły też badali i nic mi nie wiadomo by było coś nie tak...
Tak. Umownie lub tradycyjnie miano nowotwór używane jest zarówno na określenie nowotworów łagodnych, jak i złośliwych. Zasadniczo cechą wspólną łączącą te dwie grupy chorób, jest "nowotworzenie" tkanki, czyli wytwarzenie guza.
Cytat:
pytanie czy złośliwy czy nie itd?
To zasadnicze pytanie, bowiem od odpowiedzi zależy dalsze postępowanie - leczenie..
Witajcie. Mam wyniki ale nie wiem czy będą dosyc wyraźne...chlopiec wlasnie bedzie przewozony na chirurgie, chyba tylko biopsje chca wykonac ale nie jestem pewna. Mowili ze chca wycinac calosc ale to mialo sie okazac podczas operacji.
[ Dodano: 2012-11-26, 12:22 ]
Mają też pobierać szpik kostny i kawałek wątroby do badania. Czy to rutynowe? Jest szansa jeszcze że to nowotwór łagodny?
Eveline, wrócę na chwilkę do pierwszych informacji o dziecku, w pierwszym poście napisałaś m.in.
Cytat:
Z tego co wiem urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc
To mi dało dużo do myślenia...
Na podstawie wdrożonej diagnostyki moim zdaniem, zastrzegam, że nie jestem lekarzem - sądzę, że lekarze być może podejrzewają u chłopca Pleuropulmonary blastomy, dlatego prowadzona jest diagnostyka różnicowa biopsja szpiku i biopsja wątrob. W/w choroba występuje u bardzo małych dzieci i niemowlaków. Należy do rodzaju tzw. nowotworu zarodkowego... Dziecko rodzi się z tzw. torbielką oskrzeli i objawami zapalenia wrodzonego płuc. Co prawda bardzo rzadko się zdarza ale nie można tego wykluczyć.
Oby to nie był ten agresywny nowotwór.
Zaczekajmy wobec tego na wyniki podjętych badań.
Dziekuję za odpowiedź. Czy ten nowotwór jest złosliwy? o którym piszesz?
[ Dodano: 2012-11-26, 16:59 ]
Już znalazłam...oby to nie było to...Mam ciagle nadzieję że wytną to cholerstwo jutro a wyniki potwierdzą najlepszą wersję-że to guz łagodny...Jutro rano zaczynaja operacje, proszę Was wesprzyjcie małego modlitwą...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum