1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: DumSpiro-Spero
2013-04-06, 19:58
Żałoba
Autor Wiadomość
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #241  Wysłany: 2011-11-04, 23:33  


..."czas nie leczy ran
czas przyzwyczaja nas do bólu"...
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #242  Wysłany: 2011-11-04, 23:33  


Nikt nie jest standardowy , każdy jest wyjątkowy.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #243  Wysłany: 2011-11-05, 08:24  


Anelia uwielbiam Ciebie czytać dla mnie jesteś lekiem na to zło .Tak jak Chabrowa napisała czas nie leczy ran :-(
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #244  Wysłany: 2011-11-05, 10:57  


asia77 napisał/a:
Anelia uwielbiam Ciebie czytać

to miłe, dziękuję :oops:

asia77 napisał/a:
dla mnie jesteś lekiem na to zło

często miałam wrażenie, że moje opisy i emocje w Nich zawarte raczej działają w drugą stronę, dobrze jest jednak się czasami miło rozczarować :)
Moim ""lekiem"" jest to, że nie muszę w sobie emocji dusić, mogę je przelać na klawiaturę na miejsce gdzie ludzie też przechodzą żałobę i w milczeniu często mnie rozumieją...
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #245  Wysłany: 2011-11-05, 11:11  


Anelio, Twoje opisy zamieszczone we właściwym miejscu zawsze pomagają :-D
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #246  Wysłany: 2011-11-05, 14:01  


Gazda Ty tez dobrze godosz ;) Hej !

[ Dodano: 2011-11-05, 15:00 ]
Anelia napisał/a:
Moim ""lekiem"" jest to, że nie muszę w sobie emocji dusić, mogę je przelać na klawiaturę




Tu masz racje ja póki co poznaję forum ale jest tu bardzo rodzinnie
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #247  Wysłany: 2011-11-05, 19:09  


Czas leczy rany......... to taki slogan jak ........wszystko będzie dobrze ,myśl pozytywnie etc,etc.
Ten czas i te rany muszą" same dojść do siebie " powolutku.
Anelio jak napisali poprzednicy fajnie się Ciebie czyta.
Pozdrawiam
_________________
aga
 
krzysiek 


Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 126
Skąd: Koszalin
Pomógł: 14 razy

 #248  Wysłany: 2011-11-05, 20:30  631 godz


minęło 631 godzin jak odeszła moja mamusia, bylem z Nią do konca razem z tatą w szpitalu na onkologii w koszalinie, spedzilismy z nia kilka dni,i prawie 2 noce , niektorzy z Was znaja moja historie z watku HCV HBV guz na wątrobie , tez mi jest bardzo ciężko i nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzic, zwlaszcza , ze jestem na statku rzecznym tylko ja i holender kapitan i nie ma z kim pogadac, komu sie wyzalic, ale z drugiej strony jak byl moj kolega ze mna tu 3 dni to tez mnie to denerwowalo i zdawalo mi sie ,ze wole byc sam ,takze w naszej sytuacji moi drodzy naprawde nie wiadomo co nam bedzie pasowac,wszytkie wpisy ,ktore sa w tym watku to prawda i tez tak mam,a zwlaszcza bardzo zaluje jak mama mi w piatek 7.10 mowila przyjdzcie do mnie wieczorem z Madzią (synowa) i Kubusiem (wnuk) ,a ja nie pojechalem tego wieczoru do szpitala choc bylem tam do 13ej, a nie pojechalem bo pojechala do mojej mamy moja zona z moja tesciowa i ja nie chcialem ,zeby bylo tam za duzo ludzi bo sala 3 osobowa ,a byl juz tam moj tato no i nie wiedzialem ,ze juz tak zle z moja mama,a w sobote byl juz mocno utrudniony kontakt z moja mamą bo zapadala w spiaczke watrobowa i nie zdazyla juz zobaczyc swojego jedynego wnuka bo odeszla o 3ej rano w poniedzialek 10.10 ,a w niedziele juz tylko lezala pod kroplowkami z morfina i srodkiem uspokajajacym, a jeszcze w piatek dzwonilem do Gdanska do lekarzy ,ktorzy wykonywali chemoembolizacje mojej mamie,tak mi ciezko ,ze nie poszedlem do szpitala z moim synem wieczorem,ale i widok dla 10 letniego chlopca tez nie byłby dobry,duzo zrobiem dla mojej mamy ,wywalczylem nexavar, zabieg chemoembolizacji ,ale czy zrobilem wszystko co moglem? nie wiem? wyrzuty mi zostaja ,ze nie poszedlem z synem.Kocham nadal mame rozmawiam z Nią codziennie w trakcie modlitwy i po za nią i czekam kiedy Mamusia mi się przyśni, nie ma dnia żebym nie płakał kilka razy.Pozdrawiam wszystkich z kanału Miteland za Hanoverem. Bądżmy dzielni i rozmawiajmy z naszymi bliskilmi,a jednocześnie pamietajmy , ze musimy dalej zyc,pracowac bo mamy innych bliskich
_________________
Mamusia odeszła 10.10.2011 o 02:50. Spoczywaj w pokoju.Byłem razem z Nią i tatą do końca. krzysiek-matros
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #249  Wysłany: 2011-11-06, 10:50  


U mnie minęło 10 dni... Mamy brakuje mi na każdym kroku.. Mama zawsze była. I choć nie mieszkałyśmy już od dawna razem to ostatnie 15 miesięcy trochę wywróciło do góry nogami życie. W sumie oprócz kilku dni widziałyśmy się codziennie. Oczywiście brakuje mi Mamy ale brakuje mi też tej gotowości, którą miałam w sobie. Na każdy kryzys mniejszy czy większy byłam gotowa. Zawsze doradzałam, zawsze wszystko organizowałam. A teraz co?? Pustka. Taka głucha cisza. Nie trzeba nic już załatwiać, w niczym pomagać. W trakcie Mamy choroby miałam straszną rozterkę bo oprócz bycia córką musiałam być mamą - i ciężko nieraz było pogodzić te dwie funkcje - ja musiałam pojechać do Mamy a w domu czekała na mnie córka, która też chciała obecności swojej mamy. Wiecie jak to jest - robiąc wszystko nie robisz niczego. Więc teraz kiedy nastąpiła taka cisza jest ona dla mnie nie do zniesienia... Mówię do Mamy i wciąż pytam - gdzie jesteś Mamo??? No właśnie gdzie? .........aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #250  Wysłany: 2011-11-06, 10:57  


Aguś :cry: |uscisk|
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #251  Wysłany: 2011-11-06, 17:36  


agamaz napisał/a:
Czas leczy rany......... to taki slogan jak ........wszystko będzie dobrze ,myśl pozytywnie etc,etc.
Ten czas i te rany muszą" same dojść do siebie " powolutku.

tak czas leczy a przynajmniej czas wycisza, tylko tak trudno przezyc ten czas w trakcie miedzy odejsciem bliskiego a tym wyciszeniem,
, wszedzie widze tatę, idąc do mamy automatycznie mowie do rodziców, przecież byli zawsze a teraz jest tylko mama
brakuje mi taty spokoju , on miał tyle wewnętrznego spokoju w sobie,
ten spokoj był zawsze wokół niego
ja wolałam zawsze iśc do taty,od dziecka chodzilismy podpisac do niego uwagi w dzienniczku, poskarżyć się jesli ktos nam dokuczył, on rozumiał, pocieszył, jesli mógł pomagał, wszystkie wnuki tak bezgranicznie kochały dziadka ze aż babcia była zazdrosna

Asia , krzysiek i wszyscy pozostali ktorzy są w żałobie, musimy to po prostu przeżyć, nic innego nam nie zostaje, takie jest zycie i trzeba sie z tym pogodzić
wiem jak to trudno w końcu jestem, tak jak i wy
bądzmy z bliskimi i często tych ukochanych z nimi wspominajmy
Monika
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
granda 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Cze 2011
Posty: 227
Pomogła: 20 razy

 #252  Wysłany: 2011-11-06, 19:17  


Bblondi napisał/a:
gdzie jesteś Mamo??? No właśnie gdzie?

Zadałam ostatnio to pytanie głośno. Ze ściśniętym gardłem. "Gdzie jest moja matka?" Głos leżącego obok mnie powiedział: "Jest gdzieś tu, blisko, zawsze będzie".
NIECH TAK BĘDZIE!

Dzisiaj rodzinny, niedzielny obiad. Be z Niej. Bez zrazów, bez gołąbków - bo komu innemu chciałoby się je robić? Tylko obrus poplamiony jak zwykle. Kto go odplami? Rano zdjęcie dzieciaka słodko śpiącego - do kogo wysłać???*
Pierdy, szare codzienne pierdy...widziane przez pryzmat BRAKU wymuszają łzy...

*dziękuję za forum - miałam do kogo wysłać i ktoś w zastępstwie powiedział, że mnie kocha :) ALE SIĘ ROZKLEIŁAM :)
_________________
"Ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono"
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #253  Wysłany: 2011-11-06, 19:44  


Ja też dzisiaj jestem rozklejona.
Minęło 5 miesięcy.Bardzo długich i bardzo,ale to bardzo smutnych.

granda tak jak piszesz właśnie te codzienne nawet wysłanie zdjęcia,nie wspomnę o rozmowie........
Jak tego strasznie,przeogromnie brakuje.
Łzy same cisną się do oczu .
I te pytania bez odpowiedzi .......za co ? dlaczego ?
_________________
aga
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #254  Wysłany: 2011-11-06, 21:17  


Nikt nam nie odpowie za co i dlaczego.... nikt... wierzycie, że wszystko ma jakiś sens? że nie ma sytuacji spraw zupełnie bez sensu? ja w to wierzę - choć nie widzę na chwilę obecną odpowiedzi na moje ZA CO? to myślę, że kiedyś sie o tym dowiem...../aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #255  Wysłany: 2011-11-06, 22:43  


Bblondi napisał/a:
gdzie jesteś Mamo???

to też moje pytanie...
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group