Zbyt ogólnikowo się wyraziłam - całkowita grubość, czyli zarówno to, co ,,wystaje" jako wypukłość, jak i to co wrasta wgłąb skóry. Od góry do dołu...
U mojego męża czerniak był bardzo wypukły, wystawał ponad skórę, i został policzony jako Breslow 5 mm . Gdyby liczyć tylko od powierzchni skóry wgłąb, to byłby cienki, bo jak mówiłam - większość wystawała ponad powierzchnię skóry.
Wiosna ma czesciowo racje... To ze znamie wystaje ponad skore nie znaczy ze nie bedzie liczone do grubosci. Wydaje mi sie moim skromnym zdaniem ze w tych wypadkach wazne beda dodatkowe dane jak Clark, owrzodzenie i indeks mitotyczny. Niektore osoby maja wysoki Breslow ale Clark np. III. To znaczy ze czerniak nie przechodzi do kolejnych warstw skory co powinno dobrze rokowac (pomimo wysokiego Breslow).
Tak tylko skala Clarka obecnie ma coraz mniejsze zastosowanie jako czynnik decydujacy w rokowaniach.Zdarzylo mi sie spotkac osoby ,gdzie w wyniku histopatologicznym Clark wogole nie byl podany.
Clark nie jest obecnie najwazniejszy ale ciagle warto go podawac w badaniach. Przykladowo w przypadku cienkich czerniakow do 1mm Clark ma ciagle spore znaczenie w rokowaniach. Breslow do 1mm z clarkiem I lub II lepiej rokuje niz III lub IV.
Najważniejszymi czynnikami rokowniczymi u chorych na czerniaki skóry bez przerzutów są
grubość (wg Breslowa) i obecność (mikro-)owrzodzenia ogniska pierwotnego.
Poziom naciekania warstw skóry wg Clarka ma przede wszystkim znaczenie rokownicze w czerniakach "cienkich" (tzn. o grubości mniejszej lub równej 1 mm).
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum