[ Dodano: 2012-03-20, 12:50 ]
Mama po tej karboplatynie z dnia na dzień jest coraz słabsza, nie bardzo wiem jak mam jej pomóc je i pije normalnie, ale mięśnie ją bolą i nie może na nogach ustać.
_________________ Marta82
Kocham Cię mamusiu: 20.03.1947 - 15.01.2013 r.
Wiem, że ludzie po chemii są osłabieni, ale czy to normalne, żeby aż tak. Mama ledwo stoi na nagach, wczoraj pojechałyśmy wybrać perukę, mało mi nie zemdlała, a do domu po schodach niosłam ją prawie na plecach, nie mogła złapać oddechu i słychać było takie świstanie płuc. wystraszyłam się bardzo. Jak się takie rzeczy dzieją to mam wrażenie, że choroba postępuje (może to głupie co piszę) i, że coś złego się dzieje w jej kruchym ciałku.
_________________ Marta82
Kocham Cię mamusiu: 20.03.1947 - 15.01.2013 r.
Jedźcie zrobic prywatnie morfologię (my robiłysmy zawsze ok 7-10 dnia po chemii) i z wynikami do lekarza. Pewnie jeszcze nie jesteście pod opieką hospicjum, bo wtedy mogłaby podjechać pielęgniarka i w domu pobrać krew. Zadzwoń może do swpjej przychodni, może oni przyslą pielęgniarkę. U mojej Mamy po każdej chemi spadały białe krwinki (WBC) co prowadziło do neutropeni. Wyniki mozna wtedy poprawić podając czynniki wzrostu. Czy Mama ma gorączkę?
U nas takie osłabienie było częste dlatego o tym piszę ale najlepiej tak jak pisze absenteism - morfologia i zgłoście to lekarzowi.
nic ja mądrego nie napiszę ale mam nadzieję, że będzie lepiej. Morfologię pewnie zrobią Mamie w szpitalu, przed chemią.
absenteeism, może coś podpowie?
Mogę sobie jedynie pogdybać, że być może to nie neutropenia a np. spadek erytrocytów, hemoglobiny i tym samym postępujące osłabienie. Albo neutropenia, ale bez gorączki neutropenicznej.
I nie szaleć chociażby ze sprzątaniem. Nie wiem jaką chemię miała Twoja Mama, ale ja najzwyczajniej w świecie polegiwałam i podsypiałam, z rzadka przeszwędałam się z lekka tu i ówdzie. Nie szarpałam się. Dałam szansę organizmowi.
W samopoczuciu czułam spadek hemoglobiny, natomiast spadku białych w samopoczuciu nie odczuwałam (no chyba, że miałam gorączkę).
Ale przede wszystkim chemia może spowodować osłabienie.
Trzymajcie się kobietki
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Marta82, jak Mama?
Jeszcze ta pogoda. Nie nastraja optymizmem.
Ale jeszcze troszkę i będzie można wystawić twarz do słońca to i o siły będzie łatwiej.
Pozdrawiam,
Ewelina
Jutro mama ma kontrolne TK, a pojutrze idzie na chirurgię, będa robić porządek palcami u nóg. Mama jest bardo słaba, ale myśle, że też przez tę noge, która ja bardzo boli... Dodatkowo bardzo boli ja żołądek.
Zobaczymy co jutro mi lekarka powie, trzeba być dobrej myśli.
_________________ Marta82
Kocham Cię mamusiu: 20.03.1947 - 15.01.2013 r.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum