Mama w czwartek ma pierwsza chemie.Pani doktor zdecydowala ,ze chemia bedzie mocniejsza ze wzgledu na wielkosc guza.Ma byc 6 cykli co trzy tygodnie.Jesli chodzi o badania genetyczne powiedziala ,ze nie ma sensu robic poniewaz ,gdyby to byl nowotwor genetyczny to mama by zachorowala w wieku 40 lat.Tak wiec skierowania nie dostalam.Obydwie strasznie boimy sie chemii.Mam nadzieje ze mama w miare dobrze ja zniesie,choc widmo utraty wlosow jest okropne.Pomimo iz obydwie zdajemy sobie sprawe ze przy tej chorobie wlosy nie najwazniejsze strach siedzi w glowie!
myszko
nie bójcie się chemii ja jej nie miałam ale mój mąż tak , a po skierowanie idź do lekarza rodzinnego jak onkoloszka nie chce dać dziwne
pozdrawiam i ściskam Was obie
Utrata włosów to pestka najważniejsze zgładzić paskudę.Pamiętajcie włosy odrosną !!!!
Peruki teraz są przesliczne Jakoś będzie głowa do góry .
Trzymam kciuki
[ Dodano: 2011-07-06, 12:03 ] myszka,
Jeszcze jedno Badania Genetyczne warto je zrobić ,ale i tak powinnaś się badać obecnie napwno raz w Roku lekarz rodzinny powinien dać skierowanie skoro mam choruje na raka
Dziekuje Wam bardzo.Dzis bylysmy z mama po peruke i chusty.Zakup zrobiony.Mama naprawde ma super dobrana peruczke.Choc widze ze bardzo to wszystko przezywa a ja razem z nia.Jutro pierwsza chemia.Martwie sie o mame .Dzielnie walczy ze strachem choc jej oczy mowia co innego-smutek,zal,przerazenie!
[ Dodano: 2011-07-07, 18:16 ]
Mama juz po chemi.Nawet dobrze zniosla.Oto schemat jaki otrzymala:I kurs FAC-5FU800mg,DOX-80mg,CTX-800mg,ondansetron 16mg.Nastepna chemia 28 lipca.
No wlasnie nie nic nie mowila.Pani doktor stwierdzila tylko ze chemia musi byc podana ta mocniejsza ze wzgledu na wielkosc guza.Czy powinnam z nia porozmawiac o zmianie?
Zapytałbym o uzasadnienie, dlaczego FAC a nie TAC lub AC->T (jak napisał Seti w wyżej linkowanym poście).
W zależności od wyjaśnienia i uzasadnienia lekarki ewentualnie wtedy zapytałbym o zasadność rozważenia zmiany.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Mama po IV kursie chemii.Dosc dobrze ja znosi.Prosze o rade jakich badan domagac sie po skonczonej chemii.Jesli chodzi o badania genetyczne niestety skierowania pani doktor nie dala bo twierdzi ze rak nie genetyczny.
Ja na Twoim miejscu poszłabym do Por. Genetycznej przy Onkologii z dokumentem rozpoznania choroby Twojej mamy i spytała, czy rzeczywiście ten rodzaj raka nie może być genetyczny ? , pozdrawiam annas
No wlasnie, ale lekarz rodzinny twierdzi ,ze powinna dac pani onkolog .Ta z kolei twierdzi, ze nie potrzebne.Mama bedzie w pazdzierniku na kontroli u lekarza, ktory ja operowal moze tu uda sie skierowanie zalatwic.
też byłam u onkologa i mimo, ze lekarz znał przebieg choroby u mojej mamy, że raczysko było wyjatkowo agresywne i w dodatku mama miała dwa niezależne ogniska nowotworowe nie dostałam skierowania na badania genetyczne, jedynie mammografię i ugs piersi. Jestem po mammografii, ale mam dużo tkanki gruczołowej czy czegoś podobnego nie chcę zmyślać nie jest to badanie miarodajne i teraz czekam na usg. Pójdę do rodzinnej poprosze o te badania genetyczne. Jak chodziłam z mamą na chemię, a potem stale przychodziłam do szpitala inni lekarze sami mi mówili że powinnam miec takie badania. No nic zobaczymy co udami się załatwić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum