A więc w skrocie: mojej mamie w 2012r wykryto raka zlosliwego jajnika.
Po usunięciu macicy z przydatkami oraz 6x silnych chemiach mama wróciła do zdrowia.
Do dzisiaj.
Po TK dostała skierowanie na badanie PET, ponieważ wyszło podejrzenie meta ..
dwa małe guzy na wątrobie.
Dziś otrzymaliśmy wyniki badania PET. brzmia one nastepujaco:
Głowa i szyja: mózg bez ogniskowych zaburzeń gromadzenia radioznacznika.
Węzły chłonne szyjne niepowiekszone, bez wzmożonego metabolizmu 18F- FDG.
klatka piersiowa: fizjologiczny wychwyt 18F-FDG, wezly chłonne srodpiersia, pachowe niepowiekszone,
bez wzmożonego metabolizmu 18F - FDG.
Jama brzuszna: stan po histerektomii z przydatkami.
Na powierzchni wątroby widoczne dwa ogniska wzmożonego metabolizmu FDG:
na powierzchni przelotowej przy segmencie IV B (średnica 12mm), SUVmax 3,3 i na powierzchni trzewnej w okolicy prawej nerki (średnica 15mm), SUVmax 3,3.
Obraz wskazuje na przerzuty o charakterze wszczepowdo otrzewnej.
Prawidłowy obraz pozostałych narządów jamy brzusznej i miednicy bez ognisk patologicznego metabolizmu 18F-FDG.
Węzły chłonne jamy brzusznej, miednicy oraz pachwinowe niepowiekszone, bez wzmożonego metabolizmu FDG.
Układ kostny : zmiany zwyrodnienione na poziomie L5/S1.
Wniosko: dwa aktywne metabolicznie ogniska ptzerzutowe przylegajce do watroby.
Proszę czy jest ktoś w stanie mi określić czy jest to wczesne stadium choroby?
Jakie byłoby najlepsze leczenie?
Strasznie się boję, mama w poniedziałek jedzie do szpitala z tymi wynikami.
Paulina x,
Niestety ale najprawdopodobniej mogą to być przerzuty raka na którego wcześniej się mama leczyła.
Czy mogłabyś wstawić/ przepisać wynik histopatologiczny z operacji raka jajników.
Poza tymi przerzutami w wątrobie wszystko inne wydaje się prawidłowe.
Czy mama jest pod opieką ginekologiczną i tam wszystko jest w porządku?
Nie wiem czy lekarz będzie robił biopsję wątroby żeby sprawdzić jaki rak i po ustaleniu chemia czy podejmą się wycięcia tych przerzutów.
Trzeba poczekać na decyzję lekarza ale na pewno sytuacja jest poważna.
Tak, mama jest stale pod opieką ginekologiczna, przez 4 lata jeździła co 3-4miesiące na badania kontrolne, później po 4 latach jeździła co pół roku.Zawsze wracała uśmiechnięta,bo po badaniach wszystko było wporzadku. Dopiero w październiku 2016r. zrobiła tomografie i po tym od razu dostała skierowanie na badanie PET. Moja mama jest bardzo mloda kobieta, ma zaledwie 47 lat. Staram się być dobrej myśli.
Jutro rano wyślę wynik histopatologiczny z operacji raka jajników.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.. musimy czekać na decyzję lekarza
Tutaj wstawiam wynik histopatologiczny przed operacją jajnika oraz niżej wynik tomografii komputerowej która była wykonana w październiku 2016r. Do tej pory była pod stałą kontrolą i wszystko było dobrze, mama ogólnie nie ma żadnych objawów, czuję się dobrze, nie traci na wadze.
[ Dodano: 2017-01-14, 11:29 ]
Tutaj wynik histopatologiczny przed operacją wycięcia jajników z przydatkami, chyba wyżej mi się nie załączył.
Wstawiłaś TK jamy brzusznej, wynik i jeden i drugi wskazują na zmiany w wątrobie, sugerowane jako przerzuty.
Poprosimy jeszcze o histopat, może wypis pooperacyjny z raka jajników, bo może to być powiązane.
Tego wyniku nie udało Ci się wstawić.
Paulina x,
Poczekaj proszę na innych fachowców, moja łacina raczej kiepska a i znajomość nowotworów z dziedziny ginekologicznej też marna. Tyle co zrozumiała to był to gruczolakorak śluzotwórczy, jeśli się nie mylę.
Na pewno ktoś bardziej zaznajomiony w tej dziedzinie Ci odpowie, cierpliwości.
Dzień dobry.
Mam pytanie do wszystkich uzytkownikow forum. Moja mama leczyla sie wcześniej w Poznaniu, a teraz po odebraniu wynikow badań PET zarejstrowala sie dopiero na czwartek 26.01. Jesteśmy bardzo niecierpiliwi, martwię się ze każdy dzień zwłoki może mieć okropne skutki dlatego może ktoś orientuje się/zna jakiś dobrych specjalistów onkologow w okolicach Wroclawia/Poznania?
Pozdrawiam
Paulino x,
PET mówi o przerzutach do otrzewnej, nie do wątroby - opisano je jako wszczepy do otrzewnej, przylegające do wątroby. Przerzuty/wszczepy dootrzewnowe to bardzo charakterystyczna forma przerzutowego raka jajnika.
Mam nadzieję, że lekarze podejmą decyzję o leczeniu chirurgicznym tych zmian a dopiero następnie o chemioterapii.
Paulina, czy Mama jest umówiona do lekarza, który leczył ją wcześniej?
Paulina, ja miałam podobnie: "Wszczep otrzewnowy przy torebce wątroby w segmencie VI". Konsultowałam wynik TK z kilkoma onkologami - jedni twierdzili, że to wątroba, inni, że otrzewna. Polecono mi doc. Dariusza Zadrożnego z Kliniki Transplantologii Gastroenterologii UM w Gdańsku. Docent nie oglądał wcale opisu, tylko samą płytkę z badania i stwierdził, że jest to przerzut do wątroby, który da się usunąć metodą termoablacji, bez otwierania jamy brzusznej. Zabieg wykonał osobiście, z pozytywnym skutkiem. Może warto by było pojechać do niego i skonsultować, co to jest i co można z tym zrobić.
Problem może być tylko z terminem, bo docent nie prowadzi prywatnego gabinetu. Przyjmuje tylko w piątki (tak było przynajmniej ok. dwóch lat temu) w Poradni Chirurgii Ogólnej przy ul. Dębinki w Gdańsku. Trzeba więc mieć skierowanie do Poradni Chirurgicznej Ogólnej.
Gdybyś potrzebowała więcej informacji, napisz do mnie na priv.
Przepraszam, nie wiedziałam. Termoablację miałam w kwietniu 2015r., więc upłynęło trochę czasu i wiele mogło się zmienić. Myślę, że jednak warto się z nim skonsultować. Ja uniknęłam w ten sposób i operacji i chemii.
Nie ma za co, nie wszystko da się ogarnąć. Docent Zadrożny był w Gdańsku do IX-X/2016 i później zmiana placówki. Ma jeszcze pojawiać się w Gdańsku na oddziale onkologicznym ale nie wiem w jakich terminach i od kiedy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum