no własnie powiedzieli, ze kończą leczenie ale to było m-c temu i wyniki były chyba gorsze
Kto w takim razie zlecił badanie krwi i z jakiego powodu? Czym spowodowana była decyzja o zakończeniu leczenia? Czy były podane dwa cykle chemii i była rediagnostyka - tak jak napisane jest na ostatnim dokumencie, który załączyłaś?
Badanie krwi profilaktycznie kazali nam sobie robic od czaus do czasu, we wtorek ma byc lekarz z hospicjum to mu pokażę, ale czy takie wyniki krwi mogą go ponownie zakwalifikowac na chemię? Kurcze On tak bardzo chce życ....
Dzięki, że załączyłaś wyniki badań i wypis ze szpitala - wiele to wyjaśniło.
Doskonale rozumiem Twoje odczucia - sam byłem w podobnej sytuacji. Nie wolno nam jednak zapominać o jednej rzeczy - chemioterapia jest bardzo silnie toksyczna. Właśnie z powodu trudnych do opanowania efektów ubocznych, leczenie zostało przerwane miesiąc temu. Oczywiście, warto skonsultować się z onkologiem, ale wyniki krwi nadal nie są w normie (w szczególności hemoglobina jest niska), co może stanowić przeciwwskazanie do ponownego rozpoczęcia chemioterapii. Niestety, każde leczenie chemiczne niesie ze sobą ryzyko i czasem może się okazać, że to ryzyko jest zbyt duże.
Pozdrawiam serdecznie,
Michał.
Ja wiem, ja zdaję sobie z tego z sprawę, że chemia wcale nie jest jakimś dobrodziejstwem szczególnie że widzę i wiem co się dzieje z Tatą po niej, niby raczek usypiał a Tatuś gasł, ale czasem mimo świaodmości nieuleczalności mam jakieś takie nieuzasadnione przebłyski, że a może jednak... takie złudne nadzieje, ale nic nie myślimy o tym teraz, we wtorek będzie lekarz to dostane kubeł zimnej wody na głowe a teraz uśmiech na twarz i radujemy się z kolejnego dnia razem
Anna-nas, ja mam tak samo jak Ty. cały czas mam świadomość nieuchronności choroby mamy [międzybłonniak opłucnej], ale mimo wszytsko gdzieś głęboko mam nadzieję na cud. i to mnie trzyma jakoś w pionie.
trzymaj się. zyczę Ci z całego serca, ale Twojemu tacie "przytrafił" się ten cud!
[ Dodano: 2013-08-14, 10:47 ]
wdarła się literówka - miało być - aby Twojemu tacie przytrafił się cud.
Który lek jest słabszy?
OxyContin 20 mg
Sevredol 20 mg
MST Continus 10 mg
Mam dylemat bo trzech lekarzy podało mi inne leki, każdy z nich posiadam ale nie wiem który mogę podac Tacie by było jak najmniej inwazyjnie dla jego głowy.
Który lek jest słabszy?
OxyContin 20 mg
Sevredol 20 mg
MST Continus 10 mg
Mam dylemat bo trzech lekarzy podało mi inne leki, każdy z nich posiadam ale nie wiem który mogę podac Tacie by było jak najmniej inwazyjnie dla jego głowy.
pierwszy lek to kodeina dwa kolejne to morfina, kodeina jest słabsza
[ Dodano: 2014-02-18, 22:41 ]
co do podania to się nie wypowiadam,
OxyContin to nie kodeina tylko oksykodon. Sevredol i MST Continus to morfina - tak więc skoro masz Sevredol 20 mg i MST 10 mg to MST jest słabsze pod względem ilości substancji czynnej zawartej w leku.
Natomiast nikt przy zdrowych zmysłach nie poradzi Ci przez internet który z leków bardzo silnie działający podać pacjentowi. Skoro trzeci z kolei lekarz przepisał co innego, nie zapytaliście o wcześniej otrzymane leki? Macie jakiegoś lekarza prowadzącego z którym można to skonsultować?
Anna, MST Continus jest chyba wygodniejszy. Moja mama brała najpierw sevredol, ale lekarz zmienił na ten drugi i było nam wygodniej, bo brała go 2 razy dziennie, a więc rzadziej. Sevredol trzeba brać częściej, mama nieraz zapominała, myliło się jej, bo brała bardzo dużo leków.
Sevredol jest bezpłatny lub na ryczałt - coś ze 3 zł. MST cont. kosztuje ok 14 zł więc jest droższy.
Jeśli coś mogę doradzić, to pamiętam ze mama biorąc MST mogła doraźnie dodatkowo na ewentualne duszności w ciągu dnia wziąć sevredol po pół tabletki. I takie dozowanie było dla niej bardzo korzystne.
Aha, po MST nie miała zaparć, a po sevredolu miałą większe kłopoty z wypróżnieniem, ale myśle też że może być sprawa dotycząca danego pacjenta.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2014-02-19, 09:44 ]
Oczywiście, zapomniałam dodać że na własną rękę takich leków nie można stosować. Musicie trzymać się zaleceń lekarza. U mojej mamy lepiej sprawdził się MST ale u innego pacjenta może być zupełnie inaczej.
MST continus kosztuje ok 3,50 a nie 14.Moj tata tez bral MST 2 razy dziennie co 12 godzin. Z tego co mkojarze to sa to tabletki o przedluzonym uwalnianiu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum