Mów tyle ile tata chce usłyszeć. Nie każdy chory chce wszystko o swojej chorobie wiedzieć (stopień zaawansowania, rokowania).
Rak płuca, na którego choruje Twój tata jest bardzo zaawansowany więc teraz czas żeby tacie dać wsparcie psychiczne, rozklejanie się w niczym nie pomoże choć wiem, że nie jest to łatwe.
Musicie również pamiętać jak forumowicze podkreślają żeby zgłosić się do hospicjum aby tata był pod kontrolą lekarzy, którzy zajmują się opieką paliatywną.
Przykro mi.
Tata po podaniu chemii ma zapalenie żył w tej ręce. Przykładał rywanolem-nic nie dało, teraz smaruje maścią Tormentiol ale tez niewiele daje i teraz moje pytanie- czy ma ktoś jakiś inny sposób i kolejne pytanie czy to można jakoś nagrzewać? może jakaś dodatkową opaske czy coś
Boli gdzie było wkłucie i ma taką malą czerwoną prążkę od tego miejsca. Podobno tak bywa, ale kurka no smaruje i nic i nie wiem ale kiedyś mi sie obilo o uszy, że to sie powinno nagrzewać, ale nie jestem pewna więc wolę spytać
Wątpię.
Lekarz POZ spokojnie poradzi sobie z takimi dolegliwościami, jeśli będą się nasilać. Zawsze możecie też zadzwonić do onkologa prowadzącego z prośbą o pomoc.
Spróbujcie z kapustą, wielu Forumowiczom pomagała.
Anna-nas, to normalne, że ból z zapalenia żyły promieniuje wgłąb i czuje go się jakby w kości.
Tak, nagrzewanie to dobry pomysł, można po prostu owinąć jakimś szaliczkiem. Można też spróbować maści z kasztanowca. Jeśli ręka jest spuchnięta, to starać się, kiedy tata leży, trzymać ją uniesioną pod kątem i nie spać na niej.
Może być tak, że wkłucie w tę żyłe będzie już niemożliwe.
Sluchajcie słyszałam o jakimś panu z Lublina bodajże Zawichow, który fakt niezbyt pomaga fizycznie, ale podobno psychicznie moze podnieśc człowieka. Może zawieźć tatusia? Ja juz niebardzo wiem co robic.
To są wyniki Taty po drugim cyklu chemii- proszę o opinię, nie bardzo to rozumiem czy są zmiany pozytywne czy też nie.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Finlandia: 2011-11-18, 21:45 ] Post scaliłam do odpowiedniego wątku. Przypominam - historię jednego chorego opisujemy w jednym wątku merytorycznym.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-11-18, 22:02 ] Usunęłam załączniki, które są już umieszczone w wątku (pierwszy post).
Wkleiłam załączniki do treści postów, usunęłam dane lekarzy i pacjenta (naprawdę nie jest bezpieczne podawać tak na otwartym forum nr PESEL).
Anna-nas, postaraj się nauczyć korzystania z forum tak, by moderatorzy nie musieli za Ciebie nic robić. Wiele osób tutaj początkowo miało z tym problemy, ale im się udało, więc nie jest to na pewno nic czego nawet początkujący użytkownik komputera nie pojmie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum