Ajwon, na ta chwilę to właśnie taki schemat się stosuje w niedrobnokomórkowym raku płuca więc jeśli jest on najczęściej stosowany, to najprawdopodobniej jest też najbardziej "skuteczny". Przykro mi, że tata nie został zakwalifikowany na operację. Życzę Twojej rodzinie wiele siły i wspieram całym sercem...
Zostałby może gdyby w listopadzie lekarze sie nim zajęli i system zdrowia w naszym kraju działałby lepiej a nie jak pies z kulawą łapą.
Dziękuję!
Będziemy walczyć.
Chciałabym, żeby tata mógł pocieszyć się jeszcze trochę normalnym życiem i będę robiła wszystko, zeby mu w tym pomóc.
Całe życie rodzice mi pomagali. Oczywiście dzieci jak to dzieci, zawsze narzekają na swoich rodziców....ale gdyby nie oni, nie byłoby nas tu i teraz. Dlatego zamierzam zrobić absolutnie wszystko! co tylko będe mogła żeby mu się teraz odwdzięczyć.
Ajwon, ten schemat chemioterapii to nie jest zła wiadomość. Jest to schemat "standardowy", który podaje się chorym na niedrobnokomórkowego raka płuc, którzy są w dobrym stanie ogólnym. Zastanawia mnie tylko czy nie lepiej jest zrobić rediagnostykę po dwóch cyklach, a nie po czterech. Chodzi o to, że jeśli nowotwór jest platynoodporny, to nie ma sensu męczyć chorego - po dwóch cyklach powinno być widać czy jest stabilizacja bądź regresja, czy nie.
Dobrze, że jest decyzja o chemioterapii i tak jak Ci mówiłem, naciekanie naczyń krwionośnych i serca stanowi w tej chwili niestety przeciwskazanie do radioterapii.
Po pierwszej linii chemii będzie wiadomo czy możliwa jest operacja bądź radioterapia, czy musimy szukać innego wyjścia. Nie martw się na zapas, z pewnością znajdziesz tu wsparcie merytoryczne.
Czy ja dobrze rozumiem, że może się tak zdarzyć, że operacja może okazać się możliwa?
Mam do Was jeszcze jedno pytanie. Czy dawki w takim schemacie chemii bywają różne? Lekarz powiedział tacie, że ta chemia którą dostanie będzie bardzo mocna. Nie wiem co miał na myśli. czy to, że sam schemat cis+nav jest mocny, czy ze dawki będą duże.
Mam do was pytanie. Tata jest po 3 dawce chemii.
Wyglądało to tak że dostał planowaną 1 dawkę. 8 dnia miał dostać druga ale jego wyniki badań na to nie pozwoliły. Potem zaostał wezwany na za 3 tygodnie. Dostał kolejną i teraz 8 dnia znowu kolejną. Czyli tak jakby miał zaplanowane juz 4 wlewy ale ze wzgl na stan zdrowia dostał tylko 3.
Wczoraj zauważyłam że tata ma blado sine nogi. Powiedział mi tez że są zimne, i że generalnie jest mu w nie zimno.
Tata uskarża się na ból całego ciała. Rąk, nóg. Mówi że kręci go w brzuchu i jeździ w głowie.
Czy powinniśmy się przejmować tymi nogami, czy to typowy efekt uboczny chemii?
nie wiem czy to nie objaw np. problemów z krążeniem?
Nie wiem czy powinnam alarmowac lekarza prowadzącego lub internistę?
Lekarz z Centrum onkologii zabronił tacie przyjmowania jakichkolwiek dodatkowych leków.
Witajcie po dłuższej przerwie.
Tata jest po cyklu 2 tyg radioterapii.
Mam do was pytanie i prośbę o pomoc.
Tatę gnębi grzybica przełyku. Nie może nic jeść ani pić tak go wszystko boli.
Macie jakieś sprawdzone metody na złagodzenie objawów takiej grzybicy. Tata dostał leki od lekarza i jakąś maść znieczulającą którą ma łykać przed jedzeniem ale tak pomyślalam ze macie może jakieś domowe metody albo poradzicie nam coś innego poza lekami.
Martwię się bo tata się strasznie męczy i naprawdę prawie nie je i nie pije....co jak wiadomo nie doprowadzi do niczego dobrego.
Dziekuję z góry.
Niestety nie zdążyłam odpowiedzieć.
Tata zmarł w sobotę wieczorem.
Krwotok z płuc. Siedział przed telewizorem, śmiał się i nagle umarł.
Nie umiem się z tym pogodzić. Czemu tak nagle?
....to nie jest prawda.
Nikt nie potrafi się pogodzic ze smiercia bliskiej osoby . To jest najtrudniejsze i zawsze jest na tą śmierć za wcześnie ale czy ta smierć nie byla dla Taty wybawieniem?
wolałabyś żeby tata odchodzil powoli , umieral dzien po dniu i konal dobę , dwie, może dłużej ?
umierał swiadomie ?
wiem że teraz to nie ma znaczenia , ale to jest ogromna roznica
moze dobrze że los oszczędził tatcie takiego powolnego odchodzenia ?
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum