Hm,czytając wypowiedz shegreta, -mam nieodparte wrażenie,że już je gdzieś spotkałam.I to chyba na tym forum.Owszem jakby trochę zmienione,ale przekaz ten sam.
Odnoszę wrażenie swego rodzaju deja vu.
Wcale nie chciałam atakować firm farmaceutycznych - byłam uczestnikiem dyskusji, w której pojawił się taki wątek i słuchając, przyznałam rację. Wycofuję się zatem z tej opinii, bo absolutnie nie chcę być postrzegana jako mąciciel. To tyle w tej kwestii.
Natomiast zaintrygowałaś mnie sarenko swoim wpisem, ponieważ nie bardzo odczytuję intencję? Jestem nowa zarówno na forum jak i - co naturalne - w chorobie, o której dowiedziałam się w kwietniu. Moje wpisy na tym forum są szczere a odebrałam Twoją opinię, jakbym wcześniej próbowała coś już gdzieś namieszać... Chyba, że przesadzam w swoich odczuciach, zatem wybacz.
shegreta, jesteśmy po prostu trochę przewrażliwieni na tym punkcie. Argument o zmowie firm farmaceutycznych, oraz, że chcą one jedynie leczyć, nie zaś wyleczyć, jest najczęściej stosowany przez osoby, firmy i instytucje, które wykorzystują nadzieję i łatwowierność chorych i ich rodzin, i wciskają nic nie dające suplementy za horrendalne pieniądze. Jaka jest prawda o tych koncernach? Nie wiem. Ale wiem, że firma która opracowała doskonały lek na czerniaka, dający nadzieję (40 % szans) chorym z rozsiewem, na całkowite wyleczenie, chce go sprzedawać i zarabiać. Przeszkodą są politycy, którym szkoda na to pieniędzy.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Kiedyś już to linkowałeś chyba, i to z polskim tłumaczeniem... :-)
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2013-06-24, 20:38 ] Tak mi właśnie coś świtało ... A napisy można włączyć - ikonka na pasku czasu ekranu filmiku.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
CZYTAM I CZYTAM ICZYTAM
Z tego co wyczytałam to tylko same kłotnie i spory.
Czy koncerny są w zmowie czy nie są ,czy lekarze są przez nie naciskani czy nie są
Jestem bardzo zawiedziona ,miałam nadzieję dowiedzieć się o skutkach stosowania takich metod ,czy warto czy nie .
Czy ktoś tje stosował ,jakie miał odczucia czy pomogły czy nie.
A tymczasem czytam tu jedynie wypowiedzi osób które nigdy !!!tego nie stosowaly ,same krytyki.
Chcę mocno wierzyć w to ,że takie wpisy nie są blokowane ,że każdy ma prawo głosu na tym forum.
Dodam jedynie że tzw. środki [leki] niekonwencjonalne wcale nie są drogie, są bardzo tanie jeśli stosuje się je i kupuje samemu ,pewnie! CHODZENIE DO UZDROWICIELI wiąże się z większymi kosztami ,ale kuracja ,którą ja jestem zainteresowana kosztuje ok.70zł na miesiąc, a trwa 3 miesiące więc jaki to koszt???
A o jakiej kuracji mówisz?
Nikt tu nikogo nie blokuje - tak sądze, czytam te forum od pół roku i dziwne już pomysły ludzie tu zamieszczali od pestek począwszy na wrózkach skończywszy.
Zalóż nowy temat i podyskutujmy o Twoich metodach.
Czy ktoś tje stosował ,jakie miał odczucia czy pomogły czy nie.
A tymczasem czytam tu jedynie wypowiedzi osób które nigdy !!!tego nie stosowaly ,same krytyki.
a dlatego, bo:
iwka3219 napisał/a:
Jezli ktos chce porozmawiac o stosowaniu amigdaliny w leczniu, zachecam do kontaktu ze mna. Sprawdzialam to osobiscie - niestety :(
Jedyne co mam do powiedzenia to, ze ten preparat to - OSZUSTWO, NACIAGANIE I SZAMANSTWO
Jestem otwarta na wszelkie pytania..
Iwona
I tak jak mowi jo_a - nie poczytalas dokladnie tego dzialu, sa nawet dokladne wypowiedzi Administratorow tego forum w tej kwetii...
Rozumiem ,rozumiem ,jak napiszę słyszałam o kapsaicynie że jest pomocna ,mogę podzielić sie swoimi spostrzeżeniami na ten temat ...TO TAKI POST BĘDZIE ZAMIESZCZONY
a jak napiszę zaczęłam stosować kapsaicynę od 2 tyg. czuje się o niebo lepiej ,na pewmo wyniki się poprawią ,że aż lekarzowi kopara opadnie !!!!BIORĘ TEJ MIKSTURY 5 RAZY PO ŁYŻECZCE OD HERBATY ,A TU OTO PODAJĘ PRZEPIS NA JEJ WYTWORZENIE;OLEJ Z PESTEK WINOGRON -1 LITR
Chyba dalej już nie pójdzie..........?
Bardzo chętnie porozmawim z tobą o amigdalinie ,napisz swoje przeżycia ,jak to dokładnie było.
Jeśli chodzi o to jaka to terapia to powiem bo dlaczego nie
otóż mam zamiar jeść te pestki moreli po ile dziennie tego nie napiszę bo i tak nie przejdzie ,a za jakieś 3 tyg. dołączę kapsaicynę
Jeśli mi pomoże to się ucieszę bardzo ,i chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami
pestka, jeśli udokumentujesz to wszystko, pokażesz wyniki badań przed swoją "terapią" i po, ktoś będzie nadzorował badania by poświadczyć nazwiskiem, że faktycznie tak było jak opisujesz, aha - i jeszcze jedna mała kwestia - jeśli odstawisz całkowicie leczenie onkologiczne i objawowe tak, by było wiadomo że to morele czy inne suszone śliwki pomogły, a nie (tak zupełnie przypadkowo) medycyna akademicka - wtedy zapraszamy. Oczywiście wszystko poparte stosowną dokumentacją etc.
W tej chwili otrzymujesz ostrzeżenie o wartości 1 z powodu upartego kontynuowania tematu tutaj oraz w wątku "atak szpiczaka i paraliż".
Jeśli nie odpowiada Ci konwencja Forum - nie zmuszamy do korzystania. Jeśli jednak chcesz z nami zostać, uszanuj Regulamin, wypracowany z trudem przez Administrację i szanowany przez całą resztę użytkowników.
Nie tolerujemy (a przynajmniej ja) pieniactwa i sztucznego wywoływania awantur.
DZIEŃ DOBRY
Jeśli chodzi o ostrzeżenie ,to oczywiście rozumiem.Nie chodzi mi naprawdę o wywoływanie jakichś awantur bo z natury jestem bardzo spokojna i ugodowa ,jednak lubię sobie pożartować co czasem właśnie tak skutkuje.
Zaś co do propozycji czy raczej pytania , choć sama nie wiem co to właściwie jest ''wymóg''?
Chodzi mi o to udokumentowanie przebiegu owej terapii
badania ostatnie robiłam ok. 18 września ale nie odebrałam ,mąż się rozchorował i nie poszłam na wizytę do lekarza [23 09 2013]wyniki odbiera asystentka lekarza i są już w gabinecie.Jak tylko pójdę na wizytę to je dostanę i wtedy mogę je podać.
ale kto ma to śledzić ???ja ze swej strony mogę pokazać jedynie wyniki za jakiś czas no bo co więcej ?? jak to pani widzi ?[ ktoś ma tu na miejscu mnie kontrolować ,prowadzić moją ''terapię''i potem zaświadczyć?]a kto miałby to być ? zwykły człowiek ,jakiś lekarz ?
Do ''uzdrowicieli'' nie chodzę bo nie mam pieniędzy a nawet jak bym miała to i tak bym nie poszła ,a żaden lekarz nie weżmie w tym udziału ,prawda?
Moje zaś słowa się nie liczą ,bardzo proszę o podpowiedz jak to zrobić
Radioterapię przeszłam ,chemię zakończyłam [6 razy] ,proponowano mi kolejną radio ,ale się nie zgodziłam po tym co przeszłam po tamtej[w karcie jest odnotowane moim własnoręcznym podpisem]
obecnie biorę talidomid 100 ,1 tabl.wieczorem do tego pamidronat 1raz w miesiącu clexane 40 1 raz dziennie ,no i leki p\bólowe
to z czego mam zrezygnować ?
pestka nie musisz z niczego rezygnować, to Twoje zdrowie, Twoje życie i Twoja decyzja.
Cytat:
a jak napiszę zaczęłam stosować kapsaicynę od 2 tyg. czuje się o niebo lepiej ,na pewmo wyniki się poprawią ,że aż lekarzowi kopara opadnie !!!!BIORĘ TEJ MIKSTURY 5 RAZY PO ŁYŻECZCE OD HERBATY ,A TU OTO PODAJĘ PRZEPIS NA JEJ WYTWORZENIE;OLEJ Z PESTEK WINOGRON -1 LITR (...) otóż mam zamiar jeść te pestki moreli po ile dziennie tego nie napiszę bo i tak nie przejdzie ,a za jakieś 3 tyg. dołączę kapsaicynę
To nie jest leczenie konwencjonalne. Nikt tu nikogo nie zmusza do logowania się i uzyskiwania pomocy, jaką forum oferuje. Ja ze swojej strony życzę zdrowia.
PS To zaczęłaś 2 tyg. temu czy masz zamiar zacząć? <pytanie retoryczne>.
_________________ „Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum