1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Moja mama umiera
Autor Wiadomość
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #61  Wysłany: 2013-08-14, 11:54  


aga.s,
Wierzę, że Ci którzy odchodzą, dalej opiekują się nami, są blisko choć w innym wymiarze, o którym my nie mamy pojęcia...
Życzę Ci byś na każdym kroku czuła wsparcie Mamy, której obok nie ma, ale na pewno jest niedaleko i czuwa...
Kochana, dbaj o siebie, nie zaniedbuj. Jesteś potrzebna swej kruszynce.
Niech Was strzegą Dobre Anioły i chronią od wszelkiego zła.

Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
aga.s 



Dołączyła: 17 Lut 2010
Posty: 110
Skąd: Pabianice
Pomogła: 7 razy

 #62  Wysłany: 2013-08-14, 20:15  


Dziękuję Wam za wsparcie. Jest mi i mężowi bardzo ciężko. On traktował Mamę jak swoją, bardzo ją kocha - więc przynajmniej mam z kim przeżywać tą tragedię, bo rodzeństwa nie mam.
 
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #63  Wysłany: 2013-08-15, 07:59  


|przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #64  Wysłany: 2013-08-20, 06:10  


aga.s,
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Avaler 


Dołączyła: 10 Maj 2012
Posty: 13
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1 raz

 #65  Wysłany: 2013-10-04, 02:07  


Witajcie,
dawno mnie tu nie było.
Moja kochana mama zmarła 17 sierpnia, dzień przed moim urodzinami.
Minęły prawie dwa miesiące, aż trudno uwierzyć, że od dwóch miesięcy nie widzę osoby, którą widywałam codziennie.
Jest mi bardzo ciężko, są chwile lepsze i gorsze...w tym momencie jak się domyślacie jest ten gorszy moment. Strasznie tęsknie za mamą i cierpie na samą myśl że będę za nią tęsknić do końca życia.
Moja mama bardzo cierpiała na 2 tygodnie przed śmiercią. Ja i mój tata staraliśmy się jak mogliśmy żeby ten ból uśmierzyć, ale nie ma chyba gorszego uczucia niż niemoc i rozpacz jaką się odczuwa, gdy patrzysz na najukochańszą osobę w Twoim życiu, ona cierpi, a Ty nie możesz nic zrobić.
Dużo znajomych na wieść o śmierci mojej mamy odpowiadało: "Przecież wiedziałaś, że to nastąpi". Nic, zupełnie nic nie jest w stanie nas przygotować na odejście kogoś kogo kochamy.
Co prawda byłam z mamą przez cały ten czas, opiekowałam się nią, rozmawiałam, ale wciąż uważam, że to wszystko nastąpiło za szybko.
W przyszłym miesiącu moja mama obchodziłaby 61 urodziny.

Dla tych wszystkich których bliscy chorują...Naprawdę bądźcie przy nich. Oczywiście dla nich, ale też dla samych siebie. Wiem, że ten czas jest trudny i pewnie najgorszy w życiu, ale musicie być silni dla nich...dla osób które już opadają z sił i potrzebują waszego wsparcia, mimo że czasem nie potrafią tego okazać lub wręcz Was odrzucają. Przemawia przez nich choroba. Bo przecież jak bardzo człowiek musi być rozgoryczony i sfrustrowany wiedząc, że Jego czas dobiega końca.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #66  Wysłany: 2013-10-04, 07:08  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #67  Wysłany: 2013-10-04, 07:56  


::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #68  Wysłany: 2013-10-04, 17:52  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #69  Wysłany: 2013-10-04, 21:19  


Avaler, te słowa które napisałaś są takie prawdziwe i od serca...
Doświadczenia życiowe, to co przeżywamy, wzbogaca nas, stajemy się dojrzalsi i mądrzejsi, dzielimy się swą wiedzą...
Dziękuję, pomogłaś mi...

Przyjmij tez wyrazy współczucia.
Przytulam Cię cieplutko.
Magda
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #70  Wysłany: 2013-10-05, 16:32  


Avaler,
bardzo mi przykro ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
kretka83 


Dołączyła: 07 Gru 2009
Posty: 311
Skąd: Łódź
Pomogła: 20 razy

 #71  Wysłany: 2013-10-06, 20:26  


Avaler, przyjmij wyrazy współczucia :/pociesza:/
_________________
Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]
 
asia88 


Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 33
Pomogła: 1 raz

 #72  Wysłany: 2013-10-07, 12:16  


Pisałaś jakby o mnie kiedy mój Tata umierał... Dziękuję i jestem z Tobą.
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #73  Wysłany: 2013-10-22, 21:05  


Witam , moja kochana mama ma nowotwora płuc ,nie ma miesiaca jak zdiagnozowali mame w szpitalu gdzie trafiła z silnym bólem barku i podzebrza nie mijajacym po nawet silnych tablet przeciwbólowych po wykonaniu rtg pózniejTK wyrok nowotwór płuc rozsiany juz po organizmie ...całej prawdy mama nie poznała do dzis ...bardzo sie starałam by nie dowiedziąła sie...by miała nadzieje .Od tego czasu jest na morfinie co 4 godz ,słabła z dnia na dzien dzis juz nie ma siły chodzic ,oddech szybki i taka kruszynka moze 40 kg wazy nawt nie ,dzielnie znosi tzw osłabienie wierzy ze to przejsciowe i beda dni gdy powróca siły ,kocham ja za ta wiae a le czuje jak mnie dusi by nie płakac przy niej wiem ze nie bedzie lepiej bardzo sie boje nie wiem czego sie spodziewac dalej tzn boje sie ze bedzie cierpiec ból ....na razie morfina wystarcza ni eboli ale niknie w oczach poprostu ,ciezko mi bardzo ja kcham nie moge dalej pisac przez łzy....
_________________
agunia
 
magdal 



Dołączyła: 05 Lut 2013
Posty: 500
Skąd: łódzkie
Pomogła: 105 razy

 #74  Wysłany: 2013-10-23, 18:13  


Agunia, moja mama też choruje i wiem że nie da się nic zrobić. Po prostu żyjemy każdym dniem... Mama ma jeszcze nadzieję albo się okłamuje. My widzimy że jest gorzej a dziś mama mówiła do szwagierki przez telefon, że ją już chyba wyleczyli... :-(
Wiem, co czujesz... przytulam Cię mocno. Nie jestem tu sama.
Cieszcie się każdą chwilką, każdym dobrym dniem i miejcie nadzieję...
Pozdrawiam cieplutko.
_________________
Tata NDRP, Mama DRP
 
agunia79-1979 


Dołączyła: 11 Paź 2013
Posty: 17
Skąd: szczecin
Pomogła: 1 raz

 #75  Wysłany: 2013-10-23, 20:54  


Tak masz racje ciesze sie kazdym dniem przy mamie.Mówie jej jaka jest dzielna kochana ze znosi osłabienie bardzo dobrze i DZIEKUJE za kazdy dzien bez bólu ,ze nie cierpi bólu naprawde ....pozdawiam trzymaj sie cieplutko bede zagladac tutaj obiecuje
_________________
agunia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group