ZUS przedłużył mi świadczenie rahabilitacyjne
Tak więc mam jeszcze trochę czasu na zadbanie o siebie i powrót do lepszej formy.
Guzek w nosie zniknął po leczeniu nakazanym przez laryngologa
Cieszę się, że trafiłam na tego lekarza- myślę, że będę do niego chodzić na kontrole. Przynajmniej miał dla mnie czas (wizyta prywatna) i dobrze mnie zbadał. Zupełnie co innego niż kontrole w szpitalu.
Od jakiegoś czasu mam suchy kaszel, ale sądzę że to po infekcji wirusowej.
Poza tym odwiedzili nas znajomi z chorym (kaszlącym non stop i zasmarkanym) dzieckiem. Wiedzieli, że mamy małe dziecko, że ja mam problemy z odpornością, że mała ma operację i nie może nic "złapać" - ale wg nich ich córka była zdrowa - miała tylko mały kaszel.
Skończyło się ostrą infekcją trwającą już piąty dzień u mojej córeczki i nasileniem kaszlu u mnie. Ja to tam nic - ale gorączkujące i wymiotujące dziecko, które nie ma siły stać o własnych siłach - ech...
No i oczywiście operacja musiała zostać przesunięta o kolejne 2 tygodnie.