1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mamanel - komentarze
Autor Wiadomość
bea 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 81
Pomogła: 18 razy

 #16  Wysłany: 2009-07-27, 20:45  


mamanel- dzisiaj zalogowałam sie i od razu przeczytalam caly "Twoj" watek. Bede trzymala kciuki i myslami bede z Toba- podziwiam Cie i podziwiam Twoj optymizm i sile.Pozdrawiam.
_________________
pozdrawiam-bea
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #17  Wysłany: 2009-08-03, 20:32  


mamanel właśnie dzisiaj o Tobie myślałam :lol: zastanawiałam sie czy wyjechałaś do rodziców że się nie odzywasz. Ciszę się ze czujesz się lepiej. A jak wyszły te badania na wątrobę, robiłaś już ? Pozdrawiam. Marzena
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #18  Wysłany: 2009-08-04, 10:29  


Tak wyjechałam na 2 tygodnie :)
Wyszły lekko powyżej normy próby wątrobowe i biorę Essentiale forte. Ale sądzę że juz będzie ok, bo czuję się znacznie znacznie lepiej :D
 
mral 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Sty 2009
Posty: 466
Pomogła: 75 razy

 #19  Wysłany: 2009-08-20, 21:28  


mamanel napisał/a:

Lekarz wykonujący USG powiedział, że albo w badaniu 3 miesiące temu ten węzeł był a on go przez nieuwagę nie wpisał do opisu, albo ten węzeł się pojawił i to byłoby kiepsko.
Za miesiąc mam kontrolę i jeśli węzeł urośnie to mam mieć biopsję :uuu:


Normalka. Lekarz nie ma zaufania do samego siebie. Też się z tym spotkałam.
_________________
Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.

Ks. prof. Józef Tischner
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #20  Wysłany: 2009-08-20, 21:44  


Mam nadzieję że to tylko pomyłka lekarza i wszystko będzie ok i żadna biopsja nie będzie potrzebna. Trzymam kciuki oby wszystko było dobrze. Pozdrawiam. Marzena
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #21  Wysłany: 2009-08-21, 19:42  


Na razie nastawiam się na to, że rzeczywiście nie opisał tego w pierwszym badaniu. Odsuwam myśl, że może być źle.
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #22  Wysłany: 2009-08-21, 22:11  


Powiem Ci,że wszystko co złe masz juz za sobą. węzeł może byc powiekszony przez naświetlanie, zobaczysz ,że wszystko wróci do normy.
Pamietaj o dobrym nastawieniu i pod żadny pozorem nie myśl o pierdołach. Wszystko jest i będzie OK :-D :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #23  Wysłany: 2009-09-04, 21:10  


piotruonicz, mam nadzieję, że masz rację.
Chwilowo się nie martwię tym, poczekam do kolejnego USG.
Aktualnie urządzam mieszkanie, już większość jest zrobiona :)

W międzyczasie dostałam skierowanie na kontrolną scyntygrafię kości. Termin mam na 22 września. Nic mnie nie boli samo z siebie, więc liczę na dobry wynik.

Prawą część twarzy mam lekko obolałą i opuchniętą - widać, że zachodzą w tkance zmiany po radioterapii. Opuchnięta jest też prawa część podbródka - tu miałam najsilniejsze naświetlania, bo skóra jest ciemniejsza nadal.
Czasem dopuszczam takie zmartwienia, że to nowotwór odrasta w tym miejscu i dlatego robi mi się buzia niesymetryczna. Ale z drugiej strony inaczej trochę wyglądam rano i inaczej wieczorem, więc myślę, że bardziej prawdopodobne są zastoje limfy spowodowane uszkodzeniami układu chłonnego po radioterapii.
Postanowiłam poczekać do wyniku kolejnego USG (około 10 września) i wtedy - o ile będzie to wynik niepokojący - udam się do CO do mojej onkolożki. Albo zadzwonię.

A jeśli chodzi o urządzanie się - to jest w toku - nie mamy drzwi wewnętrznych i śpimy na dmuchanym materacu, ciągle jeździmy po coś do IKEI - nawet ma to swój urok ;)

Jedyny minus nowej sytuacji to dłuższy dojazd do pracy niestety.
 
ASIK37 



Dołączyła: 05 Wrz 2009
Posty: 1

 #24  Wysłany: 2009-09-05, 12:38  


Witaj Mamanel:)
Jestem pierwszy raz na takim portalu...a po przeczytaniu całego watku o Tobie po prostu jestem pod wrażeniem Twojej wytrwałoasci i siły, jaką wykazałaś w walce z tym okropnym chorubskiem !
Cieszę się,że najgorsze masz juz za soba i myslę,że juz ta paskuda nie wróci!

Zastanawiam sie tylko, jakie są pierwsze objawy, które powodują,że zaczyna sie brać pod uwage taki właśnie typ choroby.Słyszałam zawsze że rak nie boli, a dopiero gdy jest to baaaardzo zaawansowane stadium, więc co powoduje,ze lekarz, lub pacjent biorą się za rozpoznawanie danej dolegliwości właśnie w kierunku ewentualnego raka... :uuu:
Pozdrawiam gorąco :)
 
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #25  Wysłany: 2009-09-05, 13:16  


Często są to powiększone węzły chłonne lub inne wyczuwalne guzy. Podwyższone znacznie OB, nieprzemijające chrypy lub kaszel. Mam (a może juz nie mam ) raka w okolicy przygardłowej więc opisałam pierwsze widoczne objawy nowotworu tych okolic. Pierwszym, standardowym leczeniem są antybiotyki ale solidny lekarz po dwóch seriach powinien iśc w kierunku alergii i nowotworu.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #26  Wysłany: 2009-09-05, 14:02  


mamanel napisał/a:
Nic mnie nie boli samo z siebie, więc liczę na dobry wynik.

Nie ma innej możliwości!Musi tak być!

mamanel napisał/a:
A jeśli chodzi o urządzanie się - to jest w toku - nie mamy drzwi wewnętrznych i śpimy na dmuchanym materacu, ciągle jeździmy po coś do IKEI - nawet ma to swój urok

Jak ja Ci tego zazdroszczę!
Też mamy w planach zmienić mieszkanie na przytulny domek, ale obecnie ze względu na taty chorobę odłożyliśmy te marzenia w czasie...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Kacha21


Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 9

 #27  Wysłany: 2009-09-05, 20:29  


Gorąco witam wszystkich na forum, a przede wszystkim naszą bohaterkę Mamanel.
Jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Jestem Ci ogromnie wdzięczna za tak szczegółowe realcje z przebiegu choroby i leczenia, ponieważ jestem tymi informacjami bezpośrednio zainteresowana a guz ślinianki podżuchwowej bardzo rzadko występuje (częstsze są informacje o guzie slinianki przyusznej)
Mam 34 lata i 2 tyg temu USG wykazało u mnie również guza ślinianki podżuchwowej lewej o wymiarach 21x18x23 (zmian ogniskowa lita o jednorodnym rozkładzie ech z niewielkimi zwyrodnieniami płynowymi) ponadto nieregulrny obrys węzła chłonnego lewego. Za tydzień będą wyniki biopsji guza i węzła - przyznam że to wielki stres takie oczekiwanie na wyniki badań a poza tym moje złe przeczucia.... Postaram się zdawać relacje na bieżąco. :|

Mamanel, podobnie jak w Twoim przypadku, mój guz jest od ok 3-4 lat - ignorowany totalnie przez wszelkich lekarzy internistów i laryngologów a przyznam, że choruję bardzo często na gardło i uszy (antybiotyk co 2 miesiące). Praktycznie wszelkie objawy właściwie identyczne z Twoimi.
Bardzo się cieszę, że odnalazłam to forum i będę mogła przejśc przez to, dzieląc się ze wszystkim z Wami :)
pozdrawiam,
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #28  Wysłany: 2009-09-05, 20:41  


Kacha21 witaj :)
Jesteś na początku drogi, wiele się wyjaśni w ciągu najbliższych tygodni.
To fakt, że informacji o guzach ślinianki jest mało i dlatego postanowiłam opisywać swój przypadek.
Pisz co u Ciebie.
Stres w oczekiwaniu na wyniki biopsji jest ogromny. Mam nadzieję, że wynik będzie dobry.
:tull:
 
piotruniocz 



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 50
Skąd: warszawa
Pomógł: 6 razy

 #29  Wysłany: 2009-09-06, 09:46  


Witaj mamanel,

Wydaje mi się,że opuchlizna to rzeczywiście wynik radioterapii. U mojej mamy podbródek również jest opuchnięty,rano opuchlizna jest troche wieksza, w ciągu dnia ustepuje. Lekarze mówią,że wszystko minie ...,że limfa po wycięciu węzłów musi znalezć nową drogę... i,że na to wyszystko potrzeba czasu.
Cieszę się że odzyskujesz siły , pamietaj o pozytywnym myśleniu i nastawieniu-ono jest najlepszym lekarstwem . I nie myśli ,że ustroństwo Ci odrasta ani o żadnych innych pierdołach też nie myśl. Jako pełnoprawny użytkownik tego forum zabaranim Ci myśleć w ten sposób :lol:
Wszystko jest i bedzie już bardzo OK.
;)
 
Kacha21


Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 9

 #30  Wysłany: 2009-09-06, 18:47  


Witajcie,
bardzo dziękuję Mamanel za słowa otuchy. Złapałam właśnie znowu infekcję (silniejszy ból gardła i głowy) i stan zapalny w jamie ustnej (nadżerki) po stronie lewej (guza). Muszę chyba odwiedzić aptekę.
pozdrawiam,
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group