Bardzo Wam wszystkim dziękuję.
Wróciłam właśnie z Warszawy. Badanie trwało wyjątkowo długo. Pomyślałam, że sporo się dzieje w moim brzuchu, skoro tak mnie długo badają.
Bardzo Ci współczuję z powodu odejścia mamy
Będę mocno myślała o Tobie i w modlitwie pamiętam również
_________________ Babcia - Leiomyosarcoma, przerzuty na płucach, wątrobie, mostku i śledzionie
Moja najdzielniejsza na świecie(*)kiedyś wyjdzie mi na spotkanie
Małgosiu kiedyś ktoś mądry powiedział ,że tylko głupcy się nie boją.
Trudny czas teraz u Ciebie,ale wierzę w to że znajdziesz tą siłę,trochę Twojej,resztę naszej wirtualnej i będzie dobrze. ściskam mocno i pozdrawiam
_________________ "Jeżeli do łóżka chorego nie zaniesiecie miłości, lekarstwa nic nie dadzą"
Ojciec Pio
Małgośka, nie jest łatwo stanąć do walki, gdy wcześniej dostaliśmy cios, ale jak napisała rene1, życzę również dużo sił, które mam nadzieję znajdziesz w sobie.
Pozdrawiam
Zaglądam czy są jakieś wieści z wczorajszej wizyty
_________________ Babcia - Leiomyosarcoma, przerzuty na płucach, wątrobie, mostku i śledzionie
Moja najdzielniejsza na świecie(*)kiedyś wyjdzie mi na spotkanie
-Dzień dobry doktorze.
-Dzień dobry. No co tam ?
-Właśnie nie wiem, pierwszy raz chyba, jak ocenić wynik. Równie dobrze może być luz jak i pożar w burdelu- mówię i kładę wynik tomografii na biurku.Doktor czyta uważnie, marszczy czoło i stwierdza cicho:
-No nie, pożaru nie ma.
-Kocham pana doktorze Falkowski- tym wyznaniem wprawiam w osłupienie pielęgniarkę.
Podsumowując dalej jestem bez chemii. Wizyta była dość krótka, ale ja uspokojona chociaż na trochę.
Dzięki Abi, że pamiętałaś. Mam nadzieję, że u Babci też wszystko na dobrej drodze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum