Jakoś tak za chwilę rok minie jak nikt ninie nie popełnił nic w tym temacie.......
Uśmiechnij się .....człecze....
Przychodzi facet do apteki, wyciąga rękę do aptekarza i prosi:
- Pięć tabletek viagry!
- Panie, aż pięć?
- Tak, pięć kobitek dziś do mnie przychodzi!
Następnego dnia ten sam gość znowu pojawia się w aptece i wyciąga do aptekarza obie ręce.
Aptekarz pyta:
- Co, dzisiaj 10 tabletek?
- Nie, maść do rąk, kobitki nie przyszły.
Pozdrawiam