Dowcip z cyklu: Pytania prawników zadawane biegłym lekarzom i nie tylko w czasie rozpraw sądowych. Także odpowiedzi tych ostatnich.
P: Doktorze, czy zanim pan rozpoczął sekcję, sprawdził pan puls?
DR: Nie.
P: Ciśnienie?
DR: Nie.
P: Sprawdził pan czy pacjent oddycha?
DR: Nie.
P: Czyli istnieje prawdopodobieństwo, że pacjent żył, kiedy rozpoczął pan sekcję?
DR: Nie.
DR: Nie.
P: Na jakiej podstawie pan to twierdzi, doktorze?
DR: Ponieważ jego mózg znajdował sie w słoju leżącym na moim biurku.
P: Czy mimo wszystko pacjent mógł wciąż być żywy?
DR: Ależ oczywiście! Możliwe jest, że wciąż żył i praktykował gdzieś prawo!
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
Pacjent budzi się po operacji.Stojący obok chirurg mówi:
- Zabieg przebiegł pomyślnie, pana organizm jest bardzo silny. Ale nie rozumiem, dlaczego pan był taki niespokojny i wyrywał sie pielęgniarkom?
-Bo ja tu przyszedłem zreperować kaloryfery...
Sąsiad mówi do bacy:
- Baco, tam za stodołą, na waszych deskach, chłopaki gwałcą waszą córkę!
Baca przerażony biegnie natychmiast za stodołę, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi:
- Aaaaa... wiedziołem, ze żartowołeś, to wcale nie moje deski
Spotykają się dwaj przyjaciele - jeden mówi do drugiego-Wiesz, moja żona zrobiła sobie prawo jazdy i myśli ,że jej dam tym moim nowym autem pojeżdzić.
To jeszcze nic,-mówi drugi- moja jedzie do sanatorium i kupiła 100 prezerwatyw i co ona sobie myśli, że ja tam będę do niej co dzień jeżdzil?
Facet pisze z blondynka na czacie.
- Piszemy do siebie już od dwóch tygodni , moglibysmy spotkac sie w realu? - pyta mezczyzna.
- Ale u mnie nie ma Reala , moglibyśmy spotkać sie w biedronce ?
Lubicie pląsać? A kto nie lubi... A wiecie kto to wszystko wymyślił?
Kto wymyślił stepowanie?
Stepowanie wymyślił Gruzin, który miał 10-ciorga dzieci i jeden wychodek dla wszystkich.
Kto wymyślił walca angielskiego?
Walca angielskiego wymyśliła pewna angielska para małżeńska, która podczas zajmowania się tradycyjnym seksem, z jakichś względów - po zakończeniu igraszek - nie mogła rozdzielić się od siebie i zmuszona była udać się w takim stanie do lekarza.
Kto wymyślił kazaczoka?
Kazaczoka wymyślił pewien rosyjski żołnierz podczas zbioru konopi indyjskich zasianych na polu minowym.
Kto wymyślił makarenę?
Makarenę wymyśliła pewna para zboczonych erotomanów, którzy próbowali walca angielskiego tańczyć w pozycji odwrotnej.
Kto wymyślił break dance?
Break dance wymyślił jeden hippis, któremu skinheadzi związali ręce i wsadzili za kołnierz mrówki.
Kto wymyślił rap?
Rap wymyśliła grupa murzynów, której za opier****nie się przy zbiorze bawełny, plantator kazał tańczyć na rozżarzonych węglach.
Kto wymyślił hip-hop?
Hip-hop wymyślił pewien właściciel cyrku, w trakcie intensywnej tresury swoich małp.
Kto wymyślił kankana?
Kankana wymyśliła stareńka żona pewnego kowboja, która w żaden inny sposób nie mogła samodzielnie dosiąść konia.
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.
>PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
Rano popędziłem na parking by pojechać do pracy. Rozrusznik nawet nie jęknął. Mój samochód tak ma, jak się nie wyłączy świateł to akumulator pada. Parę telefonów i zorganizowałem prostownik. Chciałem wysłać syna by przyniósł akumulator do domu. Niestety kluczyki zostały w stacyjce. Teraz czekam na córkę, by przywiozła drugi komplet kluczyków. Nie jestem blondynem!
_________________ Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
Niedaleko mojej parafii, zbudowanej przy drodze,
stoją rabin i ksiądz. Piszą na tablicy wielkimi literami:
"KONIEC JEST BLISKI - ZAWRÓĆ, ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO"
W chwili, gdy piszą ostatnią literę,
zatrzymuje się auto, wychodzi kierowca
i krzyczy;
- Zostawcie nas w spokoju, wy religijni fanatycy! - i odjeżdża.
A potem słychać rozdzierający krzyk i wielki huk wybuchającego auta.
Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
- Eee... może po prostu napisać:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum