Brzuch jest lekko twardy, gorączki nie ma a boli rana pooperacyjna. Mama normalnie się wyproznia, nie ma zaparć jedynie ten wzdęty brzuch mnie zastanawia. Ze szpitala wyszła w sobotę,dziś mija tydzień od operacji. Kontrola u chirurga za tydzień..
Ten brzuch to jakiś skutek operacji i lada dzień może wrócić do normalności czy mam się niepokoić?
marben,
To na razie obserwuj a za tydzień powiedz o tym brzuchu lekarzowi, no chyba że dojdzie gorączka, czy zaparcia/biegunki to wtedy należy szybciej interweniować. Skoro mamie nic nie dolega dodatkowo to nie powinnno być powodów do niepokoju. Zazwyczaj jak coś się złego dzieje to temperatura rośnie.
pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie bilirubiny - mama ma po wyjściu ze szpitala poziom 2,5. Czy konieczna jest wymiana protezy w drogach żółciowych aby mama mogła otrzymać chemioterapię?
Witaj, 2.5 bilirubina to dobry wynik, mieszczący się jak najbardziej w normie, nie ma podstaw do wymiany protezy, jednak prawidłowy poziom bilirubiny nie jest jedynym badaniem "dopuszczającym" do chemioterapii, o tym wszystkim decyduje lekarz prowadzący :-)
Niski poziom bilirubiny to dowód na to że drogi żółciowe są drożne, nie wiadomo w jakim stanie jest uszkodzona wątroba, jakie są wyniki morfologii, kreatyniny... organizm musi być naprawdę mocny żeby na tym etapie chemia miała sens... pozdrawiam
Witam, odebraliśmy wynik histopatologii. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy taki wynik jest kompletny?
1) Węzeł więzadła wątrobowo-dwunastniczego obok tętnicy wątrobowej- METASTATES CARCINOMATOSAE( ADENOCARCINOMA) IN UNO LYMPHONODO
2) Dwa węzły chłonne ze zmianami odczynowymi - utkania nowotworowego nie stwierdza się
3) Pęcherzyk żółciowy - utkania nowotworowego nie stwierdza się
4) Biopsja gruboigłowa z guza głowy trzustki - W badaniu mikroskopowym widoczny fragment zwłókniałego podścieliska z pojedynczymi przekrojami przez cewy wysłane rozrośniętym nabłonkiem gruczołowym z cechami atypii
Nie ma tu mowy o stopniu zaawansowania, złośliwości G1-G3. Lekarze od dnia operacji do dzisiaj nic nam nie mówili, tylko nas zbywali. Dużo czytam o tych nowotworach trzustki a tu nie mam pojęcia na jakie naczynia nacieka, że jest nieresekcyjny, jaki to rodzaj nowotworu, co dalej nas czeka..
Rozumiem, że mamie pozostaje jedynie chemioterapia?
[ Dodano: 2016-11-08, 21:58 ]
Bardzo proszę o ocenę wyniku histopatologicznego.. i jeszcze jedno pytanie - czy ta chemia stosowana przy raku trzustki jest bardzo wyniszczajaca? Czy faktycznie lepiej nie poddać się chemioterapii jeśli mama czuje się fizycznie dobrze i guz nie daje jej silnych dolegliwości ?
Cierpliwości, jest dużo osób oczekujących pomocy a my w każdej wolnej chwili staramy się odpowiadać, nie zawsze da się od razu.
marben napisał/a:
METASTATES CARCINOMATOSAE( ADENOCARCINOMA) IN UNO LYMPHONODO
Gruczolakorak, Przerzuty nowotworowe w jednym węźle chłonnym
marben napisał/a:
czy ta chemia stosowana przy raku trzustki jest bardzo wyniszczajaca?
U jednych pacjentów będą silniejsze skutki uboczne u innych mniejsze, nie ma reguły. Poczytaj sobie forum, gdzie osoby zmagają się z rakiem trzustki i Ich reakcją na chemię.
marben napisał/a:
Czy faktycznie lepiej nie poddać się chemioterapii jeśli mama czuje się fizycznie dobrze i guz nie daje jej silnych dolegliwości ?
Póki lekarze dają szansę na jakiekolwiek leczenie to należy z tego korzystać, jest to w jakimś sensie przedłużenie życia. Przyjdzie moment, że nie będzie już takiej szansy bo chemia przestanie działać albo pacjent będzie miał kiepskie wyniki czy też będzie bardzo osłabiony/wyniszczony.
Chciałam zapytać odnośnie diety jaka mama może stosować. Za tydzień najprawdopodobniej zacznie chemioterapię, cały czas jednak jest na diecie trzustkowej, jednak są to produkty jałowe, wcale jej nie smakują. Chciałabym ja wzmocnić przed chemioterapią, dlatego czy ktoś mógłby mi powiedzieć o co mogę rozszerzać jej dietę ? Czy grillowany kurczak bądź grillowana ryba zaszkodzi ? Chciałam zabrać mamę do restauracji, a z menu ciężko znaleźć mi coś lekkiego, jedyne co wydaje mi się dozwolone to grillowane ryby bądź kurczak z menu dziecięcego. Czy mógłby mi ktoś doradzić co jest ważniejsze- czy trzymanie lekkostrawnej diety, czy rozszerzanie jej o produkty które jadła zanik zachorowała aby ją wzmocnić przed chemia ? Proszę o pomoc
Hej, moja mama dostała wskazówki diety beztłuszczowej, wysokobiałkowej, wysokokalorycznej, piła chude mleko i chudy twarożek z pomidorkiem, jadła na co miała ochotę a organizm sam podpowiadał co chce, nie wolno wieprzowiny, nie wolno cukru choć lekarz powiedział żeby nie przesadzać bo i tak cukier sobie organizm "znajdzie" w pożywieniu, jadła dużo drobiu, szczególnie indyka, mięsko głównie gotowane, z wykluczeniem smażonego i grillowanego,przecierane warzywa surowe- seler, ja piła przy tym nutridrinki proteinowe, jadła zupki przecierane warzywne gotowane na wywarach z kurczaka,smakowały jej kwaśne potrawy- żurek, barszcz czerwony, ogórkowa- to wzmagało apetyt- mama nie chciała jeść pokarmów których nigdy nie jadła albo nigdy nie lubiła, nie traciła na wadze, nie stosowaliśmy "cudownych" diet bo nawet jakby były najzdrowsze to patrząc z jakim trudem mama je przełyka i z jaką niechęcią je - katowanie jej jeszcze w taki sposób byłoby zwyczajnie nieludzkie.
Nutridrinki są uzupełnieniem diety, pić je należy w przerwach między posiłkami a nie zamiast, dostarczają dużo białka dzięki temu chemia może przejść zupełnie dobrze.
jednak są to produkty jałowe, wcale jej nie smakują.
Niech mama je to na co ma ochotę, organizm jak coś mu nie podejdzie sam się zbuntuje. Wszystko można jeśli robi się to z głową, umiarem a jedzenie ma też sprawiać mamie przyjemność a nie tortury.
Dziękuję za odpowiedzi. Żal mi cokolwiek jeść przy niej normalnego i widzieć jak patrzy na to z apetytem a sama musi przelykac pszenny chleb z twarozkiem. Oczywiście nie będziemy jej serwować smażonych kotletów itp, ale myślę, że jednorazowy wspólny obiad w restauracji, a co za tym idzie grillowana rybka na pewno ją ucieszy, a to teraz jest najważniejsze
Zamierzam wdrożyć również soki warzywne świeżo wyciskane w domu, aby wzmocnić ja w trakcie chemioterapii. W zaleceniach diety trzustkowej są zakazane surowe owoce i warzywa, ale jeśli do tej pory nie miała żadnych dolegliwości po takim soku, to myślę że warto ją dodatkowo wzmacniac naturalnymi witaminami
Witam, tym razem chciałam Was poprosić o pomoc przy wyborze odpowiedniego nutridrinku dla mamy. Smakują jej napoje NUTRICIA. Na stronie producenta są jednak różne rodzaje, tj:
Diasip, Protein bądź zwykły.
Jaki rodzaj powinnam kupić ? Chcę zamówić od razu większą ilość, dlatego chciałabym kupić jak najlepsze przy chemioterapii gemzarem. Chyba, że jakaś inna firma jest szczególnie polecana przy tej chemioterapii ?
marben,
Najlepiej kupić po jednym z każdego gatunku/smaku bo niestety, nie każdy chory chce to pić, nie każdemu smakują. Jak przetestujesz wtedy zamówisz więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum