1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz szczytu płuca prawego
Autor Wiadomość
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #16  Wysłany: 2016-10-17, 18:17  


Długo mnie tu nie było, ale udało mi się uzyskać wyniki badań taty, mam nadzieję, że coś poradzicie.
Wstawiam wyniki w takiej kolejności, w jakiej były robione.
RTG KLATKI PIERSIOWEJ
Zmiana ogniskowa - zaciemnienie o nieregularnym zarysie, niejednolitym wysyceniu o wym. ok. 42x35mm w polu podobojczykowym płuca P - konieczna dalsza diagnostyka. Cienie wnęk płucnych prawidłowe, kąty przeponowo-żebrowe wolne. Serce w normie.

TOMOGRAFIA
Dane kliniczne: Zmiana ogniskowa 42x35mm w polu górnym PP.
Technika: Badanie wykonano techniką spiralną warstwami 5/2,5mm z kontrastem.
Opis: Nieprawidłowa zmiana guzowata o wym. 40x23x30mm położona podprzyopłucnowo w seg. 2 PP o zarysach policyklicznych - wskazana dalsza diagnostyka. Innych zmian ogniskowych w płucach nie widać.
Zmiany bliznowato-włókniste w szczytach płucnych ze współistnieniem pęcherzyków rozedmy w szycie PP - zmiany po tbc?
Serce i duże naczynia w normie. Węzły chłonne niepowiększone. Jamy opłucnowe bez płynu. Kości bez zmian patologicznych. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Nadnercza bez zmian. Torbiel korowa w górnym biegunie nerki P - 14mm.
Wnioski: Guz płata górnego PP do dalszej diagnostyki.

PET - CT
Rozpoznanie: Guz płuca prawego bez rozpoznania hist. - pat.
Problem kliniczny: Ocena aktywności metabolicznej zmiany.
Sposób wykonania badania: Akwizycję przeprowadzono po 65min od podania MBq18-S-FDG, na stole z włókna węglowego do planowania radioterapii, bez jodowego środka kontrastowego i.v. Glikemia przy podaniu radioznacznika wynosiła 83mg/dl.
Głowa i szyja: Obraz metabolizmu glukozy w normie. Węzły chłonne szyi niepowiększone. Tarczyca bez ognisk patologicznego gromadzenia FDG.
Klatka piersiowa: Wzmożony metabolizm glukozy w obrębie guza w segm. 2 płuca p, o SUV max= 14,2 i wym 31x24mm. Guz szeroko przylega do opłucnej ściennej, w sąsiedzctwie widoczny pojedynczy guzek o śr. 6mm. W segm. 6 obustronnie oraz segm. 10 płuca L widoczne zmiany drobnoguzkowe o śr. do 7mm bez wzmożonego metabolizmu glukozy(poniżej rozdzielczości techniki PET). Węzły chłonne śródpiersia, wnęk i pachowe obustronnie niepowiększone. Drobne zwapnienia w obrębie wnęki płuca P.
Jama brzuszna i miednica:
Wzmożony metabolizm glukozy w obrębie odbytnicy o SUV max do 6,4 - najpewniej o charakterze zapalnym. Poza tym obraz metabolizmu glukozy w normie. Wątroba, trzustka, nerki, nadnercza i śledziona w normie. Fizjologiczne wydalanie znacznika z moczem.
Gruczoł krok. o wym. 41x33mm, bez ognisk patologicznego gromadzenia FDG.
Układ kostny:
Wzmożony metabolizm glukozy w obrębie osteolitycznej zmiany w szyjce kości udowej lewej, o SUV max=12,6 i śr. 20mm. Poza tym obraz metabolizmu glukozy w normie.
Wnioski: W badaniu PET-CT guz płuca prawego o charakterze aktywnego procesu rozrostowego z przerzutem do szyjki kości udowej lewej.

RTG nogi
Ognisko osteolityczne o wymiarach 34x25mm w szyjce kości udowej lewej. Szpara stawu biodrowego zachowana. Powierzchnie stawowe o gładkich obrysach.


Ewentualne literówki sa wynikiem tego, że wyniki były mi dyktowane telefonicznie. Aktualnie rodzice są po wizycie u ortopedy. Z tego co mówili, to lekarz nie jest zbyt chętny do operowania zmiany na nodze, mówił, że jest w miejscu trudno dostępnym itp. Ortopeda zlecił tacie przyjechać w czwartek do szpitala - najprawdopodobniej zrobi biopsję. Podobno tez lekarz coś mówił, że właściwie najpierw powinni się zająć płucami...(z kolei lekarz, który miał się zając płucami, powiedział, że najpierw noga). Jak wy to widzicie, jakie teraz powinno być kolejno postępowanie? Co wynika waszym zdaniem z badań? Proszę o najszczerszą prawdę.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #17  Wysłany: 2016-10-17, 19:02  


dolby,

Wyniki są jasne, tato ma w płucu prawym guza jest to niestety proces nowotworowy i przerzut w kości udowej.

Teraz musicie pogłębić diagnostykę, czyli trzeba pobrać materiał, żeby zdiagnozować jaki to rak i dopiero jak będą wyniki nastąpi leczenie. Przykro mi, że wiadomości mało optymistyczne.

pozdrawiam
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #18  Wysłany: 2016-10-17, 19:04  


Czy biopsja z przerzutu wystarczy, aby postawić pełną diagnozę? Czy zastępuja ona w pełni biopsję płuca? Na co wskazują te wyniki, czy zmiana jest operacyjna? Jak groźnie to wygląda?

[ Dodano: 2016-10-17, 19:05 ]
I czy z wyników można z całą pewnością powiedzieć, że to rak? Tzn, czy to na pewno nowotwór ZŁOŚLIWY?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #19  Wysłany: 2016-10-17, 19:29  


dolby napisał/a:
I czy z wyników można z całą pewnością powiedzieć, że to rak?


pewność to da wynik hist.pat, ale z wyników niestety wszystko mówi, że jednak to rak.
dolby napisał/a:
Zmiana ogniskowa - zaciemnienie o nieregularnym zarysie, niejednolitym wysyceniu
dolby napisał/a:
Nieprawidłowa zmiana guzowata o wym. 40x23x30mm położona podprzyopłucnowo w seg. 2 PP o zarysach policyklicznych
dolby napisał/a:
Wzmożony metabolizm glukozy w obrębie guza w segm. 2 płuca p, o SUV max= 14,2 i wym 31x24mm. Guz szeroko przylega do opłucnej ściennej,

To wszystko od RTG, przez TK i na PET mówi o raku w płucu.
dolby napisał/a:
Wzmożony metabolizm glukozy w obrębie osteolitycznej zmiany w szyjce kości udowej lewej, o SUV max=12,6 i śr. 20mm

dolby napisał/a:
Ognisko osteolityczne o wymiarach 34x25mm w szyjce kości udowej lewej

To o przerzucie w kości udowej.
dolby napisał/a:
Wnioski: W badaniu PET-CT guz płuca prawego o charakterze aktywnego procesu rozrostowego z przerzutem do szyjki kości udowej lewej.

I wniosek z badania PET. który mówi o aktywnym procesie rozrostowym co świadczy o raku.
dolby napisał/a:
Czy biopsja z przerzutu wystarczy, aby postawić pełną diagnozę?

Czy weźmiemy z kości czy z płuc będzie wiadomo jaki to rak, to już lekarz zdecyduje z którego miejsca weźmie próbkę do oceny.
dolby napisał/a:
Na co wskazują te wyniki, czy zmiana jest operacyjna?

Tego ja nie potrafię ocenić, trzeba by było usuwać i z płuc i kości nie wiem jak lekarze podejdą do tego. Może ktoś inny oceni operacyjność. Jakbyście znaleźli dobrego lekarza to pokusiłabym się o stwierdzenie, że może i jest to możliwe, ale nie mam całkowitej pewności.
dolby napisał/a:
Jak groźnie to wygląda?

Każdy rak i jeszcze z przerzutami wygląda groźnie. Trzeba poczekać na dalszą diagnozę, jaki to będzie rak, wtedy można wyrokować więcej.

pozdrawiam
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #20  Wysłany: 2016-10-17, 20:46  


Bardzo dziękuję za wszystkie porady. A czy ktoś mógłby mi jeszcze powiedzieć jakie powinno być w tym przypadku postępowanie? Wiem, powinien ocenić lekarz prowadzący, ale nie podoba mi się to jak kierują tatę. Od jednego do drugiego, tak naprawdę nie ma osoby Głowno prowadzącej. Dlaczego tata jeszcze nie dostał zielonej karty? Czy powinniśmy się o nią ubiegać? U kogo? Czy samemu znaleźć onkologa czy po tej biopsji ktoś nas skieruje? Jakie podjąć kroki?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #21  Wysłany: 2016-10-17, 21:37  


dolby,

Kto kierował tatę na te wszystkie badania?

Z tymi wszystkimi wynikami tato powinien udać się do lekarza, który na nie kierował. Teraz tato powinien dostać skierowanie na biopsję czy inny rodzaj badania, żeby przebadać hist.patologicznie. Tato kartę DILO powinien dostać od razu, od pierwszego lekarza, który podejrzewał, że może to być rak. W sumie teraz jak tato ma porobione prawie wszystkie badania to nie wiem, czy ta karta Wam się przyda.
Nie wiem jak zleci lekarz, który obejrzy wyniki, czy da Wam tylko skierowanie na biopsję i szukajcie sami, czy da skierowanie do szpitala, obie wersje są stosowane. Do onkologa najlepiej się udać jak będzie już wynik z histopatu, bo dopiero wtedy można zlecić dalsze leczenie. Wybrać najlepiej jakiś dobry Ośrodek Onkologiczny i tam prowadzić leczenie.

pozdrawiam
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #22  Wysłany: 2016-10-17, 21:49  


Z tego co wiem to pulmonolog, który już od etapu PET nic nie widział bo juz z tym wynikiem kazał zgłosić mu się do torakochirurga. Ten z kolei do ortopedy na wycięcie zmiany w kości. I tata poszedł na prywatną wizytę do ortopedy i właśnie w czwartek ma zgłosić się na biopsje do szpitala, w którym ortopeda ten pracuje. Ma przyjść ze skierowaniem od lekarza rodzinnego. Ale zastanawiam się co dalej, jeśli faktycznie biopsje wykaże raka. Ośrodek onkologiczny tak po prostu się zarejestrować, czy jakieś skierowanie potrzebne? Czy nie będziemy znowu długo czekać? Nie wiem jak się za to wszystko zabrać..

[ Dodano: 2016-10-17, 23:28 ]
Tak sobie teraz myślę, że chyba najlepiej byłoby pójść na prywatną wizytę do onkologa-chirurga i ten pewnie już poprowadzi odpowiednio dalej tate. Czy to dobry pomysł? Czy ktoś mógłby polecić jakiegoś dobrego onkologa zajmującego się rakiem płuc w Olsztynie, jednocześnie pracującego w którymś ze szpitali?
 
Spinqa84 


Dołączyła: 07 Mar 2016
Posty: 79
Skąd: Kraków
Pomogła: 7 razy

 #23  Wysłany: 2016-10-18, 09:11  


dolby napisał/a:
Ale zastanawiam się co dalej, jeśli faktycznie biopsje wykaże raka. Ośrodek onkologiczny tak po prostu się zarejestrować, czy jakieś skierowanie potrzebne? Czy nie będziemy znowu długo czekać?

Skierowanie do Poradni Onkologicznej nie jest potrzebne, nam za w każdej podkreślali, że potrzebują wynik hist.-pat., bo bez tego ani kroku dalej.
Terminy są różne, u nas trafiły się od kilkudniowych do dwu-, trzytygodniowych. Najlepiej podzwonić i popytać.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #24  Wysłany: 2016-10-18, 09:47  


A czy lepiej dzwonić bezpośrednio do kliniki/szpitala czy dobrym pomysłem byłoby umówienie się na wizytę do onkologa i on już pokieruje jaki ośrodek wybrać najlepiej? Bo samemu ciężko wybrać, w Olsztynie znalazłam jedna typowo onkologiczna klinikę, ale są też szpitale z odpowiednimi oddziałami. Np w szpitalu miejskim wykonują od niedawna operację wycięcia raka płuc dosyć innowacyjna metoda. Ale jednak nie jest to ośrodek twardym onkologiczny. A szukać gdzieś dalej nie wiem czy ma sens. Wizyt może być dużo a przecież chodzi też o komfort lato.zmysłach że lepiej umówić się prywatnie do onkologa na początek czy samemu wybrać ośrodek?
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #25  Wysłany: 2016-10-18, 10:20  


dolby,

U nas bylo tak

Szpital miejski - wstepna diagnostyka - wykryty guz w mozgu (meta), TK pluc wykryty guz pierwotny oraz meta na nadnerczu.

Skierowanie do szpitala na pulmunologie - transport karetka

Pulmunologia - pobrano wycinek - stwierdzono nieoperacyjnego raka

Przewieziony na oddzial neurologi w celu usuniecia guza w mozgu (bez tego zyl by tydzien max. dwa)

Z neurologi wypisany do domu ze skierowaniem do poradni onkologicznej.

Po tygodniu zlecona chemioterapia na oddziale chemi jednego dnia.

Tak mniej wiecej powinno wygladac to rowniez u was.

Teraz biopsja i ok. 2-3 tygodnie czekania na wynik
PS Jezeli zrobilibyscie biopsje w "twardym onkologicznym", to ten okres bylby skrocony, my wynik BAC otrzymalismy po 4 dniach.

Niestety co do operacji to nie sadze aby miala ona sens.
Skoro stwierdzono przerzuty to rak w tym momencie staje sie nie operacyjny, jak nam to wytlumaczono " nie bedziemy go gonic i wycinac z organow w ktorych sie ujawni"

Centra onkologi maja wieksze doswiadczenie jak oddzialy szpitalne lecz czesto jest tam ogromny "przemial" chorych i czasami zdarza sie ze brakuje troche czasu na wytlumaczenie leczenia.

Pozdrawiam mocno.
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #26  Wysłany: 2016-10-18, 12:32  


Niestety u nas wygląda to trochę inaczej, myślę że sami będziemy musieli zdecydować się gdzie leczyć tatę i nikt nas konkretnie nie skieruje. Ale zobaczymy. Ja jednak ciągle mam nadzieje, ze guz jest operacyjny, gdyż otorąkochirurg skierował nas na wycięcie przerzutu, aby potem zająć się plucem - to wskazuje na to, że jednak chcą "gonić raka" czy się mylę?
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #27  Wysłany: 2016-10-18, 13:41  


Nistety nie wiem co planuje Torakochirurg, moze liczy na to iz to "cos" w kosci udowej nie okarze sie przerzutem.

Wysoki Suv w Pet wygada na przerzut, a jezeli jest mowa o odleglym przerzucie to stopien zawansowania okresla sie na IV, najwyzszy stopien w ktorym mowa wylacznie o chemio/radio terapi paliatywnej.

Poczekaj cierpliwie na wynik BAC, wtedy bedzie wiadomo z czym macie do czynienia. Jezeli nie znajda komorek rakowych w pobranym materiale to nie jest to rak lub nie trafiono w miejsce ogniskowe i pobrano zdrowe komorki.

Niestety ale bardzo czesto sie tak zdarza ze lekarz wykonujacy biopsje nie trafia w miejsce zajete nowotworowo - jest wiele przypadkow tu na forum gdy biopsie byly wykonywane wiele razy.

Najlepiej gdybys znalazla lekarza ktory pracuje w centrum onkologi oraz prowadzi prywatna praktyke, latwiej bedzie wam ogarnac leczenie gdy bedzie lekarz prowadzacy.

Pozdrawiam
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #28  Wysłany: 2016-10-18, 19:19  


Nie mogę w to uwierzyć.. terapia paliatywna? Tata czuje się dobrze oprócz bólu w nodze nie ma żadnych objawów. I miałby to być tak zaawansowany stopień choroby?
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #29  Wysłany: 2016-10-18, 20:32  


Przeczytaj moj watek. Moj Tesc tez wygladal jakby zaziebiony byl.
W szpitalu odwiedzajacy wygladali gorzej niz on.

Nie ma co gdybac, wynik hist pat da Wam odpowiedz.

Do tego czasu trzeba byc dobrej mysli, pamietaj rowniez iz kondycja psychiczna to podstawa w tej chorobie, wola walki najwazniejsza.

Sciskam mocno.
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
dolby 


Dołączyła: 08 Paź 2016
Posty: 42

 #30  Wysłany: 2016-10-18, 21:16  


Właśnie rozmawiałam z mama i dowiedziałam się, że chirurg stwierdził, że jest to guz operacyjny, miał już ustalać z tata termin operacji, jednak okazało się, że jest ten przerzut - wtedy dał tacie skierowanie do ortopedy na wycięcie tego guza i na tym skierowaniu zaznaczyl, że guz na płucu jest operacyjny! To bardzo dobrze. Teraz tylko mam nadzieje, ze ortopeda szybko zdecyduje się na operację..
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group